(powiat zawierciański) Wicestarosta Zawierciański Konrad Knop w połowie grudnia 2015 r. został skazany prawomocnym wyrokiem za popełnienie przestępstwa z artykułu 49 Prawa prasowego. Choć wyrok wobec wicestarosty jest już prawomocny od 3 miesięcy, nadal pełni on swoją funkcję. Sąd Okręgowy w Częstochowie poinformował przełożonego wicestarosty (czyli Starostę Krzysztofa Wronę), o uprawomocnieniu się wyroku. Ten jednak stwierdził, że w orzeczeniu podana jest inna data urodzenia, w związku z czym, nie ma on pewności czy wyrok dotyczy wicestarosty Konrada Knopa.
O tym, że Konrad Knop wówczas dyrektor łazowskiego OSiR-u, jest podejrzany o popełnienie przestępstwa z artykułu 49 Prawa prasowego pisaliśmy już w 2013 roku. Prawo prasowe nakazuje, by na każdym egzemplarzu druków periodycznych, serwisów agencyjnych oraz innych podobnych druków prasowych, w widocznym miejscu podać m.in. nazwę i adres wydawcy, adres redakcji oraz imię i nazwisko redaktora naczelnego. Art. 49 mówi m.in. o odpowiedzialności karnej za naruszenie wyżej wymienionych przepisów ustawy.
- Nikogo nie zabiłem i nie okradłem. (…) Ponoć złamałem Prawo prasowe, ponoć wydając jakąś gazetę, nie umieszczając tam stopki redakcyjnej – tłumaczył nam wówczas całe zajście Knop. - Chodzi o gazetę rozdawaną mieszkańcom Zawiercia na przestrzeni ostatnich dwóch lat. Nie byłem jej wydawcą –zapewniał.
Sąd Rejonowy w Zawierciu, a następnie Sąd Okręgowy w Częstochowie uznały jednak inaczej.
- W oskarżeniu publicznym Sąd Rejonowy w Zawierciu w pierwszej instancji orzekł odnośnie 3 czynów Konrada Knopa. 25 stycznia 2012 r. wydał on w Łazach 1 nr „Faktów z Zawiercia i okolic”, łamiąc 49 art. Prawa prasowego. Taki sam zarzut dotyczył czynu z 29 marca 2012r. i 17 grudnia 2012r. Sąd przyjął tym samym ciąg przestępstw – mówi Bogusław Zając rzecznik prasowy Sadu Okręgowego w Częstochowie. Zdaniem sądu popełniony czyn był umyślny, za co wymierzono grzywnę 50 stawek po 10 zł. Przed Sądem Okręgowym w Częstochowie toczyło się postępowanie odwoławcze w tej sprawie. 11 grudnia 2015 roku zapadł wyrok, który uprawomocnił się 16 grudnia 2015r. Mimo, że od tego czasu minęły już 3 miesiące wicestarosta nadal pełni swoją funkcję.
KRUPA PYTA O KNOPA
Podczas lutowej Sesji Rady Powiatu w Zawierciu, radny Rafał Krupa złożył interpelację dotyczącą wyroku Konrada Knopa. Radny pytał m.in. czy wicestarosta Knop przedłożył staroście stosowne wyjaśnienia w tej sprawie.
- Czy z sądu wpłynęło do Starostwa pismo informujące o wydanym wyroku dla wicestarosty? Jeżeli tak, to dlaczego starosta zataił tę informację i nie poczynił kroków, które są jego obowiązkiem?– dopytywał Krupa.
Z art. 6 ust. 2 pkt.2 ustawy o pracownikach samorządowych wynika, że pracownikiem samorządowym może być osoba, która nie była skazana prawomocnym wyrokiem za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego lub publiczne przestępstwo skarbowe.
Starosta Krzysztof Wrona zapewnił, że w czasie trwania postępowania Konrad Knop nie miał dostępu do informacji niejawnych (o to wnioskował także sam wicestarosta).
–Mając na względzie, że może rzeczywiście mogą pojawić się kontrowersje wokół sprawy, wystąpiłem 4 lutego br. do Ministerstwa Sprawiedliwości Krajowego Rejestru Karnego - punkt informacyjny w Sądzie Okręgowym w Częstochowie, z zapytaniem o udzielenie informacji o osobie – wyjaśnił Wrona. Z odpowiedzi, jaką uzyskał 8 lutego br. wynikało, że w Kartotece Karnej Krajowego Rejestru Karnego Konrad Knop nie figuruje.
