Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 06:51
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ZGK ZAWIERCIE „ZNAKUJE” CHORYCH NA KORONAWIRUSA!

(Zawiercie) ZGK Zawiercie, spółka komunalna należąca w całości do Miasta Zawiercie, a więc w całości podlegająca Prezydentowi Zawiercia Łukaszowi Konarskiemu oznakowała domy osób chorych na koronawirusa. Przy standardowym opróżnianiu pojemników z odpadami pod domami osób gdzie ktoś jest zakażony, pojawiły się kosze na odpady z wielką naklejką COVID-19. Do Prezesa ZGK Zawiercie Krzysztofa Tomczaka wysłaliśmy pytania: skąd miejska spółka otrzymuje listę osób zakażonych, czy będących na kwarantannie? Prezes Tomczak przez 3 dni, do dzisiaj nie odpowiedział na pytania. Zawierciański Sanepid, który jako jedyny, gromadzi dane o osobach zakażonych odpowiedział, że nie udostępniał Zakładowi Gospodarki Komunalnej w Zawierciu adresów osób objętych kwarantanną domową, izolacją lub nadzorem epidemiologicznym w związku z zakażeniami SARS-Cov-2. Wygląda na to, że mamy wielką aferę związaną z nielegalnym obrotem bardzo wrażliwymi danymi o osobach zakażonych, czy objętych kwarantanną. Naklejki na koszach to dowód, że ZGK Zawiercie ma takie dane, zapewne lista osób zakażonych jeździ w śmieciarce, żeby pracownicy ZGK wiedzieli gdzie mają podstawić kosz „zwyczajny”, a gdzie z oznakowany „COVID-19”. Nasi rozmówcy mówią wprost: gminna spółka znakuje nas, jak naziści znakowali Żydów w czasie II Wojny Światowej, żeby wszyscy widzieli kto jest zakażony, w tym przypadku „brudny”, „niebezpieczny”, „będący zagrożeniem”.
Tak oznakowane kosze ZKG Zawiercie dostarczyło do domów zawierciańskich lekarzy na kwarantannie
Podziel się
Oceń

Skąd ZGK Zawiercie czerpał informacje o osobach zakażonych? Prezes gminnej spółki Krzysztof Tomczak ani dyrektor operacyjny z ZGK Krzysztof Cyberski nie odpowiedzieli na nasze pytania. Państwowy Powiatowy Inspektor Sanitarny w Zawierciu Ewelina Sergiel-Błaszczyk odpowiedź na proste pytania poprzedziła całą stroną wstępu, z podaniem postaw prawnych. Ale darujemy Czytelnikom ten przydługi wstęp. Jak pisze PPIS Ewelina Sergiel-Błaszczyk: „informacje o osobach objętych kwarantanną lub izolacją otrzymują urzędy miast i gmin oraz starosta powiatowy. PPIS w Zawierciu jest zobligowany do tego poleceniem Śląskiego Państwowego Wojewódzkiego Inspektora Sanitarnego z 20 marca 2020."

Być może treść pism jakie zawierciański Sanepid cytuje faktycznie jest tak sformułowana, jak to pisze Ewelina Sergiel-Błaszczyk, ale niestety, z przepisami specustawy i rozporządzeń dotyczących zwalczania epidemii niewiele to ma wspólnego. Rozporządzenie Rady Ministrów z 19 kwietnia 2020 (i wcześniejsze z 31 marca) mówią o możliwości przekazywania tych danych przez organy Państwowej Inspekcji Sanitarnej (np. Sanepid danego powiatu) NA WNIOSEK tylko do właściwego Ośrodka Pomocy Społecznej. I nigdzie indziej! A zawierciański Sanepid przyznaje, że udziela tych informacji „urzędom miast i gmin oraz staroście powiatowemu” Czyli dokładnie Gabrielowi Dorsowi na biurko, choć powszechnie wiadomo, że on to akurat starostą nie jest, pełni tę funkcję z naruszeniem prawa.

Po co przekazywać te dane? PPIS w Zawierciu wyjaśnia: Przedmiotowe dane są niezbędne do skutecznej organizacji pomocy dla osób objętych izolacją lub kwarantanną domową”. Na pewno? Znakowanie domów osób zakażonych ma im pomóc? W jaki sposób?

