Ale coś się zmienia. Od 2 tygodni nie ma dnia, żeby na ulicach Myszkowa nie udało nam się dostrzec przejeżdżającego elektryka Związku Powiatowego „Jedźmy razem”. Problem w tym, że równie często spotykamy je jak stoją rozkraczone w najbardziej niespodziewanych miejscach.
Jest ostatnia w kadencji sesja Rady Powiatu Myszkowskiego. Zielona Pilea stoi w miejscu niedozwolonym, na wiadukcie. Stoi około godziny. Podjeżdża „wóz serwisowy”, coś czarują, elektryk wraca do Żarek. Przed bramą pytamy kierowcę: -Zepsuł się?
-Nie, jadę podładować.
W redakcji od 2 lat używamy samochodu elektrycznego (Peugeot e208 zakupiony w Tandem Sosnowiec). Nigdy się nie zepsuł, nigdy nie szukaliśmy prądu na wiadukcie czy rondzie. Mamy uwierzyć, że kierowca nie zna przepisów i zaparkował na wiadukcie? W tym miejscu można pozostawić pojazd tylko w sytuacji awarii, gdy jego przestawienie jest niemożliwe i czekamy na pomoc drogową. Na marginesie, powinien mieć włączone światła awaryjne i ustawiony trójkąt. Ale powiatowa Pilea chyba udawała sprawność…
Mijają dwa dni, i powiatowa Pilea stoi rozkraczona na podjeździe pod górkę w Jaworzniku. Mijamy, za godzinę wracamy. Stoi dalej.
-Co się zepsuło? -pytamy kierowcę. Tym razem kierowca był bardziej rozmowny.
-Bateria padła. To się w nich dzieje w najbardziej niespodziewanym momencie. Pokazuje, że ma pan jeszcze sporo zasięgu, a tu nagle, bez ostrzeżenia staje.
Słowa kierowcy zdają się potwierdzać to, co wiemy z innych źródeł, że w przynajmniej w jednym autobusie Pilea całkowicie odmówiła posłuszeństwa jedna z trzech baterii. Samochody mają też mieć problemy z ładowaniem, elektroniką, klimatyzacją, drzwiami. Pisaliśmy o tym we wcześniejszych artykułach, dokumentując, że autobusy stoją w krzakach, mimo zapewnień starosty Piotra Kołodziejczyka, że rzekome awarie "nie miały miejsca". Zarzuciliśmy staroście kłamstwa.
3 autobusy na które starosta Piotr Kołodziejczyk uroczyście odebrał czek od Premiera Mateusza Morawieckiego kosztowały prawie 8 mln zł. Około 4 mln za sztukę można było kupić działające elektryki, ale tylko dwa… Trzy elektryki propagandowo brzmiało lepiej. Ale wyszło jak to w PiS-e: wybory kopertowe, Saudi Aramco, Pegasus, maseczki, szczepionki. A lokalnie: wódka w Cynkowie, 45 mln długów w szpitalu, afera endoprotezowa, taśmy Lazara, działka 89 karczowana panu staroście. Polacy posprzątali PiS 15 X 2023. Posprzątają jeszcze w Myszkowie, Koziegłowach? 7 kwietnia wybierajmy świadomie.
O powiatowych autobusach wcześniej pisaliśmy:
Napisz komentarz
Komentarze