Impreza odbywała się w sobotni wieczór w jednym z mieszkań w Zawierciu. – Przed godz. 19 pomiędzy dwoma uczestnikami tego spotkania towarzyskiego doszło do kłótni, której finał był dość dramatyczny. Jeden z mężczyzn pobił młotkiem drugiego biesiadnika, a następnie uciekł. Jak się okazało, pokrzywdzonym był wujek napastnika – relacjonuje Marta Wnuk, rzecznik prasowa komendy policji w Zawierciu.
To nie był jednak koniec „wyczynów” 35-latka. Po ucieczce z miejsca przestępstwa, po drodze wstąpił jeszcze do sklepu, skąd ukradł alkohol, papierosy i słodycze o łącznej wartości około 100 złotych. Niedługo cieszył się jednak wolnością i używkami, bo na skutek zarządzonych poszukiwań, już dwie godziny później został zatrzymany przez patrol prewencji.
Bandyta usłyszał zarzuty w warunkach tzw. multirecydywy czyli szybkiego powrotu na bandycką ścieżkę po wcześniejszych wyrokach za przestępstwa przeciwko życiu i zdrowiu. Wczoraj zawierciański sąd zadecydował o jego tymczasowym aresztowaniu. (pj)
Młotkiem zdzielił wujka w głowę. Potem okradł sklep
Tymczasowo aresztowany na trzy miesiące został 35-letni mieszkaniec Zawiercia, który w sobotę 25 lutego w trakcie imprezy rodzinnej dotkliwie pobił swojego wujka młotkiem. A następnie okradł pobliski sklep. Według naszych ustaleń, 62-letnia ofiara napaści - nieprzytomna i z obrażeniami głowy - trafiła do szpitala.
- 17.04.2023 12:59 (aktualizacja 24.09.2023 04:41)
Napisz komentarz
Komentarze