(Zawiercie) Likwidują, nie likwidują i teraz znów likwidują. Niezdecydowanie dotyczące poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej przy Szpitalu Powiatowym w Zawierciu przechodzi już ludzkie pojęcie. W maju br. pisaliśmy, że zamknięcie poradni POZ jest już przesądzone. Potem zmieniono zdanie i ogłoszono, że likwidacji nie będzie, bo „opracowywana jest nowa strategia organizacyjno-finansowa, która uwzględni dalsze utrzymywanie przychodni na terenie szpitala”. Strategia zakończyła się fiaskiem, bo podczas pilnie zwoływanej 11 lipca konferencji prasowej w zawierciańskiej lecznicy, dyrekcja ogłosiła, że z dniem 15 lipca szpitalny POZ przejdzie już do historii. Likwidacji ulega tylko tzw. dzienny POZ. Szpital dalej będzie udzielał pomocy w nagłych wypadkach w porze nocnej i w dni świąteczne.
Jeszcze w maju pisaliśmy, że zamknięcie poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej jest już przesądzone. Personel szpitala, niby nieoficjalnie, ale już od dawna zachęcał pacjentów do wypisania się z POZ. Jednym z powodów przemawiających za likwidacją były braki kadrowe w obsadzie etatów lekarskich. Lekarze, którzy świadczą usługi medyczne w POZ, główne zatrudnienie posiadają na oddziałach szpitalnych. Jak wyjaśniało nam jeszcze niedawno Starostwo Powiatowe w Zawierciu, przy takiej obsadzie lekarskiej szpital nie jest w stanie spełnić wymogów NFZ i zabezpieczyć funkcjonowania poradni POZ w wyznaczonych godzinach, a ułożenie harmonogramu pracy lekarskiej (POZ i Oddział) w wielu przypadkach staje się niemożliwe i utrudnia prawidłowe funkcjonowanie oddziałów szpitalnych. Od dawna w środowisku zawierciańskim mówiło się, że od początku utworzenie przyszpitalnego POZ było ekonomicznie nieuzasadnione (przychodnia powstała, gdy starostą był Rafał Krupa, sam -czym się chwalił- pacjent tej przychodni). Jak funkcjonowała przychodnia, jakie patologie w organizacji pracy tam występowały opisywaliśmy w artykule „Doktor cyborg”.
– To strasznie dezorganizuje prace oddziału, dlatego chcieliśmy zatrudnić lekarzy tylko na etatach w POZ. Nie udało nam się ich pozyskać – podkreślał 11 lipca podczas konferencji prasowej zastępca dyrektora szpitala ds. lecznictwa Sławomir Milka.
LIKWIDACJA PO RAZ PIERWSZY
- Chcemy uporządkować strukturę placówki oraz zakres świadczonych usług. Naszym celem jest ukierunkowanie usług medycznych poprzez rozwijanie lecznictwa specjalistycznego. Chcemy skupić się na leczeniu szpitalnym, do czego powołana jest nasza placówka, a więc na świadczeniu usług specjalistycznych, których poradnie Podstawowej Opieki Zdrowotnej nie mogą zagwarantować pacjentowi –argumentowała jeszcze niedawno na internetowej stronie szpitala Anna Pilarczyk - Sprycha dyrektorka lecznicy. Komunikat ten został wkrótce usunięty. W zamian pojawiła się natomiast nowa informacja o tym, że szpital jest dla ludzi, a nie odwrotnie, więc POZ zostaje. Zapewniano wtedy, że w przyszłości przy podejmowaniu decyzji, które mają bezpośredni wpływ na pacjentów, kierownictwo placówki zamierza brać pod uwagę zdanie mieszkańców powiatu.
- Chcę jednak podkreślić, że równocześnie wsłuchiwaliśmy się uważnie we wszystkie głosy naszych pacjentów, którzy decydując o złożeniu deklaracji w naszym szpitalu, po prostu nam zaufali. W większości przypadków głosy te były stanowczym przekazem za utrzymaniem przychodni na terenie szpitala. Opinie pacjentów potraktowaliśmy bardzo poważnie i jeszcze raz przeanalizowaliśmy zasadność zamknięcia POZ. Mimo wciąż mocnych argumentów, aby zrezygnować z tego rodzaju usług, korygujemy nasze plany. Obecnie opracowujemy nową strategię organizacyjno-finansową, która uwzględni dalsze utrzymywanie przychodni na terenie szpitala – wyjaśniała jeszcze kilka tygodni temu Pilarczyk – Sprycha.
LIKWIDACJA PO RAZ DRUGI
11 lipca wydano kolejną – tym razem już ostateczną- decyzję o likwidacji.
- Proszę mi wierzyć, uczyniliśmy wszystko, aby pozyskać lekarzy do poradni POZ, jednak było to niemożliwe. Niestety ja nie jestem lekarzem i nie jestem w stanie obsłużyć pacjenta –mówi dyrektorka.
