W połowie lipca drużyna Aluronu CMC Warty Zawiercie poinformowała, że do składu na najbliższy sezon dołącza wielka nadzieja kanadyjskiej siatkówki, Samuel Cooper. Cooper to 22 letni przyjmujący, dla którego Aluron CMC Warta Zawiercie to pierwszy klub w zawodowej karierze. Jeszcze kilka dni temu Samuel Cooper dla wielu polskich kibiców był zapewne anonimowym graczem. Zmieniło się to jednak, gdy dostał szansę od trenera Tuomasa Sammelvuo i wystąpił w podstawowym składzie w meczu Polska – Kanada podczas turnieju Siatkarskiej Ligi Narodów w filipińskim Pasay City. Mimo porażki 0:3, Cooper był wyróżniającą się postacią i został najlepiej punktującym zawodnikiem spotkania, kończąc 15 z 31 ataków i dokładając do tego 3 asy i blok.
– Z wielką radością oglądaliśmy występ Sama w starciu z naszą reprezentacją, bo zaledwie kilka godzin wcześniej dopięliśmy ostatnie formalności dotyczące jego transferu. To gracz, który zwrócił na siebie uwagę między innymi kilku mocnych włoskich klubów, ale one interesowały się nim w kontekście sezonu 2024/2025. W międzyczasie Samuel zrezygnował z ostatniego roku studiów i postanowił już teraz poszukać miejsca do rozwoju z szansą na grę, a my byliśmy jednym z nielicznych klubów na tym poziomie, które mogły mu to zaoferować – zdradził kulisy prezes Kryspin Baran.
– Gdy tylko dostałem ofertę z Zawiercia, wiedziałem, że muszę ją przyjąć. Ten klub to dla mnie idealne miejsce, by się rozwijać i nauczyć wygrywać, bo dopiero zaczynam profesjonalną karierę. Chciałem grać wśród najlepszych siatkarzy na świecie w klubie z najwyższego poziomu ze względu na kulturę pracy i rywalizacji. Mam wobec samego siebie duże oczekiwania i wierzę, że Michał Winiarski i koledzy z drużyny pozwolą mi osiągnąć ten poziom – powiedział Samuel Cooper. (tu), foto: aluroncmc.pl
Napisz komentarz
Komentarze