Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 10:11
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

WYPADEK W PUREKO: OSKARŻENI BRYGADZISTA I KIEROWNIK

W grudniu 2023 Prokuratura Rejonowa w Myszkowie skierowała akt oskarżenia przeciwko brygadziście i kierownikowi zmiany w firmie Pureko produkującej w Myszkowie włókniny. Eryk S. lat 26 brygadzista oraz Paweł D. lat 32, kierownik zmiany, są oskarżeni o celowe dopuszczenie do pracy kobiety przy maszynie, której zabezpieczenia bezpieczeństwa były niesprawne. Śledztwo wykazało, że w maszynie nie działał wyłącznik magnetyczny połączony z osłoną ruchomą tzw. „furtką bezpieczeństwa” w maszynie typu kalander. Maszyna miała otwarte osłony, co umożliwiło wciągnięcie dłoni kobiety, która zaplątała się w surowiec podawany do maszyny. W wyniku wypadku pani Dominika doznała nie tylko niewyobrażanych cierpień, ale została trwale okaleczona. Maszyna zmiażdżyła i całkowicie urwała jej 9 palców powodując trwałe kalectwo i niezdolność do pracy. Zdaniem prokuratury oskarżeni brygadzista i kierownik zmiany mieli pełną wiedzę, że urządzenia mają celowo powyłączane zabezpieczenia, które spowalniały pracę. Grozi im do 3 lat więzienia.

Autor: Jarosław Mazanek

Podziel się
Oceń

Jak informuje nas prokurator Tomasz Ozimek z Prokuratury Okręgowej w Częstochowie, myszkowska prokuratura po uzyskaniu wszystkich opinii biegłych, w tym biegłego z zakresu budowy maszyn, na koniec XII 2023 do Sądu Rejonowego w Myszkowie został przesłany akt oskarżenia przeciwko brygadziście i kierownikowi zmiany: -Obaj oskarżeni nie przyznają się do winy i odmówili składania wyjaśnień.
Prokurator Ozimek tak opisuje stawiane pracownikom firmy Pureko odpowiedzialnym za bezpieczeństwo pracy stawiane  im zarzuty:

Brygadzista zmiany Eryk S. oraz kierownik zmiany Paweł D. są oskarżeni o to, że 4 października 2022 roku brygadzista oraz kierownik zmiany w firmie Pureko sp. z o.o. w Myszkowie jako osoby odpowiedzialne za bezpieczeństwo i higienę pracy nie popełnili  wynikających stąd obowiązków  poprzez dopuszczenie pracownika Dominiki S. do pracy przy obsłudze maszyny zintegrowanej, tzw. automatycznej linii do produkcji włóknik tekstylnych, podczas gdy wyłącznik krańcowy magnetyczny zintegrowany z osłoną odległościową ruchomą tj. furtką bezpieczeństwa, był niesprawny, przez co naraził Dominikę S. na bezpośrednie bezpieczeństwo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci: urazu nadgarstków i częściową amputacją palców, w wyniku czego nieumyślnie spowodował ciężki uszczerbek na zdrowiu Dominiki S. w postaci ciężkiego kalectwa całkowitej albo znacznej trwałej niezdolności do pracy, tj. o przestępstwo z art. 220 part. 1 Kodeksu Karnego. 
Jest to przestępstwo zagrożone karą do 3 lat pozbawienia wolności.
 

Sprawę opisywaliśmy w artykule: OKROPNY WYPADEK: MASZYNA URWAŁA KOBIECIE 9 PALCÓW


 

„Kobiecie, obsługującej maszynę do produkcji włóknin maszyna wciągnęła dłoń. Gdy ta próbowała się oswobodzić, w rolki maszyny wpadła też druga ręka. Maszyna praktycznie rozszarpała końcówki palców kobiety. Z ciężkimi obrażeniami kobieta przewieziona helikopterem trafiła do Szpitala Wojskowego w Krakowie. Dziewięciu palców niestety nie dało się w pełni uratować.”
Kilka dni po wypadku, pani Dominika przebywając jeszcze w szpitalu w Krakowie tak wspominała traumatyczne wydarzenia: 
-Z 1000 razy robiłam te same czynności. Przy rozruchu maszyny poprawiałam surowiec jak zwykle. Zaplątałam się. To były ułamki sekund. Tam są czujniki, miliony razy to robiliśmy. (...)   -Wszystko było jak należy. Maszyna startowała. Robiłam to samo co zawsze.

Okazało się, że zabezpieczenia które miały przeciwdziałać właśnie takim tragicznym zdarzeniom były niesprawne, i wszystko wskazuje na to, że czujniki i zabezpieczenia blokowano w firmie celowo. Gdy się włączały, stawała produkcja. 

Kilka miesięcy później pani Dominika odwiedziła naszą redakcję z mężem Piotrem i opowiedziała jak przebiega leczenie, oraz jak zapamiętała przebieg wypadku. 

Część jej opowieści znalazła się w artykule: 

TRWA ŚLEDZTWO. PODEJRZENIE OGROMNYCH NIEPRAWIDŁOWOŚCI W FIRMIE, W KTÓREJ KOBIETA STRACIŁA 9 PALCÓW z marca 2023. 
 

„Czułam okropny ból, jakby moje ręce się paliły, jakbym włożyła je do wrzątku  nie mogąc jednocześnie ich wyjąć” -opowiadała Dominika S. po kilku miesiącach od wypadku.
„I ten dźwięk. Jakby ktoś kruszył suchy makaron. A to był odgłos moich mielonych w maszynie kości” - opowiadała Dominika.
W rozmowie kobieta opowiadała też o warunkach pracy w fabryce Pureko, o tym, jak brygadziści i kierownicy urządzali zawody, przyśpieszając pracę maszyny, mówią wtedy że „moje dziewczyny” (o pracownicach) szybciej, zap…. Opowiadała, o tym, że nie miała pojęcia iż maszyna, która urwała jej palce była włączona, ponieważ miała otwarte osłony, a wtedy nie miała prawa działać. Maszyny miały też inne zabezpieczenia, reagujące na nacisk: -Gdy ktoś tam wszedł, np. potknął się, czy właśnie maszyna go wciąga, powinna natychmiast stanąć, gdy stanie się na taki podest z czujnikiem nacisku. Ale nad tym podestem zamontowano drugi z siatki, żeby czujniki nie reagowały i żeby maszyna nie stawała -opowiadała nam Dominika S. w marcu 2023 roku.

Dziś znamy finał sprawy, która trafiła właśnie do sądu. Brygadzista  i kierownik zmiany zostali przez prokuraturę oskarżeni o dopuszczenie Dominiki S. do pracy przy maszynie z niesprawnymi zabezpieczeniami. Ciekawe jednak, kto dopuścił do sytuacji, że te zabezpieczenia były niesprawne lub celowo blokowane? Oskarżeni Eryk S. i Paweł D.?
Pureko sp. z o.o. to zakład produkcyjny w Myszkowie produkujący pianki poliuretanowe oraz włókniny poliestrowe. Są to wyroby wykorzystywane np. w meblach, materacach, odzieży, śpiworach czy kołdrach. Firma rozpoczęła działalność w Myszkowie w 2009 roku 
 


Więcej o autorze / autorach:

Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama