MKS Poręba – Błękitni Sarnów - 3:1 (2:1)
MKS Poręba – Przemsza Okradzionów - 0:2 (0:1)
MKS pokonał Błękitnych Sarnów po dwóch trafieniach Leksa i po karnym wykorzystanym przez Męderę. W minioną sobotę podopieczni Grzegorza Kulawiaka nie sprostali przed własną publicznością Przemszy Okradzionów.
W minioną środę (29 kwietnia) podopieczni Grzegorza Kulawiaka podejmowali wyżej notowanych sarnowian. Miejscowi nie byli w tym starciu faworytem, ale mieli spory apetyt na komplet punktów. Udany występ zaliczył Adrian Leks, który w przeciągu dwóch minut strzelił dwie bramki. Pierwsza wpadła po upływie kwadransa gry. Jeszcze przed gwizdkiem do szatni goście zdobyli bramkę kontaktową. Wynik potyczki ustalił z rzutu karnego tuż przed końcem meczu Mędera.
- Wygraliśmy po dobrej grze z wymagającym przeciwnikiem. Chciałbym złożyć podziękowania dla Pana Leszka za przywiezienie i odwiezienie Adriana Leksa na uczelnię – powiedział trener MKS-u Poręba Grzegorz Kulawiak.
MKS Poreba: Grochalski - Mazur Łukasz, Mędera, Jasiewicz, Przygodziński, Sus, Ostrowski, Surowiec, Postawa (85 min Sołowiej), Leks, Pniak (86 min Barczyk).
W rezerwie pozostali: Majer, Gajek, Kurowski, Tomczak.
W sobotę 1 maja reprezentanci Poręby podejmowali Przemszę Okradzionów. Ekipa Grzegorza Kulawiaka była w tym meczu faworytem. Szczęście tego dnia było jednak po stronie gości. W pierwszej połowie przyjezdni byli raz pod bramką Grochalskiego, ale wypad zakończyli trafieniem (18 minuta). Potem zamurowali dostęp do własnej bramki. Pomimo tego, że Poręba cały czas była w ofensywie, nie umiała znaleźć sposobu na wpakowanie piłki do siatki. W doliczonym czasie gry w polu karnym Okradzionowa byli już wszyscy, łącznie z bramkarzem miejscowych. Goście zdołali wyprowadzić kontrę i ustalili wynik na 0:2.
- W pierwszej połowie przeciwnik oddał jeden strzał i wpadł gol. Później zamurował dostęp do swojej bramki. Atakowaliśmy, było jak zwykle wiele niewykorzystanych sytuacji. Adrian Leks dwoił się i troił, ale nic nie wpadło. W doliczonym czasie poszła kontra po rzucie rożnym, nasz bramkarz był w polu karnym przeciwnika i było 0:2. Walczymy dalej – skomentował szkoleniowiec porębian Grzegorz Kulawiak.
MKS Poręba: Grochalski - Mazur, Mędera, Jasiewicz, Przygodziński, Gajek, (46 min Barczyk), Ostrowski, Surowiec, Postawa (85 min Sołowiej), Leks, Pniak. Rezerwa: Majer, Tomczak, Kurowski.
Najbliższe spotkania:
MKS Poręba - Niwy Brudzowice – sobota (08.05)
Jedność Strzyżowice - MKS Poręba – środa (12.05) (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze