(Zawiercie) Chyba nikt nie spodziewał się, że przed samymi Świętami Bożego Narodzenia (23 grudnia) podczas obrad Rady Miejskiej w Zawierciu może dojść do awantury na temat… kultury. Podczas ostatnich w 2015 roku obrad, radni mieli głosować nad uchwałami w sprawie powołania stałych Komisji Rady Miejskiej w Zawierciu oraz określenia ich składów liczbowych i osobowych. To właśnie te uchwały wywołały kulturalną dyskusję, ponieważ przedstawiony projekt dotyczył utworzenia odrębnej komisji, która będzie zajmowała się sprawami dotyczącymi kultury i promocji miasta. Jak się okazało nie wszystkim radnym z kulturą po drodze.
Jako pierwszy w dyskusji nad projektami uchwał głos zabrał Edmund Kłósek (NAW), który zasugerował, że utworzenie dodatkowej komisji wygeneruje dodatkowe koszty.
– Niezależna Alternatywa Wyborców wyraża sprzeciw dotyczący zwiększenia ilości komisji. Takie zwiększenie ilości komisji spowoduje wzrost wydatków związanych z działalnością Rady Miejskiej. Do końca kadencji jest 35 miesięcy, razy 300 zł zwiększonych diet, to łatwo policzyć ile to będzie razem. Idąc tym tokiem rozumowania można utworzyć 14 komisji, tak aby obdzielić stanowiska przewodniczących wszystkich radnych tworzących koalicję Platforma i koalicjanci – nie szczędził złośliwości radny.
„WTŁOCZONY” W KOMISJĘ KULTURY
Kolejny sprzeciw przedstawiony przed radnego miał już bardziej osobisty wymiar. Radny sugerował, że na siłę przydzielono go do nowej komisji.
- Ja osobiście wyrażam stanowczy sprzeciw przyporządkowujący mnie do nowej komisji kultury i promocji. W rozmowie telefonicznej z przewodniczącym rady, powiedziałem, że chcę być w tych komisjach, co jestem. To czysta złośliwość ze strony przewodniczącego, tym bardziej, że komisja może być 4 –osobowa, 3-osobowa. Nie jest nigdzie powiedziane, że składy ilościowe musza być takie jak w propozycji uchwały – dodał Kłósek.
Postawione zarzuty chciał odeprzeć przywołany do tablicy przewodniczący Rady Miejskiej Paweł Kaziród.
– Żadnej złośliwości z mojej strony nie ma. Wręcz jest sympatia w stosunku do wszystkich radnych, również pana panie radny. (…) Ten rok pozwolił nam na zweryfikowanie i poprawienie błędów i struktury, co do kompetencji danych komisji, tak aby to mogło funkcjonować w sposób sprawiedliwy. Abyśmy nie zaniedbywali żadnych dziedzin rozwoju naszego miasta. Zapewniam pana, że jak niektórzy radni będą więcej pracować, to z pewnością nie jest nic złego – przekonywał P. Kaziród.
W odpowiedzi na te słowa głos ad vocem (czyli w odniesieniu bezpośrednio do słów dopiero co wypowiedzianych) zabrał E. Kłósek. -Nie zgadzam się z pana argumentacją absolutnie, tym bardziej, że ja z panem rozmawiałem. Gdybym nie rozmawiał to mógłby pan tutaj pod moim adresem mieć jakieś wątpliwości, ale ja powiedziałem, że chcę być w tych komisjach, w których jestem i tyle. Jeśli nie pan to, kto do tej komisji kultury mnie tu wtłoczył? –dopytywał radny.
- Pana wysoce, naprawdę bardzo duża kultura osobista do komisji kultury naprawdę bardzo dużo wniesie, jak również pana doświadczenie – starał się przekonać przewodniczący. Ten komentarz wyraźnie rozbawił radnych, którzy wypowiedź przewodniczącego skwitowali śmiechem i brawami. Nie do śmiechu było tylko Kłóskowi.
- To jest tylko propozycja, nad którą będą procedować wszyscy radni. To nie jest moja wola, tylko propozycja. Cała rada, my wszyscy, zdecydujemy o losach komisji, jak również o składach osobowych – tłumaczył dalej P. Kaziród.
- A radny ma być bezwolny? – pytał wyraźnie rozłoszczony Kłósek.
- Takich zmian jest około 8. Natomiast jak dotąd tylko pan ma jakieś zastrzeżenia – wyjaśnił przewodniczący, którego zdaniem temat edukacji pochłaniał większość czasu pracy komisji, w związku z tym na kulturę poświęcano mniej uwagi.
