(Poręba) Na sesji nadzwyczajnej, 22 lutego porębscy radni przyjęli Program Postępowania Naprawczego. Najwięcej kontrowersji wzbudziły pomysły outsourcingu stołówek w placówkach oświatowych. Radny Gabriel Zieliński zaznaczył, że większość koncepcji na oszczędności dotyka bezpośrednio najmłodszych mieszkańców gminy. Opozycja podkreślała, że przekazanie żywienia zewnętrznej firmie może doprowadzić do sytuacji, że rodzice będą musieli więcej płacić np. za obiady w przedszkolu. Nie każdego na to w biednej Porębie stać. Dodatkowo grupa trzech radnych (Agnieszka Andrzejewska, Karol Hadrych, Arkadiusz Wojdyła) przedstawiła swoje pomysły do programu. Nie zostały one uwzględnione. Działania naprawcze to nie tylko liczby, wiele osób może w najbliższym czasie stracić pracę... Niewykluczony jest wzrost podatków od nieruchomości, choć szczegółów brak.
- Powodem utraty płynności finansowej przez Miasto Poręba są przede wszystkim nawarstwiające się od kilku lat zobowiązania wymagalne i niewymagalne, stanowiące wydatki roku poprzedniego, których kwoty przekraczały plan budżetu. W 2016 r. jest to kwota łącznie prawie 1,41mln zł. Co więcej, szacowane potrzebne wydatki bieżące przekraczają planowane, możliwe do uzyskania dochody bieżące w 2016 r. – o 0,85 mln zł. Deficyt wydatków majątkowych wynosi natomiast 0,52 mln zł. Biorąc pod uwagę wszystkie czynniki razem, oznacza to faktyczny planowy deficyt budżetu na kwotę ok. 2,77 mln zł. Kolejnym obciążeniem budżetu, poza zobowiązaniami wydatkowymi, są zapadające raty kapitałowe zaciągniętych kredytów i pożyczek. Zgodnie z obecnymi harmonogramami Gmina będzie musiała tylko w 2016 r. znaleźć 1,04 mln zł na ich spłatę. Aby odciążyć budżet konieczne jest przeprowadzenie restrukturyzacji długu, przez którą udałoby się uzyskać kilkuletnią karencję na spłatę części kapitałowej zadłużenia - czytamy w opracowaniu przygotowanym przez Aesco Group.
Całkowite zadłużenie miasta według twórców programu z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek, to ponad 6 mln zł, co stanowi około 26,8% dochodów ogółem tego roku. Jeszcze w ostatnim czasie trzeba było zrewidować program naprawczy. Przykładowo zakładano, że w przypadku likwidacji Szkoły Podstawowej nr 3 gmina otrzyma refundację kosztów wypłaty odpraw dla nauczycieli w wysokości około 150 tysięcy złotych. Także w przypadku przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 2 w filię Miejskiego Zespołu Szkół przewidywany był zwrot 50% kosztów odpraw. Ostatecznie w planie naprawczym nie założono zwrotu kosztów odpraw, aby budżet pozostał zachowawczy. Niepewna pozostaje kwota dotycząca oszczędności w zakresie gospodarki komunalnej.
- W związku z rozstrzygnięciem przetargu na obsługę gminy w zakresie zbiórki odpadów zakłada się uzyskanie oszczędności w tym zakresie w wysokości, co najmniej 150.000 złotych w stosunku do kwoty zaplanowanej w budżecie 2016 roku. Faktycznie kwota ta powinna być wyższa i wynieść nawet 300.000 zł, jednak do czasu podpisania umowy z firmą, która złożyła najkorzystniejszą ofertę w przetargu przyjęto zachowawcze założenie jak wyżej – sugerowali twórcy PPN.
Jakie firmy zgłosiły się do zamówienia publicznego, dotyczącego śmieci? Która z nich wygrała? W porębskim Biuletynie Informacji Publicznej nie ma jeszcze informacji o wynikach tego postępowania.
Łącznie założono ograniczenie wydatków bieżących miasta Poręba w 2016 r. o 993 866,2 zł, w 2017 r. 2 243 477 zł, a w 2018 r. i w latach kolejnych 2 376 477 zł.
