(Zawiercie) Powakacyjna sesja Rady Powiatu Zawierciańskiego (26 sierpnia) nie pozostawiła złudzeń – wszystko wskazuje na to, że problemy naszego szpitala zostaną „zepchnięte” na radnych następnej kadencji. Jedynym zainteresowanym problemami lecznicy zdawał się być jak zwykle aktywny Marek Szczygłowski.
BAŚNIOWA I NIWECKA NIEPOWIATOWE
Zbigniew Sałaciński powrócił do swojej kwietniowej interpelacji w sprawie ulicy Baśniowej i Niweckiej. Jego zdaniem powinny być to drogi powiatowe (figurują, jako takie w uchwale z 2000 roku). Odmienną opinię w tej sprawie ma dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg Marian Gajda i wicestarosta Leszek Wojdas. Ich zdaniem wymienione drogi powiatowymi nigdy nie były.
- Możemy przyjąć następujące rozwiązanie, że zarząd zwróci się do Rady Powiatu Zawierciańskiego o skorygowanie wcześniejszego wykazu. Jeżeli jest taka wola zarządu i rady w każdej chwili możemy przejąć dowolną drogę gminną lub przekazać dowolną drogę powiatową – mówił Wojdas.
Droga Poręba-Żelisławice na odcinku Baśniowa i Niwecka jest bardzo ważnym odcinkiem komunikacyjnym łączącym DK 78 z drogą wojewódzką 793. Łączy trzy powiaty: zawierciański, myszkowski i będziński.
Przypomnijmy: na stan dróg powiatowych (ponad 761 km) Poręba posiada zaledwie 11 km takich dróg. Przedostatnia gmina w wykazie posiada ich trzy razy więcej. Natomiast najbogatszy w drogi powiatowe jest Żarnowiec, który ma ich ma ich prawie 105 km.
- W 2002 roku były wybory samorządowe, wygrał je nie ten burmistrz, który powinien (Jan Macherzyński – przyp. red.) – odpowiada Sałaciński.
MAREK SZCZYGŁOWSKI STRZELAŁ PYTANIAMI
Marek Szczygłowski pytał między innymi o to, czy starostwo zaapeluje do gmin powiatu o finansowe wsparcie przy budowie oddziału paliatywnego, ilu specjalistów odeszło ze szpitala w ubiegłym roku, jak wygląda sytuacja transportowa po likwidacji Przedsiębiorstwa Komunikacji Samochodowej, kiedy rozpocznie się budowa ronda w dzielnicy Żabki (piszemy o tym w tym wydaniu KZ), czy znana jest już kwota zebrana na rzecz fundacji „Auxilium” w ramach odpisu z „jednego procenta”. Radny na część z pytań otrzyma odpowiedź pisemną.
L. Wojdas poinformował, że rondo, które ma powstać będzie wybudowane także ze środków miasta Zawiercie. Najprawdopodobniej prace ruszą w przyszłym roku.
- Myślę, że sesje wrześniowe przyniosą rozwiązanie w tej sprawie – dodaje.
Dyrektor szpitala Przemysław Zawadzki swego czasu głośno zapowiadał zwiększenie ilości łóżek na oddziale paliatywnym. Niestety do tego potrzebne są pieniądze. Tymczasem po raz kolejny okazało się, że nie ma chętnych na pożyczenie lecznicy pieniędzy. Z powodu braku zgłoszeń unieważniono kolejne postępowanie na udzielenie szpitalowi ogromnej pożyczki finansowej tym razem w wysokości 10 milionów złotych (wcześniej była mowa o 15 milionach). I tak narodził się pomysł powiatowej „zrzutki” na oddział paliatywny.
- Mamy świadomość, że jeśli prześpimy tę sprawę na etapie dostosowania tego obiektu, to przegramy. Wystąpienie o pomoc do gmin będzie – zapowiadał wicestarosta.
SESJA NADZWYCZAJNA 23 WRZEŚNIA
Być może uda się zdobyć środki na budowę drogi Zawiercie- Młyny-Zdów przez Włodowice. Całość inwestycji ma kosztować około 8 milionów złotych. Budowa ma zostać zrealizowana w ramach schetynówki, jednak o środki trzeba wystąpić przed 30 września. Dlatego 23 września odbędzie się sesja nadzwyczajna.
- Termin składania wniosków upływa z końcem września – wyjaśnia Marian Gajda dyrektor PZD w Zawierciu.
ZAPOMNIANY SZPITAL
- Przypominam, że sprawy szpitala są sprawami naglącymi. Konkretnie chodzi o oddział paliatywny. Mam nadzieję, że państwo pochylicie się nad tym problemem, bo już niebawem skończy się kontraktowanie. Tymczasem mamy coraz więcej pacjentów w fazie terminalnej. Nie wiem, dlaczego nie jest kontynuowana sprawa pododdziału udarowego. Na oddziale wewnętrznym III nic się nie robi, a pacjenci są przenoszeni na oddział I i II. Tak nie może być – mówiła z oburzeniem Małgorzata Grabowska ze szpitalnej Solidarności.
Wygląda na to, że głośny plan restrukturyzacyjny lecznicy stoi w miejscu z uwagi na brak środków. Dyrekcja ma ograniczone możliwości, a radni tylko czekają na wybory, by problem szpitala stał się problemem nowej rady i nowego starosty.
Monika Polak-Pałęga
Napisz komentarz
Komentarze