Strażacy z Blanowic i Łośnic mają problem i to już od prawie 3 lat. Obiecano im remont i modernizację strażnic. Ale skończyło się tylko na ładnej elewacji, wymianie okien i zdjęciu Prezydenta Miasta Łukasza Konarskiego przed budynkiem. Strażacy z Blanowic są w gorszej sytuacji, gdyż ich budynek został wypruty z instalacji elektrycznej. Od 2,5 roku ściany straszą dziurami, po zerwanej boazerii. Budynku od kilku lat nie mogą użytkować. Strażacy z OSP Łośnice są o tyle lepszej sytuacji, że widząc co się dzieje u kolegów w Blanowicach, nie pozwoli tak bardzo zdewastować swojej remizy. Uratowali boazerię, która dobrze służyła przez wiele lat, ale dalej ich remiza nie nadaje się na urządzenia imprez okolicznościowych. Część sali straszy niewykończonymi płytami ognioodpornymi.