- Miasto Poręba, nawet po wprowadzeniu planowanych działań naprawczych z zakresu dochodów i wydatków wciąż musi znaleźć finansowanie dla planowanego deficytu budżetu oraz spłatę wcześniej zaciągniętych zobowiązań z tytułu zaciągniętych pożyczek i kredytów. Ustalono, że brakująca kwota to łącznie 7 205 000 zł - wyliczają autorzy programu.
NOWY OKRES PRACY…
- Bardzo się cieszę, że na tym ostatnim etapie pracy nad programem naprawczym zaangażowana była również wysoka rada, były uwzględniane i przekazywane pomysły ze strony radnych. Ostateczny efekt pracy to kompilacja wszystkich stron, które mogły się w jakiś sposób przyczynić do powstania dobrego programu naprawczego - powiedział burmistrz Poręby Ryszard Spyra.
- Mamy wszyscy świadomość tego jak ważna jest dzisiejsza sesja i dzisiejsze głosowanie, otwieramy nowy okres pracy rady i burmistrza w historii miasta - dodał samorządowiec.
8 KLUCZOWYCH PUNKTÓW
Pierwszym „odgrzanym” pomysłem jest likwidacja Szkoły Podstawowej nr 3. Główny argument odnosi się do tego, że placówka jest najmniejszą jednostką oświatową. Do szkoły uczęszcza obecnie 62 uczniów oraz 11 dzieci w wieku przedszkolnym. Szkoła zatrudnia 12 nauczycieli (11,6 etatów) oraz 4 osoby obsługi (4 etaty). Łączne koszty funkcjonowania szkoły w roku 2016 według propozycji budżetu Miasta Poręba wynosić mają 991 711 złotych. Szkoła ma zostać zlikwidowana 31 sierpnia 2016 roku.
Drugi punkt dotyczy także omawianego już przekształcenia Szkoły nr 2 w filię MZS. Będzie się to wiązało z likwidacją 6 etatów nauczycielskich. Dokonanie przekształcenia miałoby nastąpić z dniem 1 września tego roku. Jak wynika z wyliczeń koszty wynagrodzeń dla 6 etatów przewidzianych do likwidacji wynoszą 276 872 złote rocznie, koszty wynagrodzeń dodatkowych (13-tka) 32 885 złotych, a koszty obowiązkowych ubezpieczeń społecznych 46 514 złotych rocznie. Likwidacja 6 etatów według dokumentu przedstawionego radnym będzie skutkowała ograniczeniem kosztów wynagrodzeń i ubezpieczeń społecznych, wyniesie łącznie 129 354 zł. Jednocześnie wylicza się, że koszty dodatkowe związane z wypłatą odpraw wynikających z Karty Nauczyciela dla zwalnianych nauczycieli wyniosą 138 436 złotych w roku bieżącym.
W programie znalazł się także outsourcing stołówek szkolnych i przedszkolnych. Według tego pomysłu gmina zlikwiduje stołówki. W zamian oferuje się catering (usługa w pełni finansowana przez rodziców dzieci). To znowu spowoduje ograniczenie zatrudnienia. Gmina liczy tu na oszczędności rzędu ponad 145 833 zł w tym roku, a w kolejnych latach mają one sięgnąć już 250 000 zł rocznie.
Według Aesco dobrym pomysłem jest także likwidacja Straży Miejskiej, która generuje koszty w wysokości 204 000 złotych rocznie. Wstępnie przyjęto likwidację tej jednostki w lipcu tego roku. Formacja zatrudnia obecnie 3 strażników.
W grę wchodzi również ograniczenie kosztów gospodarki komunalnej.
W dalszej części program zdominowany jest znowu przez zwolnienia. Tym razem w Urzędzie Miasta Poręba. W magistracie „wyciętych” ma zostać 5 etatów (w obliczeniach przyjęto średnie wynagrodzenie w wysokości 4 168 złotych brutto miesięcznie).
Ograniczenie zatrudnienia dotknie także Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Pracę stracą trzy osoby. Przyjęto, że średnie wynagrodzenie likwidowanego etatu wyniesie 3 476 złotych brutto.
W ramach planu na remont będą musiały poczekać pomieszczenia Przedszkola Miejskiego nr 1. Realizacja prac została przełożona na przyszły rok.
