(Zawiercie) 25 czerwca dla 2521 uczniów zawierciańskich szkół podstawowych oraz 1581 gimnazjalistów rozpoczęły się wakacje. Dla 980 uczniów było ostatni dzień w „starej” szkole, bo od września naukę będą kontynuować w gimnazjach i liceach.
Wakacje to nie tylko czas wypoczynku od szkolnego zgiełku i klasówek, ale także okres, w którym dochodzi każdego roku do wypadków z udziałem nieletnich. Do nieszczęśliwych zdarzeń najczęściej dochodzi np. podczas jazdy na rowerze oraz podczas kąpieli w zbiornikach wodnych. W dniu zakończenia roku szkolnego z ust dyrektorów i pedagogów w całym kraju najczęściej padały słowa „obyśmy we wrześniu spotkali się w takim samym gronie”.
BEZPIECZNE WAKACJE
W Gimnazjum nr 1 naczelnik Wydziału Ruchu Drogowego Andrzej Sawicki przestrzegał młodzież przed zagrożeniami i przypominał o podstawowych zasadach bezpiecznej kąpieli i bezpiecznego poruszania się po drogach.
- Niestety, w ciągu ostatnich 2, 3 lat zwiększyła się liczba nieszczęśliwych wypadków. Zazwyczaj dochodzi do nich, bo młodzież kąpie się w miejscach niedozwolonych. Z niebezpieczeństwem wiąże się również pływanie na różnego rodzaju materacach, łódkach, gdzie łatwo dochodzi do udarów słonecznych czy urazów. Dużo wykroczeń popełniają także rowerzyści. Najczęstsze przewinienia związane są z jazdą po przejściach dla pieszych, ale niezwykle ważne jest również by w porze wieczorowej zakładać kamizelki i mieć odpowiednie oświetlenie - ostrzegał młodzież naczelnik.
Prelekcje to jednak nie wszystko. W trosce o bezpieczeństwo dzieci wyruszających na letni wypoczynek Policja rozpoczęła akcję “Bezpieczne Wakacje 2010”. Przez całe wakacje na drogach w całym kraju dodatkowe patrole wyposażone w wideoradary, przenośne fotoradary i alkomaty, będą czuwały nad bezpieczeństwem na drogach. „Pod lupę” będą w szczególności brane autokary i busy wiozące dzieci na letni wypoczynek.
WODA NIE ZAWSZE ZDROWIA DODA
- Statystyki są nieubłagane i wszystko wskazuje na to, że najbardziej niebezpiecznymi miejscami są te, gdzie nie ma ratowników, bo nikt nie czuwa nad bezpieczeństwem plażowiczów. Często zdarza się osoby wypoczywające nad wodą niejednokrotnie przeceniają swoje możliwości, co miało miejsce kilka tygodni temu na zalewie w Dzibicach. Nie wiadomo, co było przyczyną tragedii, skurcz, brak sił czy zbyt małe umiejętności pływackie. Najczęściej do utonięć dochodzi pod wpływem alkoholu. Równie niebezpieczne są skoki do wody na tzw. główkę. Wszędzie tam, gdzie są ratownicy są również wyznaczone strefy: dla umiejących pływać 4 m głębokości i dla nieumiejących pływać do 1,20 m. W pobliżu śluz ,przelewów, budowli hydrotechnicznych, dopływów i odpływów rzek nie należy się kąpać, a już tym bardziej skakać do wody. Przed wejściem do wody należy się zapoznać z ukształtowaniem zbiornika. Można to łatwo stwierdzić, jeśli jakieś osoby już przebywają w wodzie. Aby uniknąć szoku termicznego i skurczów należy przygotować się do kąpieli. Przed jej rozpoczęciem powinno się stanąć w wodzie do kolan i obmyć okolice karku i serca. Następnie całe ciało. Jeśli istnieje taka możliwość, należy schłodzić się wodą z natrysków – zaznacza instruktor WOPR Andrzej Kręgiel.
Wciąż są na terenie naszego powiatu zbiorniki niestrzeżone. Takim przykładem są zalewy w Dzibicach, Kostkowicach i Łazach. W czasie tegorocznych wakacji będzie można się kąpać pod czujnym okiem ratownika w zbiornikach we Włodowicach, Siamoszycach, Pilicy oraz basenach w Porębie, Zawierciu, Blanowicach i w Morsku.
Zakończenie roku to nie tylko przestrogi. W każdej szkole była także chwila, na którą czekali wszyscy uczniowie. Po całorocznych trudach i godzinach „zakuwania” przyszła pora na upragnioną nagrodę – świadectwo i pochwały.
- W dniu dzisiejszym kończycie pewien etap, kończycie szkołę. Ten rok był dla nauczycieli i uczniów rokiem sukcesów. Po podsumowaniu wyników w grach i zabawach, biegach na orientację, piłce ręcznej i tenisie stołowym, biegach przełajowych okazało się, że mamy pierwsze miejsce w województwie śląskim, jest to jednak jeszcze wynik nieoficjalny. Takiego wyniku w całej historii miasta nikt jeszcze nie uzyskał. Jesteście najlepsi na Śląsku, dzięki wam za to – mówił z dumą dyrektor szóstki Dariusz Bednarz.
POLONEZ I PRZEKAZANIE „PAŁECZKI”
W MSP4 tradycją już stało się tańczenie poloneza przez najstarsze klasy. Choć stres przed ich pierwszym tańcem był ogromny, szóstoklasiści spisali się na medal.
- Jesteście szczęśliwi i wolni od nauki. Ale po wakacjach znowu będziecie przekraczać próg nowej szkoły. Życzymy z całego serca, by uczucie lęku było bezpodstawne, a nadzieje i oczekiwania spełnione –życzyli przyszłym gimnazjalistom uczniowie klas piątych.
Aby zwyczaju stało się zadość piątoklasiści musieli przejść ślubowanie, podczas którego zobowiązali się do godnego reprezentowania szkoły.
- Od tego momentu jesteście najstarszą klasą w szkole. Mamy nadzieję, że będziecie godnie reprezentować społeczność uczniowską – mówili reprezentanci klas szóstych do swoich młodszych kolegów.
Zmiana szkoły, nowi koledzy i nauczyciele nie dla wszystkich są przyjemnym doświadczeniem, dlatego podczas pożegnalnych akademii padały również i takie słowa: -Pamiętajcie, że my zawsze tu będziemy i możecie do nas przyjść z każdym problemem, z każdą sprawą – podkreślała dyrektor MPS nr 4 Ewa Pietryka. (JB)
Napisz komentarz
Komentarze