Już wcześniej nasza redakcja miała informacje, że adresy osób na kwarantannie lub w izolacji są „nieoficjalnie” udostępniane listonoszom. Nie udało nam się ustalić, skąd Poczta Polska mogła dostać te dane. Był to sygnał akurat z Myszkowa, nie wiemy czy również w Zawierciu mogło tak być. Stąd nasze pytanie: czy PPIS z Myszkowa i PPIS z Zawiercia udostępniały te wrażliwe dane Poczcie Polskiej? Dyrektor PPIS w Myszkowie dr Marek Olenderek odpowiedział, że dane te udostępniane były wyłącznie do MOPS i GOPS, nie udostępniano ich Poczcie Polskiej. Podobnie dyr. PPIS w Zawierciu, stwierdza, że nie udostępniała tych danych Poczcie Polskiej, ani ZGK w Zawierciu (to odnośnie koszy z odpadami).

Listonosze, operatorzy śmieciarki. Kto jeszcze ma w niejasny sposób dostęp do wrażliwych danych o zakażonych?

W artykule „Szpital Zawiercie: JEDEN PO DRUGIM CHORUJĄ LEKARZE” opisaliśmy ważny problem, że w Szpitalu Powiatowym w Zawierciu przez dyrekcję szpitala mogły być lekceważąco stosowane rygory sanitarne. A to mogło być przyczyną większej ilości zachorowań na koronawirusa wśród personelu medycznego, zwłaszcza wśród lekarzy i pielęgniarek.

/artykul/3915,szpital-zawiercie-jeden-po-drugim-choruja-lekarze

W artykule pokazaliśmy, że pracownicy służby zdrowia z zawierciańskiego szpitala, którzy są bardziej narażeni na zakażenie, ze względu na wykonywaną trudną pracę, być może ryzykują więcej, ze względu na złą organizację pracy, wręcz tworzenie zagrożeń, jak zorganizowanie przez dyrekcję szpitala kwarantanny dla czeskiego medyka… na terenie oddziału chirurgii ogólnej. Wszystkie relacje personelu medycznego dowodzą, że była to kwarantanna fikcyjna. Lekarz w tym czasie operował, kontaktował się swobodnie w szpitalu, konsultował pacjentów.

Wielu lekarzy różnych specjalności, niemal z każdego oddziału, rzeczywiście zachorowało na COVID-19, również pielęgniarek. Gminne ZGK Zawiercie w ubiegłym tygodniu oznakowało ich domy… naklejkami na pojemnikach na śmieci z napisem COVID-19.

-Na ulicy postawili pojemnik z tym napisem u mojej znajomej, lekarki która choruje. Byli po prostu wściekli, że tak można postąpić. Wiem, że dzwonili do ZGK w tej sprawie, do radnych miejskich. Z ZGK ktoś się chyba spostrzegł, że będzie afera, i zapowiedzieli, że będą te kosze odbierać od nich w czwartek. I powiedzieli, żeby „wystawić je przed posesję”. Moja koleżanka powiedziała, że nie ma takiego zamiaru. To jej powiedzieli, że będą dzwonić przed przyjazdem -mówi nasz rozmówca.

Jak ustaliliśmy, kosze z identyfikacją, że tu mieszka rodzina z osobą zakażoną lub objętą kwarantanną dostało wiele osób w Zawierciu. Głównie… personel medyczny Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Pod warunkiem, że mają pecha mieszkać w Zawierciu, gdzie śmieci odbiera należąca do miasta spółka ZGK Zawiercie. Lekarz (też zarażony) który mieszka na terenie gminy Ogrodzieniec, nie został „oznakowany” Ale w gminie Ogrodzieniec śmieci odbiera firma Remondis.

Ponownie pytamy: gdzie jest przeciek danych?

