Stanek mówił grubo ponad godzinę praktycznie na każdy temat. Nikt się nie odzywał. Słyszeliśmy m.in. o jego podbojach seksualnych, pracy, co robił w życiu. Gdyby wziąć na wiarę to, co mówił, to jest ofiarą spisku: sądów, dziennikarzy. Wszyscy go krzywdzą, on altruista oddałby np. dla dzieci ostatnią koszulę. Tak, coś tam zbiera, ale co to jest 132 tys. w 5 lat? On robi wszystko dla idei „taki jestem”-mówi. Inni dla lajków, kasy (brudnej). Dziennikarze, jego zdaniem to hieny, dziennikarstwo porównuje do prostytucji. Wszyscy się na niego uwzięli, dziennikarze piszący krytycznie o jego historii, stawiający niewygodnie pytania, to „zdrajcy”. Ponieważ spotkanie odbywało się w Myszkowie, przyjechałem obserwować „na żywo” występ Kamila Stanka jako dziennikarz Gazety Myszkowskiej i Kuriera Zawierciańskiego. To nasza redakcja popsuła Stankowi świetny interes na zbiórkach publicznych, które po publikacji artykułu (ponad 200.000 wyświetleń) „Projekt puma to wielkie oszustwo?” (https://www.kurierzawiercianski.pl/wiadomosci/4177,projekt-puma-to-wielkie-oszustwo po prostu „zdechły”.
Dużo mówił o moralności, uczciwości. O atakach na niego. Że będzie tworzył struktury, choć nie wiadomo czego, jakiej organizacji. „Może fundacja”- mówił do zebranych.
Gwiazda Afganistanu- symbol, że ktoś po prostu był.
Za chwilę pan redaktor tu dorobi, że i konie mi zabiorą. Dziecko też chcą zabrać. Żeby dobić człowieka. Zaszczuć i dobić.
Kim ja jestem, że tych 200 policjantów na mnie szło? Cała ta akcja.
Generalnie nie oglądam i nie czytam.
-Cieszę się, że jesteście. Widzę kolejny raz, te same twarze -mówił Stanek do zgromadzonych przed MDK w Myszkowie. I atakował najczęściej dziennikarzy. Ogólnie, ale też zwracając się bezpośrednio do autora tej i innych publikacji. Stałem obok w imieniu Gazety Myszkowskiej i Kuriera Zawierciańskiego:
„-Nie powinno się robić piekła komuś z życia. Rodzinie, dziecku, żonie. Większość tych reporterów, pseudo-dziennikarzy, nie zdaje sobie sprawy, jak wielką robi krzywdę.
Mówi się na mnie celebryta. Ja muszę! Jestem wam winien, żeby przyjechać.
Zrzutka: w ciągu 5 lat 132 tysiące, w ciągu 60 miesięcy. Wychodzi 2200 zł miesięcznie. Jedno siodło kosztuje 3 tysiące, mam 2 nowe siodła, 5 koni. Koń kosztuje, jego utrzymanie 10 tys. rocznie. Tak, że 50 tys. zł to jest na samo wyżywienie. Jeszcze kozy, to tamto. Obrót musi być. Tak wygląda życie, i ja chcę takie życie prowadzić. Nie dla siebie, dla dziecka”
Kamil Stanek słowem nie wspomniał o innych zrzutkach, które ruszyły już po słynnej akcji z 10 lipca, gdy uciekał przed antyterrorystami. I co uczyniło go w jakimś sensie sławnym. Wtedy właśnie uruchomiona zbiórka „na prawnika” była tak efektywna, że przez kilka dni sympatycy wpłacili mu na konto zbiórki ponad 70 tysięcy. Ale po naszym artykule „Projekt Puma to wielkie oszustwo?” i kolejnych, w których pokazywaliśmy nieprawdę w przekazie Kamila Stanka, przeinaczenie faktów lub pomijanie faktów dla niego niekorzystnych, zbiórki siadły niemal zupełnie. Zbiórka „Na pomoc prawną dla Kamila oraz Nubii, pomoc doraźną” (ID: bbn8w6) choć przekroczyła 70 tysięcy, to od wielu dni stoi na kwocie 75.544 zł (50% celu) i nie chce drgnąć. 16 tys. z innej zbiórki nie trafiło do Kamila, lecz na konto ZOO w Chorzowie. Pod hasłem Puma Nubia na zrzutka.pl znaleźliśmy jeszcze kilka zbiórek:
Dominik Bednarski zbierał na „Pomoc Pumie „Nubia” oraz panu Kamilowi w odzyskaniu rodziny i spokoju. Cel: 70 tys. Zebrano: 0,00 zł
Miłosz Lewandowski chciał zebrać 400 zł na „Puma zwierzę nubia”. Też wynik 0,00 zł.
Andrzej Wesołowski założył zbiórkę: Na pomoc prawną dla Kamila Stanka, by mógł nadal być z Nubią (id: paaz5m) Zebrał złotówkę. Serwis zrzutka.pl informuje o zablokowaniu zbiórki.
Jak widać dziwne rzeczy dzieją się wokół pumy, zbiórek na prawnika, wybieg, dojazdy, czy budowę gospodarstwa, które nigdzie nie powstało. Kamil Stanek w Myszkowie, na spotkaniu z sympatykami, czy po prostu Nubisiami, być może przez obecność autora wielu artykułów o jego historii w mojej osobie, dziennikarza Gazety Myszkowskiej/Kuriera Zawierciańskiego, sporo czasu poświęcił mediom. Ciągle sugerował nieuczciwość, pazerność. W pewnym momencie jednak w swoich stwierdzeniach tak przesadził, że przypisał mi odpowiedzialność, za rzekome poronienie jego żony. Ta sprawa z pewnością skończy się w sądzie, gdyż mamy zamiar złożyć pozew w tej sprawie. Dokładna wypowiedź Kamila Stanka na ten temat:
„-Moja rodzina w tym momencie cierpi. Nie jest dla mnie miłe, że moja żona poroniła. Dlatego, że jest jak jest. I to dzięki właśnie, panu redaktorowi również. Bo pan musi brać odpowiedzialność za to, co pan pisze. I pan musi brać odpowiedzialność za to, że ludzie nie mają takich twardych charakterów jak wielu innych. Tylko ludzi to łamie i fizycznie gdzieś tam ludzi boli. I co mam teraz powiedzieć? Że to jest niesprawiedliwe to wszystko. Że po dupie dostają wszyscy, tylko nie ja. Zamknijcie mnie w karcer. Mnie to nie łamie. Piszcie o mnie najgorsze rzeczy, bo tego Stanka trzeba umieścić w psychiatryku. Fajne miejsce. Dużo sławnych: Jezus, Hitler. Dlaczego nie? Nowe znajomości.” -mówił Kamil Stanek do zgromadzonych przed Domem Kultury.
Gospodarstwo, które „gdzieś powstało, zaczęło powstawać”:
„-Wszystkie wysiłki szły na to, żeby to gospodarstwo powstało. To gospodarstwo generalnie gdzieś powstało, zaczęło powstawać- mówił Stanek.
Wątek budowy gospodarstwa agroturystycznego na Jurze, na które zbierał środki poprzez zbiórkę publiczną (przynajmniej 132 tys. zebrane) Stanek skwitował jednym dziwnym zdaniem, że gospodarstwo „gdzieś powstało, zaczęło powstawać” Darczyńcy mają prawo się zastanawiać, na co przeznaczyli łącznie 132 tysiące!
Kamil Stanek przed MDK w Myszkowie oskarża, że jego żona poroniła przez dziennikarzy
Ten artykuł był już publikowany w Gazecie Myszkowskiej i Kurierze Zawierciańskim nr 35/2020 28-08-2020:
Kamil Stanek były właściciel pumy Nubia, która została mu odebrana wyrokiem sądu, objeżdża Polskę, spotyka się z sympatykami. Raz słyszymy, że słuchało go kilka osób, czasem kilkanaście. Na niedzielę 16 sierpnia zaplanował spotkanie w Myszkowie, zgłoszone jako zgromadzenie w Urzędzie Miasta Myszkowa. Przyszło ok. 35 osób. Ci, którzy przychodzą na spotkania z Kamilem Stankiem sami nazywają się „Nubisiami”. „Ja jestem Nubisia, więc jestem psychiczna”- powiedziała Iwona, jedna z uczestniczek spotkania. Najpierw piosenka o Nubii, w stylu Disco Polo, później Stanek mówi godzinę, dwie. Widzowie słuchają go jak na mszy.
- 01.02.2021 15:20 (aktualizacja 24.09.2023 04:28)
Napisz komentarz
Komentarze