Przed południem zwołano konferencję dla dziennikarzy, a popołudniu zamieszczono komunikat na szpitalnej stronie internetowej. Był on opatrzony dość subtelnym - i w gruncie rzeczy - nic nie mówiącym tytułem „Zmiany w szpitalu”. Napisano w nim, że od 8 lipca do wszystkich pacjentów Poradni Podstawowej Opieki Zdrowotnej wysyłane są pakiety informacyjne, dotyczące reorganizacji POZ w szpitalu. W korespondencji znajduje się również: pismo dyrekcji Szpitala Powiatowego w Zawierciu do pacjentów wyjaśniające przyczyny likwidacji; wykaz placówek Podstawowej Opieki Zdrowotnej w Zawierciu, oferujących świadczenia w ramach umowy z NFZ; odpowiedzi na najczęściej zadawane pytania oraz pismo Sławomira Szczuraka- zastępcy dyrektora ds. lecznictwa Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Zawierciu, który informuje o świadczeniach oferowanych przez ZLA.
Na wspomnianej konferencji dyrektor Szczurak przedstawił także zakres działalności Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego oraz poinformował, że świadczenia w ramach podstawowej opieki realizuje w zakładzie 19 lekarzy POZ, 30 pielęgniarek POZ i 3 położne POZ. Jak zapewnił dyrektor, poradnie są przygotowane na przyjęcie szpitalnych pacjentów z POZ.
- Na dzień dzisiejszy nie ma możliwości, że pacjent, który do nas przyjdzie będzie nieprzyjęty – mówi Sławomir Szczurak zastępca dyrektora ds. lecznictwa ZLA w Zawierciu.
CZY TAK MOŻNA?
- (…) podjęliśmy ostatecznie decyzję o wygaszeniu z dniem 15 lipca br. działalności POZ i przekazaniu deklaracji pacjentów do Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Zawierciu- również jednostki organizacyjnej Starostwa Powiatowego w Zawierciu – wyjaśnia w piśmie do pacjentów dyrektorka.
- Wszystkie deklaracje zostaną przekazane na zasadzie cesji umowy z NFZ do Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Zawierciu. Jeżeli odpowiada Państwu ta przychodnia nie będzie potrzeby dokonywania żadnych formalności. Jeżeli wybiorą Państwo inną przychodnię, to należy tam się zgłosić i wypełnić deklarację – informuje na swoich stronach szpital.
Właśnie te powyższe komunikaty i fakt sugerowania poniekąd pacjentom POZ wybrania ZLA, wzbudziły nasze obawy. Czy tak można? Jak tłumaczy dyrekcja szpitala, te dwie jednostki prowadzone są przez powiat, poza tym Narodowy Fundusz Zdrowia wymagał od szpitala zabezpieczenia pacjentom dostępności do lekarza. Z tego też powodu już jakiś czas temu podpisane zostało porozumienie miedzy szpitalem, a właśnie ZLA. Może być zrozumiałe, że powiat stara się chronić swoją drugą jednostkę (ZLA), która - jak się dowiadujemy nieoficjalnie -, też ma problemy kadrowe. Do tego stopnia, że lekarz, który zamierzał (i ostateczni odszedł) ze ZLA, miał być kuszony podwyżką pensji z około 3 na… 8 tysięcy złotych! Jeżeli taka jednostkowa hojność dyrekcji się rozejdzie, ZLA może mieć spore problemy z żądaniami podobnych podwyżek od innych lekarzy.
Najbardziej kontrowersyjne było dla nas sformułowanie „Wszystkie deklaracje zostaną przekazane na zasadzie cesji umowy z NFZ do Zakładu Lecznictwa Ambulatoryjnego w Zawierciu”. Wygląda to trochę jak handel pacjentami. A pacjent nie powinien być nigdzie „przekazywany”, gdyż to on i tylko on decyduje, w której przychodni POZ chce złożyć deklarację.
Czy „przekazanie deklaracji” oznacza, to że ZLA będzie miało wgląd do danych i dokumentacji medycznej pacjentów? Dyrekcja wyjaśnia, że żadne dane, ani kopie dokumentacji nie będą udostępniane ZLA, ani innej poradni przed dokonaniem przez pacjenta wyboru i bez wypełnienia deklaracji. A wybór pacjent ma spory, bo w powiecie zawierciańskim podstawowa opieka lekarzy pierwszego kontaktu dostępna jest w ponad 30 miejscach. Z listy poradni (zamieszczonej na witrynie lecznicy, jak i dołączonej do korespondencji do pacjentów) wynika, że tylko w Zawierciu znajduje się 12 poradni działających w ramach umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia. Pacjent z POZ może zgłosić się do każdej z nich.
INFOLINIA DLA PACJENTÓW
Od 12 lipca placówka uruchomiła specjalny telefon +48 885 999 136, pod którym pacjenci uzyskają wszystkie informacje związane ze zmianą lekarza. Szczegółowe informacje opublikowane są również na stronie internetowej szpitala www.szpitalzawiercie.pl. Pacjenci znajdą tam m.in. listę ośrodków POZ, wskazówki dotyczące wyboru nowego lekarza, pielęgniarki i położnej POZ oraz odpowiedzi na najczęściej zadawane w tym temacie pytania tj. „Jak zapisać się do nowej przychodni, jakie dokumenty muszę ze sobą zabrać?”, „Czy przejście do nowej przychodni wiąże się z dodatkowymi kosztami?”, „Gdzie mam szukać pomocy w przypadku nagłych zachorowań w nocy lub święta?”.
Justyna Banach-Jasiewicz
Napisz komentarz
Komentarze