(Zawiercie) Dzień Rodziny w Przedszkolu nr 7 odbywał się już po raz czwarty. W tym roku przebiegał pod hasłem: „Mamo, Tato pobaw się ze mną. Mamo, Tato posadź ze mną drzewko”. Choć pogoda nie dopisała i impreza nie mogła się odbyć na świeżym powietrzu, dzieciom nie przeszkodziło to w dobrej zabawie.
- W tym roku impreza uczciła Dzień Matki, Dzień Dziecka i Dzień Ojca. Uczestniczymy w tym roku także w akcji pozyskiwania funduszy z fundacji Silesia. Przy tej okazji sadzimy wspólnie z dziećmi i rodzicami drzewa na placu przedszkolnym i organizujemy zabawy w terenie. Niestety pogoda popsuła nam szyki, dlatego impreza musiała się odbyć w salach – powiedziała dyrektor przedszkola Bożena Krowicka – Bylewska.
Podczas Dnia Rodziny swoje umiejętności taneczne zaprezentowały dzieci z Klubu Tanecznego „Fantazja”, każda grupa przedszkolna przedstawiła krótki program artystyczny. Rodzice nie pozostawali jednak biernymi obserwatorami i za namową swoich pociech aktywnie uczestniczyli w różnego rodzaju zabawach (m.in. krasnoludki, pieczenie ciasta). Imprezę zakończyła uczta. Na tarasie ojcowie przyrządzali smakołyki z grilla, a mamy serwowały własnoręcznie robione ciasta.
- W tym roku udało nam się pozyskać 1800 zł, co pozwoliło na zakup ok. 40 roślin, które zostaną posadzone na placu przedszkolnym. W akcji bierzmy udział już szósty raz – mówi Krowicka – Bylewska.
Niestety, na placu przedszkolnym miejsca nie ubywa, bo sadzone rośliny są notorycznie wyrywane i niszczone.
- Krzewy są niszczone przez okoliczną młodzież oraz psy, które właściciele często przyprowadzają na teren przedszkola. To chyba pięta Achillesa wszystkich placówek oświatowych – podkreśla dyrektor przedszkola.
Rośliny są również kradzione, a czasem stają się ofiarą dewastacji. Wyrwane z ziemi i rzucone obok, więdną. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze