(Zawiercie) Może jeszcze nie wszyscy o tym wiedzą, ale psy wyłapane w Zawierciu trafiają do schroniska. Czy coś w tym dziwnego? Nie, nie ma w tym nic zadziwiającego. No, może niektórych trochę zdziwi to, że mowa o schronisku w Bolesławiu - blisko 30 kilometrów od Zawiercia. Byłoby to zrozumiałe, gdyby w naszym mieście miejsca dla bezdomnych zwierząt nie było - ale przecież jest.
Bolesław to gmina leżąca w powiecie olkuskim w województwie małopolskim. Schroniska z Zawiercia i Bolesławia oddalone są od siebie o blisko 30 kilometrów. Ciekawe ilu właścicielom czworonogów przyszłoby do głowy poszukiwanie zaginionego psa w Bolesławiu?
NIECH WYGRA LEPSZY
Na początku tego roku zawierciański Zakład Gospodarki Komunalnej zawarł umowę ze schroniskiem w Bolesławiu, które prowadzi spółka JUKO. Sprawę tę w lutym br. komentowała na swojej stronie internetowej radna miejska Ewa Mićka: Poprzedni prezydent pozwolił na realizację budowy schroniska dla zwierząt prywatnemu przedsiębiorcy, na terenie dzierżawionym od Gminy Zawiercie. Jak się okazuje wcale nie gwarantuje to, że ten przedsiębiorca będzie realizował zadanie wyłapywania zwierząt z terenu Gminy Zawiercie. Gmina, podpisując umowę na dzierżawę tego terenu, (...) w żaden sposób nie zabezpieczyła swoich interesów w tym zakresie. Jedynie schronisko wybudowane przez gminę może zagwarantować nam, że nasze zwierzęta trafią do naszego schroniska. Sprawa jednak nie jest teraz taka prosta, bo wydzierżawiony prywatnemu przedsiębiorcy teren, na którym zostało wybudowane schronisko, jest jedynym miejscem w Planie Zagospodarowania Przestrzennego z przeznaczeniem na budowę schroniska dla zwierząt. Dlatego proponuję, jeżeli chcecie adoptować zwierzaka zajrzyjcie również na stronę schroniska w Bolesławiu.
KOALA RÓWNIEŻ ZABIERA GŁOS
Sprawą zawierciańskich zwierząt trafiających do Bolesławia zainteresowało się również Stowarzyszenie Obrońców Zwierząt Koala.
- Od 11 lat S.O.Z. „KOALA” prowadzi edukację humanitarną wśród dzieci i młodzieży - przedszkola, szkoły średnie, szkoły dla dorosłych. Uczyliśmy szacunku dla zwierząt i zmobilizowaliśmy nasze betonowe społeczeństwo do pomocy bezpańskim, porzuconym i nękanym zwierzętom. 20 lat czekaliśmy na schronisko w Zawierciu. Wreszcie jest. Hurra!!! Schronisko jest, ale nie przyjmuje zwierząt z Zawiercia. Zwierzaki z naszego terenu trafiają do schroniska w Bolesławiu. Cała nasza edukacja poszła na marne. Dzieci i młodzież z gminy Zawiercia wszystkie dary i zbiórki karmy przesyłają na schronisko w Zawierciu - czyli ratują zwierzęta z województw: dolnośląskiego i mazowieckiego. Bolesław jest od nas daleko i nikt z Zawiercia nie pomaga zwierzętom - takimi słowami w maju br. wywożenie zwierząt do Bolesławia komentowało S.O.Z. Koala.
POKONTROLNE PYTANIA NA SESJI RADY MIEJSKIEJ
Na czerwcowej sesji Rady Miejskiej w Zawierciu radna Mićka złożyła interpelację dotyczącą schroniska w Bolesławiu i kontroli, jakie miasto może w nim przeprowadzać. Prezydent Grim upoważnił wolontariuszy do przeprowadzania takich działań.
- Wolontariusze, którzy kontrolują to schronisko bardzo rzetelnie to robią, z każdej takiej kontroli przysyłają raporty, jak i również pytania i uwagi, na które oczekują odpowiedzi zarówno ze strony urzędu, czyli ZGK, który wykonuje to zadanie w imieniu gminy, jak i ze strony schroniska w Bolesławiu. Rozumiem, że jest jeszcze za wcześnie na odpowiedzi z drugiej kontroli, która odbyła się 25. czerwca, jednak wolontariusze nie dostali żadnej odpowiedzi na kontrolę - pytania pokontrolne - która odbyła się 11 czerwca. Dlatego pozwolę sobie te pytania, które powstały po kontroli 25. czerwca potraktować jako moją interpelację, unikając sytuacji, w której wolontariusze mogliby znowu nie dostać odpowiedzi - mówiła 29. czerwca Ewa Mićka.
Radna w swej interpelacji przedstawiła szereg szczegółowych pytań dotyczących zawierciańskich zwierząt trafiających do Bolesławia, m. in. ile psów i kotów wyłapanych z terenu miasta wg dokumentacji zgromadzonej przez ZGK w Zawierciu zostało wyłapanych do adopcji, ile psów zostało zwróconych właścicielom, ile psów i kotów przebywa aktualnie w schronisku, ile psów i kotów zostało poddanych eutanazji, ile psów i kotów uległo naturalnej śmierci i czy karty choroby tych zwierząt zawierają oświadczenia lekarza weterynarii o przyczynach zgonów zwierząt? Prócz tego Ewa Mićka zwracała się również do ZGK o informację ile wizyt poadopcyjnych przeprowadzili pracownicy ZGK w Zawierciu, zwracając przy tym uwagę na czworonogi, które powróciły do swoich właścicieli: - Liczba 26 psów, które szczęśliwie - i ja uważam, że tu powinien być cudzysłów - wróciły do swoich właścicieli robi wrażenie zwłaszcza, że czipowanie psów nie jest powszechne. Chciałabym jeszcze tylko państwu powiedzieć tak à propos, że z informacji ze strony ZGK wynika, że z tych 26 psów tylko 2 psy posiadały czipy. Tym bardziej dziwię się, że pozostałe tak szybko i łatwo wróciły do właścicieli.
NIEPEŁNE INFORMACJE ZGK
Radna zauważyła również rozbieżności pomiędzy informacjami dostępnymi na stronie internetowej schroniska dla zwierząt w Bolesławiu, a aktualnościami na stronie Zakładu Gospodarki Komunalnej - ze słów radnej wynika, że ZGK nie zamieszcza regularnie na swojej stronie internetowej wiadomości o zawierciańskich zwierzętach, które zostały wyłapane i przewiezione do Bolesławia. Może i nie stanowiłoby to problemu, gdyby nie to, że umieszczanie takich informacji na stronie www nie kosztuje wiele wysiłku, a dla właścicieli, którym zginął czworonożny przyjaciel może się to okazać ważne - jak bardzo ważne zrozumieją najlepiej ci, którzy są wielbicielami zwierząt i sami mają w domu psa.
- Chciałabym, żeby pan prezydent zastanowił się bardzo poważnie nad wyznaczeniem osób odpowiedzialnych za pilnowanie tego zadania, za realizację tej umowy, dlatego, że z informacji jakie mam od wolontariuszy to nie do końca jest pilnowane. (...) mam nadzieję, że wolontariusze będą mogli dalej swoje działania prowadzić, bo tak naprawdę oni robią to za darmo, za swoje pieniądze, tracąc swój czas, dbając jedynie o dobro zwierząt. My też powinniśmy patrzeć na to, że my wydatkujemy na to pieniądze mieszkańców - chociażby z tego powodu powinniśmy dokonać bardzo wnikliwej kontroli wszystkich działań związanych z realizacją tej umowy - argumentowała E. Mićka.
GDZIE WARTO ZAJRZEĆ, SZUKAJĄC ZGUBY?
Choć psy wyłapane na terenie Zawiercia trafiają do schroniska w Bolesławiu, to zawierciańskie schronisko również pomaga w poszukiwaniu właścicieli zabłąkanych czworonogów. Na stronie internetowej schroniska (www.schroniskozawiercie.pl) zaprezentowane są zwierzęta przeznaczone do adopcji, natomiast na fanpage’u na portalu Facebook (Schronisko Dla Zwierząt W Zawierciu) udostępniane są również informacje od osób, które znalazły osamotnione zwierzęta i zabrały je do swojego domu.
Bez wątpienia należy wejść na stronę internetową schroniska w Bolesławiu, jeśli zgubi nam się kot lub pies - www.schroniskoboleslaw.pl. Znajdują się tam zdjęcia zwierząt do adopcji wraz z krótkim opisem oraz miejscem, z którego pochodzą.
Natomiast na stronie internetowej ZGK - www.zgkzawiercie.pl - znajdują się informacje o tym, jakie zwierzęta przewiezione zostały do Bolesławia - gdzie zostały wyłapane oraz jak wyglądały. Niestety ostatnia taka informacja pochodzi z 28 czerwca...
Edyta Superson
Foto: Schronisko dla bezdomnych zwierząt w Bolesławiu
Napisz komentarz
Komentarze