-To było zasadniczym powodem rozdzielenia tych dwóch dziedzin na osobne komisje. Z takim wnioskiem wystąpiła komisja edukacji i kultury – przekonywał przewodniczący rady.
ILE ZAPŁACIMY ZA KULTURĘ?
W kwestii finansowania komisji inny pogląd przedstawiła natomiast radna Ewa Mićka, sugerując, że dopiero po ukonstytuowaniu się komisji będzie wiadomo, jakie jej utworzenie przyniesie skutki finansowe.
-Chciałabym mieszkańcom powiedzieć, że żaden z radnych nie dostanie dodatkowych środków, ani pieniędzy za to, że będzie pracował w dodatkowej komisji. Pan radny wybiegł troszeczkę za daleko. Oczywiście wiąże się to z kwestiami funkcyjnymi, ale po ukonstytuowaniu się komisji może być też tak, że nie będzie ona kosztowała ani grosza więcej naszych podatników. To są dwie strony medalu. O tym czy skutki finansowe powstania tej komisji będą, będzie można mówić dopiero jak się ona ukonstytuuje – podkreśliła radna Mićka.
Skąd więc środki o których wspomniał radny?
-Powoływanie komisji Rady Miejskiej oraz ich składów jest wyłączną kompetencją Rady Miasta. Większość radnych zdecydowała by powołać nowe komisje stałe i określiła ich składy liczbowe i osobowe. Do czasu ukonstytuowania się nowych komisji i wyboru przewodniczących i wiceprzewodniczących trudno jednoznacznie stwierdzić, jakie będą tego skutki finansowe. Zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej z grudnia 2010 roku, szefowie i zastępcy komisji pobierają większą dietę. Radni nie pełniący takich funkcji otrzymują 1 tys. zł miesięcznie. Przewodniczący komisji otrzymuje dietę w wysokości 1200 zł, a zastępcy przewodniczących o 100 zł mniej –wyjaśnia Łukasz Czop rzecznik zawierciańskiego magistratu.
Radnemu chodziło więc prawdopodobnie o kwotę jaką otrzyma przewodniczący oraz zastępca w nowopowstałej komisji. Komisja nie przyniosłaby dla gminy dodatkowego obciążenia finansowego jedynie w sytuacji, gdyby funkcję przewodniczącego i wiceprzewodniczącego objął radny, który pełniłby już takie stanowisko w innej komisji Rady Miejskiej.
OBRADY POD ZNAKIEM AD VOCEM
Inny radny NAW, Jarosław Chłosta zaproponował, by stworzyć tylko 3 komisje.
– Mój wniosek formalny jest taki, żeby połączyć komisję gospodarczą, samorządu, komisję polityki przestrzennej i ochrony środowiska w jedną komisję związaną ze sprawami gospodarczymi i połączyć komisje edukacji, spraw społecznych i ochrony zdrowia, kultury i promocji sportu w komisję niegospodarczą i oczywiście byłaby też komisja rewizyjna, która jest obowiązkowa. Myślę, że tak skonstruowana Rada z tymi komisjami będzie o wiele sprawniejsza, o wiele mniej będzie biurokracji, bo - nie czarujmy się - tematy są w komisjach przepisywane z roku na rok. Mój wniosek pozwoliłby radykalnie nowocześnie prowadzić Radę Miejską w Zawierciu –zasugerował radny J.Chłosta.
Jego innowacyjny wniosek nie uzyskał jednak akceptacji ze strony Rady. Za wnioskiem byli oczywiście radni NAW. SLD, PO i koalicjanci byli przeciwko, od głosu wstrzymali się radni PiS.
Kiedy głos chciała po raz kolejny zabrać radna Ewa Mićka, niektórzy radni przeczuwając chyba, że dyskusja nie będzie mieć końca, mówili szeptem „ i świąt nie będzie”.
- Dlaczego w poprzedniej kadencji, ten cudowny, wspaniały (powiem szczerze, ja na to bym nie wpadła) wniosek, nie został przez pana zaproponowany przy procedowaniu komisji? – zapytała Mićka.
– To bardzo proste. Ja posłuchałem koleżankę Ewę Mićkę na pierwszej sesji, która powiedziała żebym się uczył. W związku z tym przez cały rok się uczyłem, obserwowałem prace rady, stąd i wniosek. Będę się uczył dalej – dodał ad vocem wyraźnie rozbawiony radny Chłosta, a na sali rozległy się brawa.