Sanepid z Zawiercia zaprzecza, aby przekazywał do ZGK dane o zakażonych. Ale potwierdza, że przekazywał je „urzędom miast i gmin oraz staroście powiatowemu”. Nawet jeżeli przyjąć, że nie jest to określenie dokładne, z całą pewnością Sanepid nie miał prawa przekazywać tych informacji ani staroście, ani żadnej jednostce mu podległej. Ani gminom i miastom. Jedynie wyspecjalizowanej służbie jaką jest gminny lub miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. I to tylko na wyraźny wniosek tej instytucji.

Kto jeszcze ma dane o zakażonych i objętych kwarantanną? Ma je zgodnie z rozporządzeniem Rady Ministrów Policja i właściwy wojewoda. To jedyne organy które mogą je udostępniać, ale w ściśle określonych przypadkach firmom komercyjnym. Ale tylko firmom telekomunikacyjnym i energetycznym, gdy te muszą wykonać prace na posesji osoby objętej kwarantanną. W żadnym innym przypadku. Żadna służba, policja, wojewoda czy Sanepid nie ma uprawnień do przekazania tych danych służbom komunalnym, np. zajmującym się wymianą pojemników na odpady. Oczywiście nie rozstrzygamy, kto jest tu źródłem „kontrolowanego przecieku”. Sanepid zawierciański potwierdził, że wysyłał dane wrażliwe do różnych instytucji, ewidentnie niezgodnie z prawem (np. do starosty Dorsa), ale tłumaczył się wytycznymi swoich zwierzchników. I wydaje się, że to rzeczywiście nie Sanepid, choć udostępniał dane wrażliwe niezgodnie z rozporządzeniem Rządu RP, jest tu źródłem przecieku. Dyrektor PPIS w Zawierciu pisze tak: wdrożenie tych wytycznych w porozumieniu z Wojewodą, Policją czy ośrodkami pomocy społecznej należy do gmin, a służby komunalne są ich wykonawcami”.

To co teraz piszemy, to tylko hipoteza: MOPS otrzymuje dane o zakażonych i objętych kwarantanną . Czy gdzieś je przekazuje? Np. na biurko Prezydenta Zawiercie Łukasza Konarskiego? Choć MOPS podlega prezydentowi miasta, ma obowiązek te dane chronić. Nie wolno mu ich NIGDZIE udostępnić. Czy tak się stało? Tego nie wiemy, wiemy tylko, że inna jednostka, podległa Prezydentowi Miasta Zawiercie zaczęła oznaczać mieszkańców naklejkami CIVID-19.

Choć ten artykuł już jest obszerny, nie zdążyliśmy odpowiedzieć na wszystkie pytania. Na wiele z nich będzie musiała odpowiedzieć prokuratura, bo śledztwo w tej sprawie wydaje się oczywistością. Co nie wyklucza odpowiedzialności Zarządu ZGK Zawiercie z tytułu naruszenia dóbr osobistych osób „oznakowanych”. Tu apel do „oznakowanych” dokumentujcie kosze z naklejkami. Jeżeli zdecydujecie się pozwać ZGK będą ważnym dowodem! Gdy minie szał pandemii i zaczniemy wracać do normalnego życia postaramy się zainteresować tą sprawą Głównego Inspektora Ochrony Danych Osobowych. ZGK oklejając zakażonych niejako już się przyznał, że miał ich listę. W sposób ewidentny wykorzystano te informacje nielegalnie, a kary z tym związane dla ZGK mogą sięgać setek tysięcy złotych.

W wyjątkowo czwartkowym wydaniu Kuriera Zawierciańskiego, gdyż piątek do 1 maja, dzień wolny, przekażemy Czytelnikom najnowsze ustalenia w tej sprawie, oraz komentarz prawny adwokata Pawła Matyi.   


Napisz komentarz

Komentarze

Zawiercianka 01.05.2020 10:43
Dziękuje lekarzom za ich pracę, współczuje że są znakowani jak dawniej trędowaci. Osoby odbierające śmieci muszą ZAWSZE być wyposażeni w środki ochrony ponieważ ktoś może przechodzić koronawirusa bezobjawowo i zarażać tak samo jak osoby ze stwierdzonym wirusem.

Ktl 29.04.2020 10:44
Dobrze, że jeszcze nie wypalają gorącym żelazem piętna na czole. Dobre pany, murwa kać!

