W toku prowadzonego przez Prokuraturę Okręgową w Częstochowie śledztwa o zabójstwo Moniki Wilgorskiej-Stanewicz śledczy zdobyli informacje dotyczące sprowadzenia w roku 2014 lub 2015 z Unii Europejskiej przez właściciela firmy transportowej z powiatu zawierciańskiego Mariusza P. narkotyków w postaci 100 kg marihuany. Wtedy Mariusz P. był jeszcze mieszkańcem Zdowa.
W wyniku przeprowadzonych czynności śledczych ustalono, że w 2016 roku Andrzej Z. był zatrudniony w firmie transportowej Mariusza P. na stanowisku kierowcy. Na początku 2016 roku Andrzej Z., realizując zlecenie transportowe z Belgii do Anglii, przypadkowo ujawnił paczki z narkotykami, które na polecenie właściciela firmy przywiózł następnego dnia na parking pod Zgorzelcem. Tam paczki zostały odebrane przez Mariusza P. i policjanta z KPP Zawiercie Mirosława S., a potem przywiezione na teren posesji właściciela firmy transportowej. Po kilku dniach narkotyki w postaci 75 kg marihuany zostały przewiezione na teren posesji, należącej do policjanta Mirosława S.
Następnie narkotyki zostały przez mężczyzn sprzedane w kilku partiach we Wrocławiu i Krakowie za łączną kwotę 820.000 zł.
W śledztwie prokurator przedstawił mężczyznom zarzuty udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, przemytu z Belgii do Polski znacznej ilości środków odurzających w postaci marihuany i uczestniczenia w obrocie nimi poprzez sprzedaż na terenie Wrocławia i Krakowa. Ponadto Mariuszowi P. przedstawiono zarzut prowadzenia w sierpniu 2021 roku w Myszkowie pojazdu mechanicznego pod wpływem amfetaminy.
Przesłuchani przez prokuratora mężczyźni przyznali się częściowo do zarzucanych im przestępstw i złożyli obszerne wyjaśnienia.
Na wniosek prokuratora Sąd Rejonowy w Częstochowie zastosował wobec podejrzanych tymczasowe aresztowanie. Mężczyźni przebywają w areszcie od 7 października 2021. Pisaliśmy o tym obszernie w artykule:
MARIUSZ P. ARESZTOWANY! ALE ZA NARKOTYKI. NIE W ZWIĄZKU Z ZAGINIĘCIEM MONIKI Z JAWORZNIKA
i wcześniejszych:
ZAWIERCIAŃSKI POLICJANT ZAMIESZANY W HANDEL NARKOTYKAMI. W KAJDANKACH WYPROWADZONY Z KOMENDY!
Sprawa Moniki z Jaworznika: MARIUSZ P. PRZYZNAJE SIĘ DO POZBAWIENIA ŻYCIA. TWIERDZI, ŻE SIĘ BRONIŁ
Mariusz P. i Andrzej Z. byli w przeszłości karani. Mirosław S. nie jest już policjantem, został wydalony ze służby natychmiast po zatrzymaniu i aresztowaniu.
Zarzucane oskarżonym przestępstwa są zagrożone karą pozbawienia wolności do 15 lat.
Prokuratura Okręgowa w Częstochowie kontynuuje śledztwo przeciwko Mariuszowi P., w którym jest podejrzany o zabójstwo Moniki W-S. w lipcu 2021 roku. W tej sprawie jak się dowiadujemy, prokuratura nie otrzymała jeszcze wszystkich wyników badań, które są niezbędne do ustalenia przyczyny śmierci kobiety.
Może cię zaciekawić: /artykul/5449,w-samochodzie-sedzi-bylo-az-8-butelek-z-alkoholem
Napisz komentarz
Komentarze