MKS Poręba – Przemsza Siewierz – 0:3 (0:1)
Podopieczni Grzegorza Kulawiaka nie sprostali w przedostatniej kolejce Przemszy Siewierz. MKS Poręba zakończy sezon wyjazdową potyczką z Zew-em Kazimierz.
Pierwsza bramka w tym spotkaniu padła już w drugiej minucie. Akcja wyszła od Roka, który zgrał futbolówkę głową do Michała Bojdy, a ten wyłożył ją Kozyrze, który nie zmarnował szansy i wpisał się na listę strzelców. Miejscowym nie wyszedł również początek drugiej połowy. Zaraz po przerwie sędzia dopatrzył się zagrania ręką w polu karnym u Marka Surowca i pokazał na wapno. Z jedenastki skorzystał Szwierczyński. Ten sam zawodnik ustalił wynik potyczki na 0:3 z asysty Kozyry w 62 minucie.
- Bardzo głupio stracona bramka w 2 minucie i karny „z kapelusza” w 47 minucie to przełomowe momenty tego spotkania. Mimo niekorzystnego wyniku meczu większość moich zawodników walczyła i grała dobrze – skomentował trener MKS-u Poręba Grzegorz Kulawiak.
MKS Poręba: Majer, Tomczak, Mędera, Gajek (46 min Sarna), Mazur, Barczyk, Sus, Surowiec, Postawa, Leks, Pniak.
Przemsza Siewierz: Stańczyk- Opoka, Korczewski, Błaszczyk, Rajca, Majchrowski, Rok, Szwierczyński, Sikorski, Kozyra, Bojda.
Podopieczni Grzegorza Kulawiaka zrealizowali w tym sezonie to, czego od nich oczekiwano. MKS Poręba utrzymał się bez udziału w barażach w klasie A. Rok temu ta drużyna musiała walczyć o utrzymanie w dwumeczu z Zaporą Przeczyce. Tegoroczny sezon porębianie zakończą w najbliższy weekend potyczką na wyjeździe z wyżej notowanym Zew-em Kazimierz. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze