O pracy oddziału w Myszkowie przez ten rok opowiadają nam:
Kierownik Pracowni Hemodynamiki i konsultant medyczny ośrodka dr Roman Wojdyła
Prezes Zarządu GVM Carint: Sebastian Kawalec.
Oddziałem od początku jego uruchomienia przez firmę Carint kieruje ordynator dr n. med. Marcin Rzeszutko.
Na zdjęciu od lewej: Kierownik Pracowni Hemodynamiki i konsultant medyczny ośrodka dr Roman Wojdyła i Prezes Zarządu GVM Carint Sebastian Kawalec.
-Powstanie oddziału kardiologii w obecnym kształcie to olbrzymi sukces medyczny i organizacyjny. Mieszkańcy powiatu myszkowskiego (ponad 71 tysięcy osób) i zawierciańskiego (około 120 tys. osób) posiadają 24 godzinne zabezpieczenie dyżurowe dla pilnych przypadków kardiologicznych, w tym zawałów serca, gdzie czas do podjęcia interwencji odgrywa kluczową rolę.
Oddział w tej chwili zapewnia pełnoprofilowe świadczenia kardiologiczne dla pacjentów, zakresem nie różniąc się w zasadzie od dużych ośrodków klinicznych.
Jakie procedury kardiologiczne są więc wykonywane w szpitalu w Myszkowie oprócz leczenia zawałów serca? Jaką pomoc mogą uzyskać mieszkańcy?
Oddział kardiologii wykonuje wszystkie typy zabiegów z wykorzystaniem systemów do stymulacji serca począwszy od rozruszników serca do kardiowerterów - defibrylatorów czy układów do resynchronizacji serca. Wykonujemy również zabiegi leczenia wad strukturalnych serca takie jak przezskórne zamykanie niektórych nieprawidłowych połączeń między jamami serca. Zamykane są ubytki w przegrodzie międzyprzedsionkowej o typie ASD i PFO. W oddziale prowadzony jest również program ablacji zaburzeń rytmu serca, wykonywane są takie zabiegi, jak: badania elektrofizjologiczne (EPS) oraz ablacje metodą krio i ablacje prądem RF.
Tego typu świadczenia nie były wykonywane wcześniej w Myszkowie, a pierwsze wszczepienie rozrusznika serca odbyło się już parę dni po otwarciu oddziału GVM Carint, w październiku 2019 r.
Ponadto leczymy pacjentów z niewydolnością układu krążenia oraz realizujemy program koordynowanej opieki nad pacjentem po zawale serca, tzw.: KOS ZAWAŁ, co zapewnia pacjentowi po zawale roczną bezpłatną systematyczną opiekę kardiologiczną sprawowaną przez naszych lekarzy.
Spółka G.V.M. Carint umożliwiła także systemowi ratownictwa medycznego wdrożenie transmisji zapisu EKG z karetki bezpośrednio do lekarza hemodynamisty dzięki czemu powstała siatka zabezpieczenia medycznego z teletransmisją zapisu EKG.
-Wiele szpitali ma problemy ze skompletowaniem kadry medycznej. Jak wygląda pod tym względem sytuacja w oddziale kardiologii GVM Carint?
-Oddział jest właściwie zabezpieczony w zakresie kadry medycznej, nawet ponad wymogi stawiane przez NFZ. Bezpieczeństwo pacjentów i jakość udzielanych świadczeń jest bowiem dla nas priorytetem.
Zatrudniamy wysoko wykwalifikowany, doświadczony zespół lekarski z udziałem lekarzy uniwersyteckich klinik krakowskich i śląskich, dzięki czemu zapewniony jest wysoki poziom leczenia i dostępność najnowszych metod leczenia. Nasi lekarze to kardiolodzy z wieloletnim stażem pracy.
W przeszłości, gdy jeszcze GVM Carint nie był operatorem kardiologii w Myszkowie, zawodził sprzęt. Przez wiele miesięcy pracownia hemodynamiczna nie była czynna.
Nasza pracownia jest w pełni wyposażona przez GVM Carint w najnowszy sprzęt potrzebny do udrożnienia dozawałowego naczynia, elektrokardiologii oraz pełnej diagnostyki inwazyjnej, jak np.:
ultrasonografia wewnątrznaczyniowa czy badanie FFR, służące do inwazyjnej oceny istotności zwężeń, wykonywana w nielicznych szpitalach powiatowych w Polsce; posiadamy systemy wspomagania krążenia u najcięższych chorych – pompy do kontrapulsacji wewnątrzaortalnej, stymulatory czasowe czy respiratory dla pacjentów z ciężką niewydolnością oddechową i niewydolnością serca, angiograf najnowszej generacji.
Z uwagi na to, że sprzęt jest nowy i zaawansowany technologicznie nie zdarzyły się awarie czy przerwy w dostępie do świadczeń spowodowane sprzętem.
Wielomilionowa inwestycja prywatnego podmiotu GVM Carint w uruchomienie pełnoprofilowego oddziału kardiologii, jest nie tylko doskonałą informacją dla mieszkańców powiatu ale również dla szpitala i organu założycielskiego. Inwestycja ta nie obciążyła bowiem finansowo szpitala, szpital może więc alokować środki na rozwój innych oddziałów i innych obszarów medycznych.
Szpital ma również zapewnione konsultacje kardiologiczne naszych lekarzy na pozostałych oddziałach. Jesteśmy częścią szpitala, występuje pełna synergia naszych wspólnych działań.
-Nie jest tajemnicą że Szpital ma problemy finansowe. W jaki sposób odbija się to na działalności oddziału kardiologii GVM Carint?
-Dotychczasowa bieżąca działalność oddziału kardiologii (np. koszty działalności takie jak kadrowe, sprzętowe do zabiegów) rzeczywiście finansowana była w dużej mierze ze środków własnych spółki i zaciągniętych kredytów. Przejściowo pomagamy szpitalowi nie tylko medycznie, ale również w zakresie aktualnej sytuacji finansowej. Trwają konstruktywne rozmowy na temat spłaty powstałych zobowiązań. Jesteśmy dobrej myśli, że problem wkrótce zostanie rozwiązany.
Jakie wyzwania czekają oddział kardiologii?
Po pierwsze dołożenie starań do zachowania kontynuacji działalności oddziału z uwagi na 2 falę zachorowań na COVID i dalsze działania mające na celu zapewnienie jak największego bezpieczeństwa leczenia pacjentów.
Po drugie zachowanie dostępności do świadczeń tzw. planowych z uwagi na niską wysokość kontraktu NFZ. Niestety kontrakt od samego początku był niski, a na ten moment jest nawet niższy niż w momencie, w którym Spółka GVM Carint stawała się operatorem kardiologii. Pomimo pandemii COVID wartość wykonanych świadczeń za niemal 9 miesięcy 2020 r. przewyższa wartość dedykowanego kontraktu. Pełnoprofilowe leczenie pacjentów, zgodne z potrzebami zdrowotnymi regionu, powoduje że skala działalności rośnie, istnieje potrzeba zwiększenia kontraktu NFZ i liczymy na współpracę ze strony śląskiego NFZ.
-Jak oddział kardiologii radził i radzi sobie w dobie wspomnianej pandemii?
-Na oddziałach kardiologii inwazyjnej w szpitalach w Polsce zaobserwowano drastyczny spadek liczby leczonych pacjentów (z zawałem nawet 35 – 40%) . Nie dlatego że Polacy stali się zdrowsi na serce. Pacjenci bali się zadzwonić po pomoc nawet w stanach nagłych, w przypadku zawałów serca. Natomiast pacjenci którzy byli leczeni, trafiali w stanach bardzo ciężkich, często ten zawał był przechodzony, zgłaszali się do lekarza za późno, zabiegi były bardzo ciężkie, możliwości leczenia gorsze.
Pacjenci bali się przychodzić także do zabiegów tak zwanych planowych. Na to nałożyło się ograniczenie dostępności do pomocy medycznej w POZ i AOS (poradniach specjalistycznych) czyli ograniczona diagnostyka przypadków, które powinny być leczone i częściowe ograniczenie przez niektóre szpitale przyjęć pacjentów. To jest system naczyń połączonych.
Choroby układu sercowo-naczyniowego, są główną przyczyną zgonów Polaków. Śmiertelność u Pacjentów z potwierdzonym COVID 19 szacuje się w Polsce poniżej 1%. Śmiertelność nieleczonego zawału to 40%. NIE LEKCEWAŻMY OBJAWÓW – NASZ APEL.
Zabiegi planowe są również bardzo często zabiegami ratującymi życie. Ich znaczne przesunięcie w czasie może istotnie pogorszyć rokowania lub nawet doprowadzić do zgonu.
Z uwagi na to, że GVM Carint posiada partnera włoskiego, a Włochy były na innym etapie pandemii w momencie gdy zaczynała się ona w Polsce, wiele aspektów konsultowaliśmy z nimi. Nie było idealnych rozwiązań. Wspólnie ze Szpitalem skupiliśmy się na wdrażaniu tego co się sprawdziło i unikaniu popełnienia błędów, które popełniły jednostki w krajach wcześniej dotkniętych pandemią.
Zapewniliśmy sobie wcześniej środki ochrony osobistej, pomógł w tym zakresie również Szpital.
Wprowadziliśmy restrykcyjne procedury reżimu epidemiologicznego, protokoły bezpieczeństwa i przeprowadziliśmy szkolenia personelu.
Wydzieliliśmy miejsca izolacji.
Zaimplementowaliśmy szybkie testy igg/igm zwalidowane klinicznie na własny koszt ,a następnie wprowadziliśmy we współpracy ze szpitalem wymazywanie pacjentów zgłaszających się na oddział
Zapewniona była płynna współpraca ze szpitalem w zakresie kwestii epidemiologicznych
U nas tak drastycznych spadków leczonych chorych nie było – byliśmy bardzo dobrze przygotowani do przyjęcia chorych, nawet w zakresie procedur planowych. Pomimo, że początkowy okres pandemii spowodował przerwy w pracy oddziału związane z obowiązkowymi kwarantannami, wprowadzenie procedur zabezpieczających pacjentów i personel medyczny pozwoliły nam na powrót do aktywności zbliżonej w liczbach do tej z okresu sprzed pandemii.
Pomimo intensywnej działalności medycznej, nie doszło do rozpowszechnienia infekcji. Ryzyka się wyeliminować nie da, da się go tylko zminimalizować i to uczyniliśmy.
Rozmawiał:
Jarosław Mazanek
Ośrodek kardiologiczny Carint w liczbach:
W trakcie roku wykonano od kiedy w Szpitalu Powiatowym w Myszkowie działa oddział kardiologiczny i pracownia hemodynamiki łącznie lekarze firmy CARINT wykonali ponad 800 zabiegów w tym koronarografię, angioplastyki wieńcowe planowe i w zawale serca w trybie pilnym. Byli to pacjenci w większości z powiatów zawierciańskiego i myszkowskiego.
Ośrodek Carint w Myszkowie jest jedynym w woj. śląskim. Kolejne funkcjonują w Radomsku, Oświęcimiu, Sanoku i w Ostrowcu Świętokrzyskim. Kolejne 3 ośrodki prowadzi powiązana z Carint spółka Inter Card. W Polsce jest obecnie ok. 170 pracowni hemodynamiki, takich jak w Myszkowie.
Napisz komentarz
Komentarze