- 18 lutego pismem - jako starosta - zwróciłem się do Sądu Okręgowego w Częstochowie z wnioskiem o udzielenie informacji – dodaje starosta. W dniu obrad (25 lutego) starosta Wrona nie otrzymał jeszcze odpowiedzi na swoje zapytanie. Zapewnił jednak, że z chwilą kiedy ją otrzyma, podejmie stosowne decyzje. Odpowiedź do starosty wpłynęła już na początku marca. Dlaczego więc żadne decyzje do tej pory nie zapadły?
- Sąd Okręgowy w Częstochowie poinformował dnia 3 marca br., że Konrad Knop jest skazany prawomocnym wyrokiem. W samym wyroku podana jest jednak inna data urodzenia, w związku z powyższym nie można jednoznacznie orzec, czy wyrok dotyczy Wicestarosty Zawierciańskiego. Stosowne kroki w tej sprawie będą mogły zostać podjęte dopiero wtedy, kiedy otrzymamy prawomocny i niebudzący wątpliwości wyrok sądu. Wicestarosta Zawierciański Konrad Knop nie figuruje w Kartotece Karnej Krajowego Rejestru Karnego (dane na dzień: 08.02.2016r.) –odpowiedział nam starosta Krzysztof Wrona.
O wyjaśnienie w tej sprawie poprosiliśmy ponownie rzecznika Sadu Okręgowego w Częstochowie, który choć nie chce komentować decyzji polityków, był zdziwiony wątpliwościami, jakie dotknęły zawierciańskiego starostę.
- Pomyłki piśmiennicze czasem się zdarzają. W tym przypadku nastąpił błąd dotyczący daty urodzenia - zamiast roku 1973, wpisano 1983. Pomyłka została już poprawiona – dodaje sędzia Zając, który podkreśla, że pozostałe dane, m.in. te dotyczące imion rodziców, czy miejsca zamieszkania były poprawne i na ich podstawie można było bez problemu zidentyfikować kogo sprawa dotyczy.
Sam wicestarosta nie chce już chyba zabierać w temacie głosu, ponieważ nie odbiera od nas telefonów.
SPRAWĄ ZAJMIE SIĘ WOJEWODA?
Jeśli starosta Krzysztof Wrona nie podejmie żadnych kroków, sprawą zajmie się Wojewoda Śląski.
- (…) Starosta zobowiązany jest odwołać wicestarostę z zajmowanego stanowiska. Zgodnie z art. 6a ustawy o pracownikach samorządowych powinien tego dokonać „najpóźniej po upływie miesiąca od dnia, w którym uzyskał informację o fakcie prawomocnego skazania”. Przygotowywane jest właśnie pismo z pytaniem, kiedy powziął taką wiadomość oraz o ciążącym na nim obowiązku. Jeżeli do odwołania nie dojdzie, kompetencje w tym zakresie przechodzą na wojewodę, który w oparciu o przepisy art. 98a ustawy o samorządzie gminnym najpierw powinien wezwać starostę do odwołania wicestarosty, a w przypadku braku działania - wydać zarządzenie zastępcze w tym przedmiocie - mówi Ksymena Szymczuk - Zawada z oddziału komunikacji społecznej Śląskiego Urzędu Wojewódzkiego.
9 marca wpłynął wniosek o kasację wyroku. Zanim Sąd Okręgowy przekaże akta wraz z kasacją do Sądu Najwyższego może minąć nawet półtora miesiąca. Potem będzie istniało kilka rozwiązań. Sąd Najwyższy może uwzględnić kasację, wówczas uchyli wyrok 1 lub 2 instancji. Albo może nie udzielić kasacji.
- Nie mamy wiedzy o wniesieniu kasacji od wskazanego wyżej wyroku, jednak należy podkreślić, że samo wniesienie kasacji nie powoduje wstrzymania wykonania zaskarżonego orzeczenia. Podstawą odwołania (ze stanowiska) jest prawomocne skazanie za umyślne przestępstwo ścigane z oskarżenia publicznego. Z naszych informacji wynika, że z taką właśnie sytuacją mamy do czynienia – dodaje Szymczuk – Zawada.
Justyna Banach-Jasiewicz
Napisz komentarz
Komentarze