Darek 28.04.2020 15:33
Bardzo dobrze robią pracownicy zgk również są narażeni na zakażenie przez czyjeś odpady trochę za dużo goryczy w narodzie i za dużo chęci zrobienia Show i zamieszania. Każdy normalny i dbający o zatrzymanie tej pandemii to zrozumie na osiedlach również powinny być takie kosze! Aby osoby zdrowe nie musiały dotykać tych samych klap jeśli nie zaczniemy myśleć i dokładnie dbać wzajemnie o siebie to będziemy ciagle roznosić tego wirusa

Wiesław 28.04.2020 14:40
Tak sobie dzisiaj pomyślałem . Wracamy z zakupów i tak maseczka jak i rękawiczki trafiają do odpadków zmieszanych , a gdzie powinny ?

Pytajnik 28.04.2020 11:10
Dobre pytanie , dlaczego w Ogrodzieńcu odpady odbiera Remondis, skoro przetarg wygrało ZGK a Remondis był drugi. Umowę podpisało ZGK a zleciło podwykonawstwo Remondisowi. Czy to jest czyste zagranie ? Czy w ofercie przetargowej był wpisany podwykonawca Remondis ? Czy Ogrodzieniec nie przepłaca za śmieci skoro usługę świadczy firma , która przegrała przetarg za pieniądze firmy która przetarg wygrała ? https://www.ogrodzieniec.bip.jur.pl/dokumenty/Informacja_z_otwarcia_ofert_2_1.pdf https://www.ogrodzieniec.bip.jur.pl/dokumenty/Informacja_o_wyborze_najkorzystniejszej_oferty_2.pdf

Kurcze 28.04.2020 11:45
Remondis jak Niemcy wg Linekera Piłka nożna to taka gra, w której 22 mężczyzn biega za piłką, a na końcu i tak wygrywają Niemcy.

Zajmij się pomocą, nie szczuciem 28.04.2020 10:50
Może red. Mazanek zapozna się z wytycznymi Ministra Klimatu i Głównego Inspektora Sanitarnego w sprawie postępowania z odpadami wytwarzanymi w czasie występowania zakażeń Sars-cov-2 https://www.gov.pl/web/klimat/wytyczne-ws-postepowania-z-odpadami-w-czasie-wystepowania-zakazen-koronawirusem-sars-cov-2

Jarosław Mazanek 28.04.2020 12:07
Znam i czytałem. To zalecenia jak postępować z odpadami, a nie zgoda na oznakowanie posesji osób zakażonych lub przebywających na kwarantannie. Dla porównania: miasta Katowice i Rybnik nie oznaczają w żaden sposób takich odpadów, uznając że przepisów, czy raczej zaleceń, nie da się w prowadzić w praktyce, bez naruszania dóbr osobistych tych osób. Rybnik wyrażał nawet wątpliwości, czy miałby prawo posiadać dane o osobach zakażonych, a tym bardziej komukolwiek je przekazywać.

Wyluzujcie ludzie 28.04.2020 17:08
ZGK ma się stosować do wytycznych a jest tam napisane: „Magazynowanie odpadów w zabudowie jednorodzinnej prowadzi się w miejscach wyznaczonych na terenie posesji w zamykanych pojemnikach, oznakowanych, w sposób zabezpieczający przed ich rozprzestrzenianiem, dostępem osób postronnych oraz zwierząt.” Pojemniki maja być oznakowane czyli opisane na co one są. Tak to jest pomagać ludziom, zostawić ich niech gniją z odpadami w domach, wtedy tylko smród ich zdradzi.

Syn 28.04.2020 08:41
Takie rzeczy tylko w tym miescie. Pytanie czy dla oznaczonych koszy ZGK wdraza odpowiednie procedury, kieruje ubranych w kombinezony pracownikow, inne smieciarki i wywozi na dedykowane wysypiska? Czy tez oproznia do normalnego, regularnego kontenera? Cyrk

Czytelnik 28.04.2020 00:38
Przeczytajcie artykuł zanim go opublikujecie i poprawcie błędy.

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama