Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 24 listopada 2024 20:16
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Napisała kolędę. Wydała płytę. Kim jest Patrycja Gotfryd z Niegowonic?

Zapraszamy dziś na wywiad z wyjątkową dziewczyną – Patrycją Gotfryd, która pomimo swojego młodego wieku, rozwija swoje pasje. Oprócz tego, że studiuje, stara się także muzykować. Patrycję możecie znać, z racji tego, że pochodzi z naszych okolic – a dokładnie z Niegowonic. Wywiad ten powstał jednak z racji tego, że ostatnio wydała piękną kolędę, do której przesłuchania serdecznie zapraszamy!
Podziel się
Oceń

Zapraszamy dziś na wywiad z wyjątkową dziewczyną – Patrycją Gotfryd, która pomimo swojego młodego wieku, rozwija swoje pasje. Oprócz tego, że studiuje, stara się także muzykować. Patrycję możecie znać, z racji tego, że pochodzi z naszych okolic – a dokładnie z Niegowonic. Wywiad ten powstał jednak z racji tego, że ostatnio wydała piękną kolędę, do której przesłuchania serdecznie zapraszamy!


 

Dominika Smoleń: Kim na co dzień jest Patrycja Gotfryd?


 

Patrycja Gotfryd: Na co dzień studiuję arteterapię na Uniwersytecie Śląskim, a także na Akademii Muzycznej i Akademii Sztuk Pięknych w Katowicach. W przyszłości chciałabym być terapeutką, dlatego wybrałam taki kierunek. Kolejnym etapem studiów będzie najprawdopodobniej muzykoterapia, a później specjalizacja i certyfikat, który umożliwi mi prowadzenie sesji terapeutycznych z osobami zmagającymi się z zaburzeniami psychicznymi.


 

DS.: Od jak dawna pasjonujesz się muzyką?


 

PG: Już od przedszkola. Tam po raz pierwszy wystąpiłam jako solistka, miałam zaledwie trzy lata. W podstawówce podobały mi się gitary. Najpierw były to zabawki, a później sama zaczęłam grać. Byłam tak zdeterminowana, że w ciągu tygodnia opanowałam podstawy gitary, a po miesiącu wybierałam utwory Claptona.


 

DS.: Czy wiążesz swoje życie tylko z muzyką, czy w dalszej perspektywie planujesz ją łączyć z jakimś innym zawodem?


 

PG: Jak wcześniej już wspominałam, chciałabym się rozwijać w tym kierunku, ale w dzisiejszym świecie ciężko jest utrzymać się z muzyki na tyle, żeby była ona jedynym źródłem dochodów. Nigdy nie chciałam grać na weselach czy imprezach tanecznych, ponieważ wiąże się to z graniem tak zwanej „chałtury”. Ja raczej skupiam się na przekazie i graniu klasycznym, bądź fingerstyle. Kierunek studiów pozwala mi łączyć swoją pasję z nauką, a w przyszłości z pracą.


 

DS.: Co cię skłoniło do stworzenia kolędy „Kołysanka dla małego Boga”?


 

PG: Mój świąteczny utwór powstał w zasadzie przez przypadek. Będąc na zajęciach na Akademii Muzycznej spostrzegłam, że zawsze o tej samej porze, w kamienicy która znajduję się obok, przez okno wygląda starsza pani ubrana w biały sweter. Najbardziej przyciągały mój wzrok jej siwe włosy, które na tle czerwonej zasłony wyglądały jakby świeciły. Pomyślałam więc, że będzie to Biała Pani. Od razu skojarzyła mi się zima, a z racji tego, że jest to okres przedświąteczny, idealnie byłoby stworzyć utwór na Boże Narodzenie. Właśnie wtedy powstały pierwsze wersy piosenki. Święta to dla mnie ważny czas, ponieważ dużo rozmyślam o kończącym się roku i o tym jak spędzić ten wyjątkowy czas. Pomyślałam więc, że ta „kolęda” będzie pewnego rodzaju spowiedzią. Zależało mi też, aby każdy odniósł ją do swojego życia i pomyślał, co tak na prawdę jest ważne. Czy na pewno chodzi o ozdoby i zakupy? Może ktoś spędza Święta sam albo potrzebuje pomocy.


 

DS.: Jak wyglądała praca nad utworem?


