(Zawiercie) 9 lutego Wojewoda Śląski Zygmunt Łukaszczyk wydał zarządzenie zastępcze stwierdzające nieważność uchwały Rady Miejskiej w Zawierciu z 29 XII 2010 o wygaśnięciu mandatu radnej Anny Nemś, byłej wiceprezydent Zawiercia. O tym, czy Anna Nemś pozostanie w radzie zdecyduje ostatecznie Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach, do którego odwołanie zapowiada przewodniczący Rady Miejskiej.
Wojewoda Śląski uznał, że „Rada Miejska nie była uprawniona do podjęcia uchwały w przedmiocie stwierdzenia wygaśnięcia mandatu radnej Anny Nemś”. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania nadzorczego –czytamy dalej- radna A. Nemś wystąpiła 1 grudnia (a więc w przewidzianym terminie) z wnioskiem o udzielenie urlopu bezpłatnego, do bezpośredniego przełożonego czyli Prezydenta Mirosława Mazura. M. Mazur pismem z 2.12.2010 udzielił urlopu pracownikowi, w związku z wyborem na radną. Oboje (prezydent i wiceprezydent) jako funkcjonariusze publiczni złożyli w tej sprawie oświadczenia. Wojewoda podkreślił jednocześnie, że nie jest właściwy do podważania prawdziwości oświadczeń składanych przez funkcjonariuszy publicznych.
Wiadomo już, że większość rządząca w radzie (głównie NAW) nie zamierza odpuścić i planuje na rozstrzygniecie nadzorcze złożyć skargę do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gliwicach.
- Będziemy się odwoływać od tej decyzji, ale najpierw musimy podjąć stosowną uchwałę, która zostanie wprowadzona do porządku obrad najbliższej sesji – zapewnił Edmund Kłósek Przewodniczący Rady Miejskiej.
Anna Nemś (w poprzedniej kadencji zastępca prezydenta ds. gospodarczych) w ostatnich wyborach uzyskała największe społeczne poparcie - głos na nią oddały 732 osoby. 20 grudnia podczas ostatniej w 2010 roku sesji, Rada Miejska przyjęła uchwałę o wygaszeniu mandatu radnej, jako przyczynę podając niezłożenie w terminie (upływał 2 XII) rezygnacji lub wniosku o urlop z zajmowanego stanowiska zastępcy prezydenta miasta. Wniosek do rady o wygaszenie mandatu skierował nowy Prezydent Zawiercia Ryszard Mach, który arbitralnie uznał, że datą wpływu wniosku o urlop jest 17 grudnia, czyli dzień, w którym to on zobaczył wniosek radnej o urlop. Dziwny był też pośpiech, w jaki radni bezkrytycznie, bo szef tak karze, przyjęli kontrowersyjną uchwałę pod głosowanie. Ktoś (radca prawny?) pisząc uzasadnienie do uchwały wstydził się pod tekstem podpisać.
Prezydent Mach i jego NAW zagrali ostro, uderzając w najpopularniejszą radną PO. Co z tego, że –jak wskazują okoliczności- uchwała jest bezprawna i w WSA rozstrzygnięcie –można przyjąć z dużym prawdopodobieństwem- będzie również korzystne dla radnej. Ważne, że radnym bardziej wrażliwym, mniej asertywnym udało się pogrozić palcem, pokazać siłę NAW-u. (JB, JotM)
Napisz komentarz
Komentarze