(Zawiercie) W ciągu 12 minut można umyć zęby, zjeść pączka lub … rozpocząć i zamknąć sesję Rady Powiatu Zawierciańskiego. Obrady 27 stycznia były wyjątkowo krótkie.
Nikt nie zgłosił interpelacji. W poprzedniej kadencji ratunkiem zawsze był Marek Szczygłowski, który zawsze zadawał mniej lub bardziej kłopotliwe pytania. Teraz, jako członek zarządu nie ma aż tak wielkiego pola do popisu, co więcej teraz już nie pyta, a sam odpowiada. Uchwały również nie „rozgrzewały” do politycznych bitew. Przyjęto warunki częściowego lub całkowitego zwolnienia rodziców, opiekunów prawnych i kuratorów za pobyt ich podopiecznych w placówkach opiekuńczo-wychowawczych i całkowitego lub częściowego zwolnienia rodziców z opłat za pobyt ich dzieci w rodzinach zastępczych. Już 17 lutego, podczas dyskusji nad budżetem okaże się, czy ta spokojna i krótka sesja była jedynie ciszą przed burzą. (mpp)
Napisz komentarz
Komentarze