Były prezydent Zawiercia usłyszał 21 maja wyrok łączny 4 lat pozbawienia wolności, 20 tysięcy złotych grzywny, przepadek korzyści majątkowych. Sąd orzekł względem Ryszarda M. środek karny w postaci zakazu pełnienia funkcji i stanowisk w organach samorządu terytorialnego na okres 5 lat. Były prezydent został uniewinniony od jednego ze stawianych mu zarzutów.
Marek K., zastępca prezydenta miasta w kadencji 2010-2014 został skazany na 9 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na 2 lata, przepadek korzyści majątkowej oraz karę grzywny w wysokości 2100 złotych. Przedsiębiorcy Bartłomiejowi K. Sąd wymierzył karę 1 roku 2 miesięcy pozbawienia wolności oraz 12 tysięcy złotych grzywny. Postępowanie wobec Krzysztofa G. zostało natomiast umorzone. Wyrok, jaki zapadł w Sądzie Rejonowym w Myszkowie nie jest prawomocny. Apelację od tego orzeczenia złożyła zarówno Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, jak i obrońcy większości oskarżonych.
ZDANIEM PROKURATURY KARA DLA BYŁEGO PREZYDENTA JEST ZBYT ŁAGODNA
Apelacja ze strony prokuratury dotyczy dwóch osób – Ryszarda M. oraz Krzysztofa G. W przypadku byłego prezydenta Zawiercia prokuratura jako przyczynę odwołania wskazuje rażącą niewspółmierność kary. Zdaniem oskarżyciela kara w wysokości 4 lat pozbawienia wolności jest zbyt łagodna. Prokuratura chce 6 lat więzienia dla Ryszarda M. oraz większej grzywny – 30 tysięcy złotych. Ponadto oskarżyciel uważa, że zakaz pełnienia funkcji i stanowisk w organach samorządu terytorialnego orzeczony względem samorządowca powinien wynosić 7 lat (a nie 5). Prokuratura motywuje swoje stanowisko między innymi tym, że zdaniem oskarżyciela stopień społecznej szkodliwości jest w tym przypadku wysoki, Ryszard M. (wg. prokuratury) działał w sposób przemyślany, a zarzucane mu czyny nie były jednostkowym przypadkiem.
Ponadto, prokuratura podkreśla, że osoba na stanowisku publicznym, która pełni swoją funkcję z wyborów powszechnych, powinna przestrzegać najwyższych standardów etycznych. Reasumując, prokuratura chce zmiany wymierzonej Ryszardowi M. kary na wyższą. Jeśli zaś chodzi o zarzut, z którego były prezydent został uniewinniony, prokuratura wnosi o uchylenie tego postanowienia i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Zdaniem urzędu prokuratorskiego zebrany w sprawie materiał dowodowy wskazuje, że Ryszard M. dopuścił się zarzucanego mu czynu.
W przypadku apelacji prokuratury dotyczącej orzeczenia, jakie zapadło względem Krzysztofa G. (umorzenie postępowania), prokuratura wnosi o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia. Oskarżyciel uważa, że w przypadku Krzysztofa G. nie można mówić o znikomej szkodliwości czynu.
OBRONA WALCZY DALEJ
Ze strony oskarżonych apelacje złożyli Ryszard M. oraz dwaj jego obrońcy, obrońca Marka K. oraz obrońca Bartłomieja K. Jeśli chodzi o apelacje od wyroku w punktach dotyczących byłego prezydenta Ryszarda M., zarówno on, jak i jego obrońcy wnioskują o uniewinnienie. Jeden z obrońców byłego prezydenta w apelacji wnioskuje o uniewinnienie lub złagodzenie wyroku poprzez warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności w jednym z punktów.
Obrońca Marka K. w apelacji wnosi o uniewinnienie swojego klienta, natomiast obrońca Bartłomieja K. wnosi o uniewinnienie i na drugim miejscu zastosowanie nadzwyczajnego złagodzenia kary (zgodnie z art. 60 § 6 KK).
Edyta Superson
Napisz komentarz
Komentarze