Potem głos zabrał jeszcze radny Zbyszek Wojtaszczyk: –Pani Ewo zgadzam się z panią w 100%, a nawet więcej, że nie będzie kosztów tej komisji, bo wie pani, kto będzie przewodniczącym i wiceprzewodniczącym.
W odpowiedzi na to głos ad vocem znów chciała zabrać znów E. Mićka.
- Mamy okres bożonarodzeniowy, darujmy sobie- prosił przewodniczący.
Radna jednak nalegała: - Panie radny, oczywiście może pan tak myśleć, ale ja również mogę myśleć, że wiem, że przewodniczącym i wice będzie Edmund Kłósek, który założył, że będzie to nas coś kosztowało. Ja tylko powiedziałam, że mogą być dwie różne wersje, więc mogę to samo zarzucić panu Edmundowi. A do pana radnego Chłosty: żałuję, ze dopiero uczy się pan od roku, a nie robił pan tego dużo wcześniej – przekomarzała się Mićka.
BYŁ, ALE JAKBY NIEOBECNY
Kwestię obsadzenia składów komisji ostatecznie zdecydował się wyjaśnić przewodniczący, który podkreślił, że 2 tygodnie przed sesją wszyscy wspólnie ustalali harmonogram komisji i wówczas żadnych sprzeciwów nie było. Także ze strony radnego Kłóska, który również był na zebraniu.
- I co z tego, że byłem – pytał Kłósek.
- Nie miał pan żadnych zastrzeżeń. Nie było ani jednego sprzeciwu, stąd bardzo mnie dziwi dzisiejszy sprzeciw – zauważył przewodniczący.
- Zgłaszam ad vocem – apelował E. Kłósek, który chciał jeszcze odnieść się do słów radnej Mićki. - Niech sobie pani nie wyciera moim nazwiskiem nie powiem czego… - tu wypowiedź radnego przerwał śmiech radnych, nawet z NAW. - Bo ja w mojej wypowiedzi powiedziałem, że ja w tej komisji pracować nie chcę. Używanie mojego nazwiska odnośnie tej komisji było po prostu świństwem – zezłościł się radny.
- A ja zgłaszam wniosek o zamknięcie dyskusji – zawołała radna Małgorzata Benc.
21 radnych było „za”, jeden radny – Kłósek nie głosował.
Dopiero wówczas przystąpiono do głosowania nad uchwałami w sprawie powołania stałych Komisji Rady Miejskiej w Zawierciu oraz określenia ich składów liczbowych oraz osobowych.
Ich składy prezentują się następująco.
Komisja Rewizyjna: Mićka Ewa (przewodnicząca), Benc Małgorzata, Gębala Jerzy, Kulawiak Wiesław, Myszkowski Michał, Świderski Damian, Wojtaszczyk Zbyszek.
Komisja Budżetu i Rozwoju: Domagała Paweł (przewodniczący), Gębala Jerzy, Golenia Mariusz, Mićka Ewa, Myszkowski Michał, Pacia Tomasz, Szota Michał.
Komisja Samorządu i Ładu Publicznego: Kłósek Edmund, Kozioł Barbara (przewodnicząca), Kulawiak Wiesław, Kwiecień Grzegorz, Radosz Jerzy
Komisja Edukacji: Benc Małgorzata, Gębarski Wacław, Grzebieluch Edyta, Paluchowska Ewa, Przybysz Grzegorz (przewodniczący).
Komisja Polityki Przestrzennej i Ochrony Środowiska: Golenia Mariusz, Kornobis – Wieczorek Elżbieta, Pacia Tomasz, Paluchowska Ewa (przewodnicząca), Stawarz Leopold.
Komisja Spraw Społecznych i Ochrony Zdrowia: Chłosta Jarosław, Grzebieluch Edyta(przewodnicząca), Kornobis – Wieczorek Elżbieta, Kozioł Barbara, Kwiecień Grzegorz.
Komisja Kultury i Promocji Miasta: Chłosta Jarosław, Domagała Paweł, Kłósek Edmund, Radosz Jerzy, Stawarz Leopold
Komisja Sportu, Rekreacji i Turystyki: Gębarski Wacław, Przybysz Grzegorz, Szota Michał, Świderski Damian, Wojtaszczyk Zbyszek.
Prezydium w nowo powstałych komisjach zostanie wybrane po Nowym Roku.
Justyna Banach-Jasiewicz
Napisz komentarz
Komentarze