(Zawiercie) W tym roku po raz pierwszy w województwie śląskim 12 czerwca zorganizowano Święto Szlaku Zabytków Techniki, święto inspirowane Extraschicht’ą z Zagłębia Ruhry. W Zawierciu ten rodzinny piknik odbywający się na terenie Huty Szkła, nazwano Kryształowymi Jarmarkami. Zainteresowanie przekroczyło najśmielsze oczekiwania organizatorów, w imprezie wzięło udział ok. 1500 osób.
Turyści, mieszkańcy powiatu zawierciańskiego, obecni oraz emerytowani pracownicy huty wraz z całymi rodzinami, w sumie ponad 1000 osób miało okazję bezpłatnie zwiedzić hutę podczas Kryształowych Jarmarków. W trakcie tego rodzinnego festynu można było z przewodnikiem wejść na teren zakładu i zobaczyć cały cykl produkcyjny, począwszy od wytopu kryształu, przez linie automatyczne, miejsce, gdzie kryształay są zdobione, wytapiane i pakowane, a kończąc na muzeum. Zwiedzający mogli na własne oczy zobaczyć, jak produkuje się kryształy, a nawet wygrawerować na nich własne imię lub dedykację.
- Na festyn przyjechali także emerytowani pracownicy huty. Niektórzy pracowali w niej nawet po 30 lat. Taka wizyta po latach wzbudzała ogromne emocje – mówi Jarosław Chłosta wiceprezes zarządu huty.
Poza samym zwiedzaniem huty organizatorzy przygotowali także szereg atrakcji, spośród których każdy mógł znaleźć coś dla siebie. Dzieci mogły wziąć udział w warsztatach, dzięki którym mogły się dowiedzieć, jak stworzyć własny witraż, szklaną mozaikę lub pomalować kryształowy talerz. Dla dorosłych przygotowano loterię fantową oraz ogródek piwny z degustacją lokalnego piwa z Browaru na Jurze, które cieszyły się dużym zainteresowaniem.
- Wydaliśmy także 300 talonów żywnościowych dla pracowników huty i rozlosowaliśmy ponad 600 fantów w loterii, w której każdy los wygrywał – dodaje Chłosta.
Wyróżniono najlepszych hutników w konkursie na „Najciekawszy wyrób wolnoformowany”. I miejsce zdobył zespół w składzie: Józef Matusiak, Stanisław Treściński, Grzegorz Biały za wazon – świecznik, II miejsce za wazon – talerz przyznano Mirosławowi Sobolowi, III miejsce zajęli Marian Jakubczyk i Marek Gajek za wazon – sękacz, a IV miejsce za wydmuchanie ryby otrzymał Jan Goska.
Głównym bohaterem jarmarków było szkło i kryształ, jednak jak przyznaje Jarosław Chłosta - największą atrakcją dla turystów było zwiedzanie wygaszonej wanny, czyli pieca, gdzie topi się szkło. – Nowa wanna robiła na zwiedzających wrażenie, jednak stara stanowiła niepowtarzalną atrakcję – mówi Chłosta.
Zwiedzaniu towarzyszył program artystyczny przygotowany przez lokalne zespoły oraz dzieci z zawierciańskich ognisk muzycznych, szkół i przedszkoli. Gwiazdą wieczoru była formacja Karawana. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze