Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 10:22
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ELEKTRYKI PADAJĄ CO CHWILĘ

O autobusach Pilea, które powinny jeździć po powiatowych drogach, ale albo stały w krzakach, albo w naprawie pisaliśmy od miesięcy. Gdy starosta Piotr Kołodziejczyk (ten od wódki w Cynkowie, w szkole) kłamał, że „autobusy jeżdżą a żadnych awarii nie było” na myszkowskich drogach zielonych elektryków nie sposób było dostrzec. Radna Dorota Kaim-Hagar zażartowała, że są jak Yeti: „każdy o nich słyszał, nikt nie widział”.
Podziel się
Oceń

"Żywa" czyli jeżdżąca powiatowa Pilea zaczyna być widoczna na myszkowskich drogach. Co prawda nigdy nie wiadomo, czy dojedzie do następnego przystanku, ale przed wyborami trzeba udowodnić niedowiarkom, że Yeti jest w Myszkowie!

Ale coś się zmienia. Od 2 tygodni nie ma dnia, żeby na ulicach Myszkowa nie udało nam się dostrzec przejeżdżającego elektryka Związku Powiatowego „Jedźmy razem”. Problem w tym, że równie często spotykamy je jak stoją rozkraczone w najbardziej niespodziewanych miejscach.
Jest ostatnia w kadencji sesja Rady Powiatu Myszkowskiego. Zielona Pilea stoi w miejscu niedozwolonym, na wiadukcie. Stoi około godziny. Podjeżdża „wóz serwisowy”, coś czarują, elektryk wraca do Żarek. Przed bramą pytamy kierowcę: -Zepsuł się? 
-Nie, jadę podładować.

Zepsuta (kierowca twierdzi, że "rozładowana" Pilea utknęła na wiadukcie w Myszkowie.  Autobus nie był w stanie dojechać do bazy w żareckich polach
I na łąkę, się podładować. Tak powiat przechowuje autobusy za 8  mln zł, do "stacji ładowania" dojeżdżają po nieutwardzonej drodze. Długo wytrzyma zawieszenie? 


W redakcji od 2 lat używamy samochodu elektrycznego (Peugeot e208 zakupiony w Tandem Sosnowiec). Nigdy się nie zepsuł, nigdy nie szukaliśmy prądu na wiadukcie czy rondzie. Mamy uwierzyć, że kierowca nie zna przepisów i zaparkował  na wiadukcie? W tym miejscu można pozostawić pojazd tylko w sytuacji awarii, gdy jego przestawienie jest niemożliwe i czekamy na pomoc drogową. Na marginesie, powinien mieć włączone światła awaryjne i ustawiony trójkąt. Ale powiatowa Pilea chyba udawała sprawność…
Mijają dwa dni, i powiatowa Pilea stoi rozkraczona na podjeździe pod górkę w Jaworzniku. Mijamy, za godzinę wracamy. Stoi dalej. 

Ten autobus, kupiony za ok. 2,8 mln zł już dzisiaj nie pojedzie. Pilea psują się w najbardziej niespodziewanych miejscach, zwykle bez ostrzeżenia pada bateria.


-Co się zepsuło? -pytamy kierowcę. Tym razem kierowca był bardziej rozmowny.
-Bateria padła. To się w nich dzieje w najbardziej niespodziewanym momencie. Pokazuje, że ma pan jeszcze sporo zasięgu, a tu nagle, bez ostrzeżenia staje. 
Słowa kierowcy zdają się potwierdzać to, co wiemy z innych źródeł, że w przynajmniej w jednym autobusie Pilea całkowicie odmówiła posłuszeństwa jedna z trzech baterii. Samochody mają też mieć problemy z ładowaniem,  elektroniką, klimatyzacją, drzwiami. Pisaliśmy o tym we wcześniejszych artykułach, dokumentując, że autobusy stoją w krzakach, mimo zapewnień starosty Piotra Kołodziejczyka, że rzekome awarie "nie miały miejsca". Zarzuciliśmy  staroście kłamstwa. 
3 autobusy na które starosta Piotr Kołodziejczyk uroczyście odebrał czek od Premiera Mateusza Morawieckiego kosztowały prawie 8 mln zł. Około 4 mln za sztukę można było kupić działające  elektryki, ale tylko dwa… Trzy elektryki propagandowo brzmiało lepiej. Ale wyszło jak to w PiS-e: wybory kopertowe, Saudi Aramco, Pegasus, maseczki, szczepionki. A lokalnie: wódka w Cynkowie, 45 mln długów w szpitalu, afera endoprotezowa, taśmy Lazara, działka 89 karczowana panu staroście. Polacy posprzątali PiS 15 X 2023. Posprzątają jeszcze w Myszkowie, Koziegłowach? 7 kwietnia wybierajmy świadomie.

 

 

O powiatowych autobusach wcześniej pisaliśmy:


 


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama