Ryszard Spyra

Przez długie lata na terenie obok sklepu Biedronka w Porębie było targowisko. W 2023 roku się to zmieniło. To właśnie wtedy władze miasta podpisały umowę na budowę w miejscu targowiska tzw. Agory, czyli placu miejskiego wraz z tężnią solankową. Wobec tego, targowisko zostało przeniesione obok basenu miejskiego i zakładu FUM Poręba, ale nie o nim dzisiaj mowa. Skupmy się lepiej na Agorze.

II Sesja Rady Miasta Poręba, poniedziałek 24 czerwca a w niej m.in.: ogłoszenie planowanego otwarcia Agory, darmowe przejazdy autobusami ZKM dla mieszkańców miasta do końca roku, udzielenie wotum zaufania burmistrzowi, problemy pracy SP ZOZ Poręba i domniemane nierówności w radzie miasta.

Pierwszą sesję Rady Miasta Poręba kadencji 2024-2029 – jak każde obrady nowo zaprzysiężonej rady, rozpoczęła najstarsza wiekiem radna, czyli w tym przypadku – Elżbieta Kołodziej. Na sesji było obecnych wszystkich 15 radnych. Przypomnijmy, że są to: Agnieszka Ajchenlaub, Robert Bijak, Wioletta Drabek, Lucyna Dziechciarz, Krzysztof Hamerlik, Kamil Janikowski, Elżbieta Kołodziej, Mariusz Kołton, Jolanta Łakomska, Jarosław Machura, Paweł Mazur, Mariola Pałasz, Aleksandra Sadowska, Tomasz Stefan i Marek Wystrychowski. Wszyscy wymienieni wyżej radni w trakcie sesji (6 maja) złożyli ślubowanie, które uroczyście i oficjalnie rozpoczęło kadencję 2024-2029. Podobne ślubowanie, od którego rozpoczął swoją już trzecią kadencję na stanowisku Burmistrza Miasta Poręba, złożył Ryszard Spyra. W trakcie tego punktu sesji radni otrzymali także zaświadczenie o wyborze na radnego Rady Miasta Poręba z rąk przewodniczącej Miejskiej Komisji Wyborczej Zofii Czyżewskiej oraz jej zastępcy Tomasza Skwary.

56,08% Porębian w tegorocznych wyborach Burmistrza Poręby oddało głos na sprawującego ten urząd już od 9 lat Ryszarda Spyrę. Prawie 44% Porębian poparło natomiast przedsiębiorcę, właściciela firmy „Wiking”, dotąd nie związanego z polityką Tomasza Kwapisza. Wysoka tradycyjnie była frekwencja w gminie Poręba: 58,30%

17 i 18 października Burmistrz Poręby wraz z radnymi, przedstawicielami Urzędu Miasta, Porębskiego MOPS-u wzięli udział w projekcie zorganizowanym przez łódzką Fundację Instytutu Spraw Obywatelskich.

Sprawa nieprzyjemności zapachowych, wydobywających się z Zakładu Gospodarki Komunalnej w Zawierciu trwa już od 2018 roku. Szczególnie dotyka zamieszkałych w Porębie na ulicach: Wczasowej, Myśliwskiej oraz Armii Krajowej oraz ulicach w Zawierciu: Podmiejskiej, Rolniczej. Redakcja Kuriera Zawierciańskiego wraz z mieszkańcami Poręby podejmowała w tym celu interwencję u byłego już prezesa ZGK Jarosława Mazura oraz dwukrotnie u burmistrza Poręby Ryszarda Spyry. 12 października już po raz trzeci siedmiu mieszkańców z ulicy Wczasowej i ulicy Myśliwskiej w Porębie przybyło na spotkanie z włodarzem swojego miasta. W sali MOK-u, gdzie zebranie miało miejsce, zagościła również pracownica Referatu Ochrony Środowiska Ewelina Matyja oraz prezes MPWiK w Porębie oraz ZGK w Zawierciu Mariusz Grabarczyk. Zebrani mieszkańcy Poręby, których najbardziej dotyka problem odorów, przyznali rację nowemu prezesowi zawierciańskiej spółki, że faktycznie od paru dni fetor ustąpił. Co zmieniło się w ciągu krótkiej, bo dotychczas kilkudniowej prezesury Grabarczyka? Czy na fetor miała wpływ zła eksploatacja biorektorów?

6-10-2023 Rafał Trzaskowski, Prezydent Warszawy a kilka lat temu kandydat w wyborach gdy wybieraliśmy Prezydenta Rzeczypospolitej, wspierał kampanię wyborczą na Śląsku. W Bytomiu był 6 października. W najbliższych wyborach o fotel Prezydenta Rzeczypospolitej, Rafał Trzaskowski prawie na pewno będzie ponownie kandydatem Platformy Obywatelskiej.

7 września w Muzeum Śląskim Ryszard Spyra Burmistrz Poręby wraz z 80 samorządowcami podpisał się pod ekologicznym projektem „Śląskie- przywracamy błękit”.

Sprawa fetoru unoszącego się na terenie Poręby i Zawiercia przybiera na sile. Wraz z mieszkańcami, którzy odczuwają największy dyskomfort spowodowany nieprzyjemnym zapachem udaliśmy się 22 sierpnia na spotkanie z burmistrzem Poręby - Ryszardem Spyrą. Problem występuje od pięciu lat, a włodarz miasta uważa, że robi w tej sprawie wszystko co w jego mocy, czyli wysyła pisma do odpowiednich instytucji. Mieszkańcy jednak nie tego oczekują od swojego przedstawiciela - chcą realnych, bezpośrednich działań ze strony burmistrza.