Planuje się zwiększenie dochodów z podatku od nieruchomości o 3%. W planie istnieje jedynie ogólnikowy zapis o „podjęciu działań zmierzających zarówno w zakresie zwiększenia stawek podatku od nieruchomości jak również poprawy egzekucji i rozszerzenia bazy podatkowej”. Jednym słowem można spodziewać się podwyżek podatków od nieruchomości i jednocześnie poprawy ściągalności podatków. Ma to spowodować wzrost dochodów bieżących o ponad 100 tysięcy złotych.
Radni Agnieszka Andrzejewska, Karol Hadrych, Arkadiusz Wojdyła zauważyli, że niektóre założenia programu naprawczego mogą nie zostać wprowadzone w życie, przykładem może być negatywna opinia Kuratora Oświaty odnośnie przekształcenia Szkoły Podstawowej nr 2 w filię MZS. Dodatkowo w uwagach do programu radni zauważyli, że podatki od nieruchomości już zostały podniesione do maksymalnej stawki, a na konieczność poprawy ich ściągalności radni już wielokrotnie wskazywali.
O CZYM DYSKUTOWALI?
Radna Andrzejewska w imieniu swoim, Karola Hadrycha i Arkadiusza Wojdyły przedstawiła opinię rodziców dzieci uczęszczających do Przedszkola Miejskiego nr 1. dotyczącą cateringu.
- Wola mieszkańców Poręby w zakresie korzystania dzieci przedszkolnych z posiłków podczas pobytu w przedszkolu została wyrażona pismem, na którym znajdują się 132 podpisy. Świadczą o woli całych rodzin mieszkańców Poręby, co do żywienia najmłodszego pokolenia naszych mieszkańców teraz i w przyszłości – powiedziała radna.
- Własna kuchnia ma dwie podstawowe zalety – jest tańsza (kiedy już zwrócą się koszty zainwestowane w sprzęt i remont) i daje pewność, że jedzenie, które podajemy dzieciom jest zdrowe i smaczne. To także możliwość dostosowania jedzenia do indywidualnych potrzeb dziecka, jeżeli jest ono na przykład uczulone na jakiś produkt. Kuchnia w Przedszkolu Miejskim nr 1 w Porębie była dopiero modernizowana i zainwestowano w nią 140 tys. zł – przypomniała.
Zdaniem grupy trzech radnych nie należy zapominać, o tym, że coraz więcej dzieci korzysta z posiłków finansowanych przez MOPS, a dożywianie to zadanie własne gminy i nie można odmówić takiej formy pomocy. Sam wniosek o dożywianie złożony został już do wojewody na podstawie aktualnych kosztów i ilości dzieci, a w przypadku podwyżki opłat za posiłki, nie będzie można zapewnić np. obiadów dla planowanej ilości dzieci.
- Bardzo ważną kwestią jest wzrost kosztów za posiłki w Przedszkolu. Outsourcing zaplanowany w programie naprawczym wpłynie na wzrost kosztów wyżywienia. Ze wstępnych szacunków wynika, że dwukrotnie. Rodzice są tym faktem zaniepokojeni, ponieważ dodatkowe obciążenie budżetów domowych dla bardzo wielu rodzin jest wielkim problemem. Już płatne godziny powodują, że rodzice zabierają dzieci o 13.00 z przedszkola. Ze względów finansowych wielu rodziców rezygnuje z podwieczorków – mówiła radna.
Radni Andrzejewska, Hadrych, Wojdyła zaproponowali, aby usunąć z programu postępowania naprawczego pomysł outsourcingu stołówek przedszkolnych. W zamian postulowali rezygnację ze stanowiska ds. pozyskiwania środków unijnych do czasu, aż Porębę będzie stać na wkład własny do projektów lub działania organizacyjne szkół w taki sposób, aby ograniczyć do minimum wypłatę dodatku uzupełniającego, który w tym roku wyniósł 81. 000 zł. - To są pieniądze wypłacone za darmo. Wspomina o tym protokół pokontrolny komisji rewizyjnej. Takie rozwiązanie nikogo nie krzywdzi. Ostatnia propozycja związaną bezpośrednio z przedszkolem, to wykorzystanie rachunku dochodów własnych przedszkola i pokrycie ze środków finansowych na nim zgromadzonych opłat stałych za media, co jest dopuszczalne, do wysokości planowanej, jako oszczędność tj. 79.000 zł. W tym zakresie jesteśmy po konsultacjach ze skarbnikiem miasta i dyrekcją przedszkola – mówiła radna Andrzejewska.
