(Żarnowiec, Pilica) W ostatnich dniach woda nie oszczędziła gminy Żarnowiec. Zalane są pola, łąki, domy. Ludzie ze strachem patrzą w niebo. Nie przestaje lać. Wójt gminy Eugeniusz Kapuśniak ogłosił alarm przeciwpowodziowy. Wylała niegroźna dotąd rzeka Uniejówka, która jest dopływem Pilicy. Rolnicy załamują ręce. Strażacy zostali postawieni w stan najwyższej gotowości. Ucierpiała także miejscowość w gminie Pilica.
- 3 czerwca zaczęło lać i właściwie od tego czasu sytuacja nie uległa zmianie. Ciągle pada. Z niepokojem oglądam prognozy pogody. Na razie trudno ocenić straty. Szacujemy, że pod wodą znalazło się około 750 hektarów łąk i 500 hektarów gruntów rolnych. Największe szkody dotyczą terenów, które znajdują się przy dorzeczu Uniejówki – mówi wójt Żarnowca Eugeniusz Kapuśniak.
Już wiadomo, że nawałnice i deszcze zniszczyły znaczną część plonów. Także trawa z łąk nie będzie zdatna do zbiorów. Na uprawy nie da się wjechać. Samo wysychanie ziemi może potrwać kilka tygodni. Wiele dróg jest nieprzejezdnych. Chodzi między innymi o szlaki Łany Wielkie-Otola, Łany Wielkie-Łany Małe-Wola Libertowska. Częściowo ograniczony jest również przejazd drogą relacji Żarnowiec-Kozłów przez Koryczany.
STRAŻACY CIĄGLE W GOTOWOŚCI
- Tylko 4 czerwca na terenie powiatu odnotowaliśmy aż 17 interwencji, które były związane z zalaniami. Pompowaliśmy wodę z piwnic w Żarnowcu, Łanach Wielkich, Woli Libertowskiej, Chlinie, Udorzu. Zabezpieczaliśmy drogę w Brzezinach i Łanach Małych. Dużo pracy było przy posesjach w takich miejscowościach jak Koryczany, Otola, Zabrodzie-gdzie rozstawione zostały worki z piaskiem – informuje rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu Radosław Lendor.
Łącznie tego dnia do pracy wyjechało aż 21 jednostek OSP i PSP. Na miejscu obecny był starosta Rafał Krupa i komendant PSP w Zawierciu Marek Fiutak. 5 czerwca deszczowa pogoda sprawiła, że stan wody nadal utrzymywał się na tym samym, krytycznym poziomie.
- Tereny są bardzo mocno podtopione. Zagrożenie jest stale monitorowane. Staramy się na bieżąco zabezpieczać również powiatowe drogi – dodaje starosta Krupa.
KOLEJNA POWÓDŹ RUJNUJE ROLNIKÓW
- Pola są zalane. Jest bardzo mokro, a ziemia nie przyjmuje już wody, która tworzy rozlewiska. W uprawach woda wyżłobiła rowy o głębokości nawet do metra na pochyłych terenach, a drogi do pól są zniszczone. Ziemniaki są zagrożone wygniciem. Uprawy w znacznej mierze zostały zamulone. Ucierpiała kukurydza i zboże (przede wszystkim żyto). Jest bardzo ciężko – załamuje ręce Małgorzata Miąsko z Koryczan. Inni rolnicy również są załamani.
Ale coraz częściej padają zarzuty pod adresem wójta gminy. Czy będąc jej gospodarzem od kilku kadencji zrobił wystarczająco dużo, dla zabezpieczenia wsi przed powodziami? Bo rzeka Uniejówka wylewa co jakiś czas w tych samych miejscach: –Dlaczego władze samorządowe gminy Żarnowiec nic na przestrzeni ostatnich 15 lat nie zrobiły, aby Uniejówka i Pilica nie wylewały w tych samych miejscach? Ciągle niedrożne są przepusty pod drogami, brakuje zbiorników zatrzymujących wodę– pyta ze rozgoryczeniem jeden z mieszkańców gminy.
- Jest bardzo kiepsko. Nasze pola położone są na lekko pofałdowanym terenie i wszystkie niecki są zastoiskami wody. Straty już są widoczne. Zboża są na etapie kwitnienia. Jeżeli aura się nie poprawi, to kłosy będą puste – martwi się Mirosław Wawer.
PILICA TEŻ ZALANA, STAN JEST WYJĄTKOWY
W Pilicy woda wezbrała w Kleszczowej. – Woda stoi na polach. Sytuacja się powtarza co roku. Stan jest krytyczny. Ziemniaki, kukurydza, zboża, wszystko stoi w wodzie. Nie ma przepływu wody z rowów do rzeki Pilica – mówi sołtys Kleszczowej Danuta Nowakowska.
Tym razem pogoda oszczędziła Wierbkę i Sławniów.
TORNADA, POWODZIE I CO JESZCZE?
Pogoda w ostatnim czasie z Żarnowcem nie obchodzi się łagodnie. W sierpniu ubiegłego roku burza w tej gminie zerwała dachy. Doszczętnie zniszczone zostały stodoły, a w nich maszyny rolnicze. Nawałnica nie oszczędziła dachu Urzędu Gminy w Żarnowcu, dachu ośrodka zdrowia i budynku byłej siedziby policji. W „drzazgach” był żarnowiecki rynek, gdzie wicher powyrywał drzewa z korzeniami. Wtedy zniszczeniu uległo w różnym stopniu 26 budynków mieszkalnych, 64 budynki gospodarcze, 4 budynki użyteczności publicznej. Zerwało też dachówkę na kościele Narodzenia NMP w Żarnowcu. Uszkodzone zostały barierki na dwóch mostach i dwa samochody.
TU MOŻNA SIĘ ZGŁOSIĆ
Zdarzenia kryzysowe można zgłaszać do Referatu Zarządzania Kryzysowego przy Starostwie Powiatowym w Zawierciu, który w pierwszej kolejności zajmuje się reagowaniem w sytuacjach nadzwyczajnych 32 67 107 10 do 12 w 373.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze