(Zawiercie) Kilka miesięcy temu zakończono prace związane z budową pawilonów handlowo-usługowych w centrum Zawiercia, a teren przy ul. Sikorskiego zyskał nowy wygląd. Zmiany w tym miejscu nie wszystkim przypadły jednak do gustu. Już od początku inwestycji część mieszkańców protestowała przeciwko wycince drzew, która była konieczna do powstania nowych lokali. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zawiercie” zapewniała wtedy mieszkańców: „Wycięliśmy 33 drzewa - na wiosnę posadzimy 333 drzewa”. Czy obietnica została spełniona?
Prace związane z inwestycją rozpoczęły się na początku 2013 roku. Teren ogrodzono czarną i nieestetyczną folią, wycięto drzewa, a w odpowiedzi na pojawiające się protesty mieszkańców osiedla zamontowano również duże i kolorowe banery. Na jednym z nich pojawiło się hasło uspokajające mieszkańców, którzy w tym czasie nie kryli oburzenia wycinką tak dużej ilości drzew w samym centrum miasta. Ten teren zielony odgradzał bowiem wieżowce przy ul. Dmowskiego i Wschodniej od ruchliwej ul. Sikorskiego.
- Kiedy budowali fontannę wycięli wszystko. Przecież mogli zostawić chociaż cisy, które rosły na obrzeżach placu. Placu, który powstał rękami byłego proboszcza i mieszkańców. Teraz funduje się nam kolejną wycinkę, tym razem po drugiej stronie. Widać drewno jest w cenie - mówił wtedy zdenerwowany pan Leszek.
Budowa pawilonów, mimo protestów i zgłoszeń do organizacji ekologicznych, została ukończona. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zawiercie” po naszym zapytaniu przedstawiła konkretne liczby obrazujące ilość drzew wyciętych i nasadzonych w latach 2012-2015.
- Zgodnie z decyzjami Starostwa Powiatowego w Zawierciu dokonano wycinki 45 szt. drzew i nasady 112 drzew oraz krzewów takich gatunków jak śliwo-wiśnia, cis. Ponadto Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zawiercie” niezależnie od otrzymanych decyzji dokonała nasady na Osiedlu „Północ” i „Południe”, tj. 196 szt. tui, 96 szt. krzewów cis, 186 szt. drzew liścistych (śliwo-jabłoń, brzoza, klon, wierzba, jarzębina), 93 szt. krzewów (tawuła, pęcherzyca), 9320 szt. nowych wysad uzupełniających żywopłotu (liquster) - czytamy w piśmie podpisanym przez Wiceprezes ds. Ekonomicznych - Krystynę Podmagórską i Wiceprezesa ds. Eksploatacji i Inwestycji - Ryszarda Miszczyka.
- Powyższe nasady zlokalizowane są w rejonach budynków przy ulicach Blanowska 26, 28, 30, 32, 34; Piłsudskiego, Zaparkowa / Dojazd / Blanowska 56; Dmowskiego 8; przy boisku Wschodnia-Dmowskiego; Spacerowa 43, 45; Paderewskiego 5, 7, 9; Paderewskiego 2,4; Jagiellońska 8; Pomorska 24; Dmowskiego 3; Wyszyńskiego 4; Paderewskiego 23b; Wyszyńskiego 10; Pułaskiego 7; Pawilony handlowo-usługowe przy ul. Sikorskiego - wymieniają włodarze Spółdzielni Mieszkaniowej „Zawiercie”.
Co o całej sytuacji sądzą teraz mieszkańcy Zawiercia? Sprawa na pewno nie wywołuje już tylu emocji. Większość przechodniów zwraca uwagę na ładny i nowoczesnych wygląd budynków, ale głosy co do przydatności nowych pawilonów są podzielone. - Za dużo tych sklepów. Po tamtej stronie sklepy, po tej stronie sklepy i stoi to potem puste. Wolałbym w tym miejscu więcej zieleni. Dawniej były drzewa, a co teraz zrobili? Posadzili tu jakieś małe krzewy, porządek nawet jest, ale jak to będzie dalej, to zobaczymy - mówi jeden z mieszkańców tej dzielnicy. W podobnym tonie wypowiedziało się jeszcze kilka osób. Niektórzy zwracali uwagę na problemy związane z osobami pijanymi i bezdomnymi, które szczególnie w okresie zimowym są dla mieszkańców wieżowców w dzielnicy Centrum sporym problemem. - Nowe budynki podobają mi się, ale mam inny problem. Chodzi o to, że bardzo dużo pijaków tu chodzi. Brudzą, zanieczyszczają, bywa niebezpiecznie. Kolejny sklep monopolowy to nie jest dobry pomysł - powiedziała starsza mieszkanka dzielnicy Centrum w Zawierciu. Przeciwnego zdania był pan Stanisław. - Ładnie jest teraz. Mało tylko sklepów, brakuje najemców, ale wygląda fajnie. Lokalizacja jest dobra, ale pewnie ceny są za wysokie i może dlatego nie ma chętnych. Terenów zielonych w mieście mi nie brakuje, a sklepy tak blisko osiedla na pewno się przydadzą. Co tu dużo mówić, dla nas jest to na plus.
Zmiany w centrach miast są rzeczą nieuniknioną, a wszystkie inwestycje znajdą swoich zwolenników i przeciwników. Nie inaczej jest w tym przypadku. Spółdzielnia Mieszkaniowa „Zawiercie” przedstawiła dane pokazujące, że w Zawierciu na terenach należących do spółdzielni nowych drzew nie powinno brakować. Oczywisty jest jednak fakt, że małe sadzonki nigdy od razu nie zastąpią dużych drzew, które dawniej rosły przy ul. Sikorskiego. Zieleń w centrum miasta była miejscem, gdzie wielu spędzało swój wolny czas. Jesienią zbierano tam kasztany i opadłe z drzew liście, latem młodzież grała w piłkę czy badmintona, dzieci jeździły na rowerach, a rodzice spacerowali ze swoimi najmłodszymi pociechami. A jakie korzyści dadzą mieszkańcom nowe pawilony i nowe tereny zielone? Czas pokaże.
Przemysław Krawiec
Napisz komentarz
Komentarze