Warta Zawiercie - Błękitni Sarnów – 6:2 (2:0)
Podopieczni Witolda Grima przełamali czarną passę pokonując Błękitnych Sarnów. Przed Wartą mecze z czołowymi ekipami – Pionierem Ujejsce, RKS-em Grodziec i MKS-em Sławków.
Piłkarze Warty zrehabilitowali się za trzy porażki swoim kibicom pokonując wysoko Błękitnych Sarnów. Do przerwy wyżej notowani gospodarze prowadzili dwoma trafieniami. Hat trick zanotował w tym spotkaniu Artur Cholewka. Dwa gole strzelił Marcin Gryc, a w doliczonym czasie gry na listę strzelców wpisał się Grzegorz Przybysz. Sporo ożywienia w poczynania drużyny wniósł wracający do gry po kontuzji Łukasz Kozłowski.
- Zadziałała złość sportowa po trzech porażkach. W naszym zespole panowała wielka mobilizacja. Wszyscy zagrali z niezwykłym zaangażowaniem, co przełożyło się na efektowne zwycięstwo. Chłopcy chcieli udowodnić kibicom i przede wszystkim sobie samym, że potrafią grać w piłkę. Teraz czekają nas trzy mecze prawdy na wyjeździe z Ujejscem, u siebie z Grodźcem i w Sławkowie – powiedział trener Warty Zawiercie Witold Grim.
Warta Zawiercie: Nowak-Jaworski, Gajecki, Pasternak, Ł. Kozłowski (85 min Szybis), Gumulski, Molenda, Kondas(70 min D. Zieliński), Majchrzak, Surowiec, Cholewka, Gryc(60 min Przybysz).
Kolejnym rywalem podopieczny Witolda Grima będzie Pionier Ujejsce. Plasuje się on na czwartej pozycji. W sześciu meczach reprezentanci Ujejsca zgromadzili 16 punktów, strzelając 13 bramek, a tracąc cztery. Rywale mają w tym sezonie aspirację na walkę o najwyższy cel. (RUC)
Napisz komentarz
Komentarze