 

PG: Pisząc pierwsze cztery wersy, myślałam o melodii. Kiedy wróciłam do domu, wzięłam gitarę, zamknęłam oczy i wyobraziłam sobie formę utworu. W pewnym momencie zatrzymałam się, bo nic nie przychodziło mi do głowy. Moja koleżanka ze studiów podsunęła mi kawałek tekstu i udało się! Dziękuję Ewie za to, że mnie odblokowała. Kiedy skończyłam utwór, napisałam do mojego znajomego z Vk3Studio. Mateusz na szczęście był w Polsce i pomógł mi zrealizować pomysł. Zajął się nagraniem, miksem i masteringiem. Dzięki jego pracy i najnowszemu sprzętowi, który posiada w studio, „Kołysanka dla Małego Boga” brzmi zawodowo. Jednak ciągle było mi mało... Pożyczyłam grzechotki i dzwonki, które ubarwiły utwór, a Dominika Kuźmiak i Karolina Mikoda zajęły się smyczkami, które dopełniają całość.


 

DS.: Doszły mnie też słuchy, że wydałaś płytę. Opowiedz trochę o niej. Czy jest ona dalej dostępna w sprzedaży (jeśli tak, to gdzie można ją nabyć)?


 

PG: Płyta cały czas jest dostępna. Można ją kupić zgłaszając się bezpośrednio do mnie na Facebooku lub wchodząc na mój fanpage. Moja płyta jest w całości o mnie. W tym małym kartoniku mieści się moja autobiografia. Staram się zmusić odbiorcę do refleksji i pozwolić na relaks przy spokojnym brzmieniu gitar. „Kiedy umrę kochanie..” to piosenka, od której pochodzi nazwa albumu. Ten utwór pozwolił mi wielokrotnie stanąć na pierwszym miejscu w konkursach lokalnych i krajowych. Właśnie za niego pragnę podziękować Pani Izabeli Świtalskiej, bo tworzyłyśmy go razem, jeszcze w czasach gimnazjum.


 

DS.: Czy planujesz wydać kolejne utwory?


 

PG: Mam kilka pomysłów, które chciałabym zrealizować w 2020 roku. Być może będą to szersze aranżacje muzyczne. Na dzień dzisiejszy nie chciałabym zdradzać szczegółów, ale o wszystkim informuję na bieżąco dzięki mojemu fanpage’owi na Facebooku.


 

DS.: Kto lub co jest twoją inspiracją?


 

PG: Moją inspiracją są uczucia i własne przeżycia. Staram się opowiadać historie i być autentyczną. Jeśli wybieram wiersze, do których piszę muzykę, to sięgam po teksty, które pasowałyby do moich doświadczeń.


 

DS.: Od kogo dostajesz największe wsparcie?


 

PG: Wsparciem są dla mnie przyjaciele i bliscy. Chyba najbardziej siostra, która zawsze mówi wprost i jeśli trzeba to krytykuje. Często spotykam się z pozytywnym odbiorem na koncertach, czy nawet wrzucając singiel na You Tube. Nie ukrywam, że brakuje mi wsparcia ze strony finansowej, ponieważ cały czas się rozwijam, a sprzęt muzyczny jest bardzo drogi. Wydanie płyty było równie kosztowne, ale cieszę się, że pomimo wszystko udało mi się stworzyć taki projekt.


 

DS.: Co chciałabyś przekazać ludziom, którzy kochają muzykę, ale swoje utwory piszą bardziej „do szuflady”?


 

PG: Chciałabym im powiedzieć, że warto próbować. Trzeba podejmować ryzyko, żeby coś zyskać. Małymi krokami, dzielmy się doświadczeniami i umiejętnościami, które mamy. W dzisiejszym świecie jesteśmy narażeni na krytykę, ale najczęściej „hejtują” nas osoby, które same nic nie robią. Chciałabym też prosić o teksty. Jeśli ktoś z czytelników pisze i mógłby się tym podzielić, to bardzo chętnie wykorzystam teksty, czy inspiracje. Można wysyłać swoje dzieła na mój facebookowy profil.


 

Linki:


 

http://gotfrydpatrycja.pl/


 

https://www.youtube.com/watch?v=FX3QN2STSqA&t


 

Rozmawiała Dominika Smoleń


 


Napisała kolędę. Wydała płytę. Kim jest Patrycja Gotfryd z Niegowonic?

Napisała kolędę. Wydała płytę. Kim jest Patrycja Gotfryd z Niegowonic?


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: Zdzichu z PKSTreść komentarza: Klatka schodowa i winda w szpitalu za milionów🫢To może pan Jorg poszuka jeszcze lekarzy. Myszy plotkują, że zaden lekarz dyzurujacy na OIOM nie zgodzi się na dyzury w Zawierciu nawet za podwójną ustawkę. Ciekawe dlaczego? 🤦Data dodania komentarza: 22.11.2024, 00:21Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!
Reklama
Reklama