- Wnioskowaliśmy o zdjęcie z programu postępowania naprawczego wprowadzenia cateringu w przedszkolu miejskim, ośmiu radnych zagłosowało jednak przeciwko – dodaje radna.
- Faktycznie jest taka możliwość finansowania mediów z rachunku dochodów – przyznała skarbniczka miasta Joanna Mucha.
- Jest to rachunek pomocniczy, w który nie ingeruje burmistrz, urząd miasta. Pomimo, że podlega to sprawozdawczości budżetowej nie wpływają tam subwencje, dotacje. Dyrektor sam organizuje sobie wpływy i wypływy z tego rachunku – dodała.
- Dziękuję za uwagi, które złożyła pani radna dotyczące tego zagadnienia. Proszę o przyjęcie jednej rzeczy do wiadomości. Proszę nie zakładać z góry rzeczy, o których nikt nie wie. Argument, że nikt nie będzie w stanie kontrolować higieny posiłków – to jest naprawdę zupełnie bezpodstawne. Zasadą programu naprawczego jest outsourcing, zmiana w strukturze zatrudnienia. Rozumiemy przez to fakt, że Urząd Miasta, konkretnie burmistrz nie będzie ponosił kosztów zatrudnienia osób, w tym wypadku mówimy o obsadzie na stanowiskach kucharek. (…) Tu nikt nie mówi, że jak gilotyna spadnie nóż, który obetnie zarówno etaty kucharek, jak i uniemożliwi realizację żywienia dzieci w innej formule niż tylko przez ten „zły catering” – powiedział R. Spyra.
- Być może te pomysły, te rzeczy, o których państwo wspominają absolutnie są dobrymi pomysłami. Tylko z punktu widzenia formalnego zwrócę na to uwagę, że program naprawczy ogranicza pewnego rodzaju kwoty, które państwo możecie wykorzystać. Jeżeli państwo z innymi formami np. żywienia zmieścicie się w tych kwotach to absolutnie program nie narzuca outsourcingu, jako rozwiązania – przyznał Mariusz Gołaszewski, który kieruje Aesco Group.
Burmistrz wyraźnie wskazywał, że intencją programu naprawczego jest ograniczenie etatów.
Karol Hadrych wspomniał, że w opracowaniu brak dokładnego opisu zalet kredytu konsolidacyjnego. W przypadku, gdyby nie udało się pozyskać inwestora na obligacje, miasto spróbuje pozyskać finansowanie poprzez zaciągnięcie kredytu konsolidacyjnego.
- My byśmy nie chcieli, żeby ten program postępowania naprawczego bardzo negatywnie wpłynął na możliwość absorpcji środków unijnych przez państwa w kolejnych latach. To było takie założenie, którego nie możemy tutaj ujawnić wprost, ale my rozumiemy interesy miasta, które chce skorzystać z tych nowych środków. W związku z tym zaprojektowaliśmy karencję w spłacie kredytów. Musicie państwo wiedzieć, że pieniądze w budżecie są jedne. Pieniędzy, które zostaną wydane na spłatę kredytów nie będzie można wydać na zapłatę za inwestycje. Dlatego zaprojektowaliśmy na kolejne cztery lata karencję w spłacie kapitału. Oznacza ona, że płacicie państwo tylko odsetki, ale nie spłacacie kapitału. Tak jak to jest przy dzisiejszych kredytach, które państwo mają, bo te dzisiejsze kredyty przewidują spłatę kapitału. Skoro nie spłacamy kapitału - pieniądze, które zostaną w budżecie, które wcześniej były przeznaczone na spłatę kapitału będzie można wykorzystać na inwestycje. Jeżeli chcemy karencji w spłacie kapitału musimy skorzystać z instrumentu, jakim są obligacje, bo one w odróżnieniu od kredytów oferują w miarę bezproblemowo karencję w spłacie kapitału. Możemy zaplanować tak emisję obligacji, żeby pierwsza spłata była np. w 2021 roku. Przy kredycie konsolidacyjnym będzie to bardzo trudne, ja nie mówię, że nie możliwe, ale będzie raczej trudne. My się skupiliśmy na obligacjach, jako na preferowanej formie – wskazywali przedstawiciele Aesco.
- Najbardziej przykre w tym przedsięwzięciu (programie – przyp. red.) jest to, że spośród 8 tematów, aż 4 dotyczą dzieci – stwierdził radny Gabriel Zieliński.
- Czy likwidacja 41 etatów, to nie zbyt wysoka cena? – pytał radny Wojdyła.
Jak wylicza opozycja likwidacja obejmie około 40 etatów (SP2 – 6, SP3 – 16, straż miejska - 3, MOPS – 3, UM – 5, stołówki – 7). Trudno powiedzieć, jakie rozwiązanie zostanie wdrożone, istnieje np. możliwość, by kucharki przeszły na umowę zlecenie.
- Ja nie mam żadnej przyjemności w tym, że ograniczam zatrudnienie, natomiast jesteśmy w tak trudnej sytuacji, że to jest jedna z nielicznych dróg, które nam zostały, żeby ograniczyć wydatki. Zgadzam się z tym, że jest to bardzo bolesne– wyjaśnił spokojne Ryszard Spyra.
Radny Tomasz Cebula pytał o rozbieżności w oszczędnościach w przypadku gospodarki komunalnej. Najpierw podawana była kwota oszczędności w wysokości 300 tysięcy, a potem 150 tysięcy złotych. Kwota uległa zmniejszeniu z powodu przetargu.
- Najniższa oferta zakładała wartość usługi mniejszą o 300 tysięcy od wartości naszej szacunkowej, ale była to oferta z rażąco niską ceną. Taki jest zapis ustawowy, że w takiej sytuacji, kiedy ta cena jest niższa, o co najmniej 30% od wartości np. szacunkowej należy zapytać wykonawcę skąd się to wzięło. Wykonawca nie potrafił wiążąco odpowiedzieć. Wobec powyższego tej oferty nie bierzemy już pod uwagę – powiedziała sekretarz miasta Barbara Baran.
TAK GŁOSOWALI:
Za przyjęciem Programu Postępowania Naprawczego głosowali: Agnieszka Radwan, Barbara Gola, Elżbieta Kołodziej, Urszula Milka, Marcin Kucia, Krystyna Rauk, Grzegorz Gąska, Ewelina Janeczek.
Przeciw byli radni: Agnieszka Andrzejewska, Karol Hadrych, Arkadiusz Wojdyła, Edward Dorobisz, Gabiel Zieliński. Od głosu wstrzymał się natomiast Tomasz Cebula, nieobecna była Zofia Gocyła.
W czasie sesji radni podjęli również decyzję o obciążeniu hipoteką działki MOSiR-u przy ul. Zakładowej.
UWAGA: OBOWIĄZUJE NOWY BIP!
- Proszę o informację, ile kosztował program postępowania naprawczego dla Miasta Poręba przygotowany przez Aesco Group? Wnoszę o wskazanie, która zewnętrzna kancelaria prawna obsługuje gminę Poręba? Ile rocznie będą kosztowały usługi tej kancelarii? – pytaliśmy burmistrza Poręby Ryszarda Spyrę. Pytania wysłaliśmy na adres [email protected]
Do składu tego numeru nie otrzymaliśmy odpowiedzi. Szczególnie interesowały nas w kontekście planowanych oszczędności koszty zatrudnienia nowej kancelarii.
Zadaliśmy także inne pytania: Kto i od kiedy pełni funkcję głównego księgowego? Ile osób zgłosiło się do naboru? Z jakich względów informacja o naborze nie pojawiła się w Biuletynie Informacji Publicznej? Dlaczego w BIP brak aktualnych informacji o terminach obrad Rady Miejskiej w Porębie?
Wielu mieszkańców ma problemy z odnalezieniem informacji o terminach sesji i z odnalezieniem aktualnych postępowań. Jak się okazuje Poręba ma aż dwa Biuletyny Informacji Publicznej. Pierwszy archiwalny bez trudu można odnaleźć za pośrednictwem wyszukiwarki, link do nowego BIP-u jest dostępny na stronie UM w Porębie w zakładce po lewej stronie. Na stronie starego BIP-u nie ma informacji o tym, że nie znajdziemy w nim aktualnych informacji, brak także odnośnika to aktualnej strony. Dopiero po odnalezieniu nowego BIP-u, można odszukać informację, że główną księgową w porębskim magistracie została Monika Sałacińska-Rok, która jako jedyna złożyła aplikację.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze