Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 21 lutego 2025 06:44
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

TADEUSZ CZOP: JA WAM JESZCZE POKAŻĘ!

(Łazy) Tadeusz Czop jest bez wątpienia jedną z najbarwniejszych postaci łazowskiej polityki. Przez 12 lat sprawował funkcję burmistrza, obecnie jest radnym z opozycyjnego Klubu Łazy 2010. Słynie z tego, że jak coś mu się nie podoba to po prostu na znak protestu wychodzi z sali. Cztery lata temu samorządowiec przegrał głośny proces o pomówienie z lokalnym dziennikarzem Rafałem Porcem, dziś członkiem Zarządu Powiatu Zawierciańskiego. Czop musiał się pożegnać ze stanowiskiem, z czym do dziś się nie pogodził. Polityk zapowiada powrót do wyścigu o fotel burmistrza Łaz. To może być jednak trudne, bo nad radnym wisi wyrok za uderzenie metalowym prętem Kazimierza Konarskiego i za spowodowanie zniszczenia mienia na szkodę Wspólnoty Mieszkaniowej „Wspólna Sprawa”. Spór  toczy się od wielu lat, niedawno Sąd Rejonowy w Zawierciu wydał kolejny wyrok w tej sprawie. Wyrok jest nieprawomocny. Czop zapowiada, że w tegorocznych wyborach powalczy o powrót na fotel burmistrza Łaz.
Podziel się
Oceń

(Łazy) Tadeusz Czop jest bez wątpienia jedną z najbarwniejszych postaci łazowskiej polityki. Przez 12 lat sprawował funkcję burmistrza, obecnie jest radnym z opozycyjnego Klubu Łazy 2010. Słynie z tego, że jak coś mu się nie podoba to po prostu na znak protestu wychodzi z sali. Cztery lata temu samorządowiec przegrał głośny proces o pomówienie z lokalnym dziennikarzem Rafałem Porcem, dziś członkiem Zarządu Powiatu Zawierciańskiego. Czop musiał się pożegnać ze stanowiskiem, z czym do dziś się nie pogodził. Polityk zapowiada powrót do wyścigu o fotel burmistrza Łaz. To może być jednak trudne, bo nad radnym wisi wyrok za uderzenie metalowym prętem Kazimierza Konarskiego i za spowodowanie zniszczenia mienia na szkodę Wspólnoty Mieszkaniowej „Wspólna Sprawa”. Spór  toczy się od wielu lat, niedawno Sąd Rejonowy w Zawierciu wydał kolejny wyrok w tej sprawie. Wyrok jest nieprawomocny. Czop zapowiada, że w tegorocznych wyborach powalczy o powrót na fotel burmistrza Łaz.

 

KZ: Ma pan ambicje startować w nadchodzących wyborach samorządowych?

TC: - Tak. Przez trzy lata sam walczyłem z „układem”. Obecnie mam już swoich sprzymierzeńców w radzie (Maria Stempel, Jan Hoffman, Władysław Nowak, Zenon Głąb- wymienia). Jutro (15 wrzesień) wyjeżdżamy do gminy Reims we Francji na uroczystość z okazji 5 rocznicy podpisania umowy partnerskiej między naszymi gminami. Tak się składa, że w delegacji będą uczestniczyć tylko radni z opozycji, a pan przewodniczący pod naszą nieobecność organizuje sesję rady. To dla mnie działanie, co najmniej niejasne, tym bardziej, że o wyjeździe wiedziano już w czerwcu. Czyżby przewodniczącemu zależało, aby radni z klubu radnych „Łazy 2010” byli nieobecni na sesji rady?

 

KZ: Swego czasu padały propozycje, by odwołać przewodniczącego rady Macieja Kubiczka. Mówi się o konflikcie między wami. Dlaczego do odwołania nie doszło?

TC: - Klub radnych „Łazy 2010” faktycznie chciał zmienić przewodniczącego rady. Były ku temu przesłanki. Jeżeli przewodniczący nie słucha radnych, tylko burmistrza, to nie spełnia swojej funkcji. Nie może być tak, ze burmistrz jest alfą i omegą. Mamy demokrację. Nie chodzi o to, że Kubiczek nam się nie podoba, ale istnieje funkcja przewodniczącego i funkcja burmistrza. Przewodniczący został zaś spacyfikowany.

 

KZ: Są różne sposoby, by mieć większość w radzie. Głosy można sobie kupić lub załatwić komuś pracę w urzędzie.

TC: -Ja będąc burmistrzem w taki sposób nie postępowałem. Przez 12 lat nikomu z rodziny „po znajomości” nie dałem pracy. Jeden z radnych na sesji nie odzywa się, bo jego żona jest zatrudniona w księgowości w tutejszym gimnazjum. Inna radna prowadzi sklep i obsługuje stołówki w gimnazjum. Tak być nie powinno. Za moich 3 kadencji takie sytuacje nie miały miejsca i zapewniam, że jeśli wygram, nikt nie będzie faworyzowany.

 

KZ: Kiedyś na sesji zapytał pan, czy nepotyzm w gminie Łazy jest fikcją, czy faktem dokonanym. Jak to jest z tym nepotyzmem w Łazach?

TC: - To jest fakt. Burmistrz odpowiedział mi, że nie zna słowa nepotyzm, więc odesłałem go do encyklopedii Kopalińskiego. Wcześniej nie wiedział, co oznacza słowo „klika”, to zacytowałem mu definicję.

 

KZ: To poważne zarzuty, może jakieś konkrety? Komu M. Kaczyński „dał robotę”?

TC: - Szefem spółki Promax (zajmuje się między innymi oczyszczaniem ścieków, obsługą targowiska miejskiego, utrzymaniem dróg, ulic, zieleni) jest Mariusz Kołton, który wywodzi się z rodziny żony burmistrza. Łukasz Nowak, który negatywnie pisał o mnie dla portalu lazowianie.pl, został informatykiem w urzędzie. Dyrektorem OSiR-u jest Konrad Knop - były szef komitetu wyborczego M. Kaczyńskiego. To o czymś świadczy.

 

KZ: Jest pan oskarżany o utrudnianie pracy burmistrzowi. Przykładem może być pana wyjście z sesji absolutoryjnej. To był wyraz niezadowolenia z obecnej polityki finansowej?

TC: - Prawie 23 miliony długu planowane na koniec 2010 roku, to dla burmistrza Kaczyńskiego nic. Regionalna Izba Obrachunkowa dwukrotnie ostrzegała radnych, że to jest bardzo niebezpieczny moment. Za mojej kadencji dług wynosił około 4 miliony złotych, a wówczas aktualny burmistrz Kaczyński straszył, że gmina jest na skraju bankructwa. Teraz dług ma być o 19 mln większy, a burmistrz Kaczyński uważa, że wszystko jest w porządku, nic złego się nie dzieje. Skąd tak nagła zmiana zdania?

 

KZ: Pan stracił władzę za pomówienie. Zapadł wyrok karny, a funkcję burmistrza przejął zarządca komisaryczny. Został nim Maciej Kaczyński.

TC: - Nagonka na mnie zaczęła się, kiedy w 2002 roku poseł Barbara Imiołczyk poprosiła mnie bym startował do parlamentu. Niestety zostałem źle odebrany przez obóz pani Marii Gajeckiej-Bożek i tak powstała gazeta Rafała Porca „Nasz Obserwator”. Redaktor pisał w niej to, co chciał. W moim odczuciu gazeta ta była wydawana nielegalnie, bo nie była zarejestrowana, o czym kilkukrotnie informowałem mieszkańców gminy.

 

KZ: Kaczyński zauroczył wyborców, czy był od pana lepszy?

TC: - Gdyby M. Kaczyński nie został komisarzem, nie miałby szans na wygraną. Kaczyńskiego poparło SLD. Poparcie SLD spowodowało nagonkę na moją osobę, chodzi przede wszystkim o postać wspomnianego już Rafała Porca. W trakcie kampanii wyborczej oskarżyłem M. Kaczyńskiego o to, że oddał „od tak” 3,5 miliona złotych przyznane gminie na oczyszczalnię. Uzyskałem niekorzystny wyrok. Napisałem odwołanie i Sąd Apelacyjny w Katowicach uchylił zarzuty Kaczyńskiego, bo mówiłem prawdę. Nie pozwolono mi jedynie nazywać Macieja Kaczyńskiego „komisarzem” (był zarządcą komisarycznym). Mimo wszystko zostałem nazwany kłamcą wyborczym. Jak się okazało – niesłusznie.

 

KZ: Może jednak warto było poczekać z tą oczyszczalnią? W końcu teraz gmina dostała o wiele więcej pieniędzy na jej budowę.

TC: - My oczyszczalnię chcieliśmy zrobić już w 2006 roku. Teraz jesteśmy po prostu cztery lata do tyłu. W 2006 roku gmina płaciła 7 procent VAT-u, a obecnie płaci 22 procent. Chcieliśmy inwestycję zrealizować za 9 milionów, teraz się ją realizuje za 20 milionów. Moja koncepcja była jednak nieco inna. Projekt zakładał modernizację istniejącej oczyszczalni, obecna, droższa koncepcja, to budowa nowej.

 

KZ: Co by pan zmienił, gdyby pan wygrał?

TC: Maciej Kaczyński podnosił podatki dwukrotnie w 2008 i w 2009 roku. Uważam, że należałoby zmniejszyć podatek od środków transportowych. Przyciągnie to firmy transportowe z regionu do Łaz. Zobowiązuję się również, że żadne podatki w razie mojej ew. wygranej nie zostaną podniesione. Podniesiony podatek VAT przez rząd Platformy zmniejszył i zmniejszy w przyszłości zawartość portfela Polaków (to dopiero projekt rządu, podwyżka Vat nie została jeszcze wprowadzona- przyp. red.), w tym mieszkańców gminy Łazy. Dlatego uważam, że podniesienie jakiegokolwiek podatku, tylko dlatego żeby załatać ogromny dług finansowy naszej gminy, jest błędem. Pieniądze trzeba znaleźć w innych źródłach. Mieszkańcy przychodzą do mnie i mówią, że z dnia na dzień czują się coraz mniej bezpiecznie. Boją się wychodzić wieczorami z domu. To jest problem, który trzeba rozwiązać. Udało mi się ściągnąć do gminy Łazy Rafała Obrzuda, który od listopada będzie prowadził zajęcia z aikido (dynamiczna sztuka samoobrony). 10 Września sensei Rafał Obrzud miał wraz z instruktorami ze swojego klubu pokaz aikido w ZS w Łazach. Młodzieży ta sztuka walki się spodobała i jest wielu chętnych na jego zajęcia. Będą one prawdopodobnie odbywały się w trzech grupach. Jedna będzie stworzona specjalnie dla uczniów klas mundurowych z ZS nr 1 w Łazach, druga dla dzieciaków z przedszkola i ich starszych kolegów ze szkoły podstawowej i gimnazjum, a ostatnia dla dorosłych. Rafał Obrzud posiada  3 dan aikido aikikai, jest prezesem międzynarodowego stowarzyszenia Aikido „Kagamikai”. Prowadzi wiele klubów aikido na terenie Śląska m.in. na Uniwersytecie Śląskim. Jest autorem programu zwalczającego agresję w szkołach, który po wyborach chciałbym wprowadzić do wszystkich szkół znajdujących się na terenie gminy Łazy. Kolejną sprawą jest cmentarz parafialny. Nie może być tak, że cmentarz w największym mieście w gminie jest zamknięty. Jeżeli wygram wybory, zapewniam wszystkich, że zrobię wszystko i jeszcze więcej, aby cmentarz został otwarty. Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem. Za moich czasów kwitł sport i zawody dla młodzieży. Myślę, że warto do tego wrócić. Jeśli chodzi o inwestycje, to obecnie burmistrz realizuje większość tych, które były pomysłem poprzedniej ekipy.

 

ZAPADŁ WYROK

11 marca w Sądzie Rejonowym w Zawierciu ogłoszono wyrok w sprawie karnej przeciwko Tadeuszowi Czopowi. Polityk został uznany za winnego tego, że spowodował uszkodzenie ciała Kazimierza Konarskiego i że uszkodził ogrodzenie na szkodę Wspólnoty Mieszkaniowej „Wspólna Sprawa”. Wyrok nie jest jednak prawomocny.

 

- 2 sierpnia wpłynęła apelacja. 16 sierpnia dokumentację przesłaliśmy do Sądu Okręgowego w Częstochowie. Zwykle dwa miesiące czekamy na rozpoznanie sprawy – mówi prezes Sądu Rejonowego w Zawierciu sędzia Agnieszka Wolak.

 

Przypomnijmy: sprawa sprzed dziewięciu lat dotyczyła spornego terenu, który należał do członków Wspólnoty. Problem w tym, że znajdowała się tam również niezaznaczona w dokumentach droga do osiedla Stara Cementownia. Kiedy Wspólnota swój teren ogrodziła, do akcji wkroczył Tadeusz Czop. W Naszym Obserwatorze ukazał się tekst o tym, że polityk pobił prezesa WM. To wtedy ówczesny burmistrz zaczął wysyłać do miejsc sprzedaży miesięcznika informację o tym, że jest on nielegalny.

 

Polityczna przyszłość Tadeusza Czopa w rękach Sądu Okręgowego w Częstochowie. Jeśli podtrzyma wyrok niższej instancji, radny straci możliwość ubiegania się o fotel burmistrza, a gdyby wybory wygrał, straci mandat. Na razie może jednak zarejestrować się, jako kandydat na burmistrza Łaz. Współpracownicy radnego twierdzą, że Tadeusz Czop w wyborach wystartuje na pewno. Polityk liczy na to, że Sąd Okręgowy w Częstochowie wyrok uchyli i przekaże do ponownego rozpoznania.

(wywiad autoryzowany)

Monika Polak-Pałęga


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Czyta pan to w internecie na smartfonie z Androidem, więc proszę ostrożnie te buty pucować bo jeszcze ekran się zaryzuje! A tak na poważnie to można jeszcze dodać, że mówił jeszcze Mentzen, że nie zgadza się na wysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Typowy pacyfizm rosyjski typu: nie nasza wojna, przestępcy z Ukrainy zabierają nam pracę i kobiety i podobne bzdury. Niedawno jeden z konfederatów chciał zostać radnych w Żarkach, bez powodzenia, a na ulotce pisał, że będzie łapał pedofili uczących w żareckich szkołach (wyśmiano go w szkole za te pomysły), straszył wzrostem przestępczości powodowanej przez "obcych". Poprosiliśmy o dane policji, ta nie odnotowała żadnego wzrostu w gminie Żarki przestępczości której sprawcami byliby obcokrajowcy. O pacyfiźnie wielu osób, zwykle z Konfederacji, którzy "nie będą umierać za Kijów" pisałem w innym artykule, niestety też tylko w sieci, więc do "podcierania" musi Pan użyć ponownie smartfona. Było tam o chlubnych tradycjach polskiego oręża, gdy pogoniliśmy Ruskich do Moskwy (1610) i pod Kijów (25.041920). To fakty historyczne. A teraz spekulacja: z rządzami tchórzy i ruskich agentów spod różnych pacyfistycznych partyjek w Polsce to raczej Putin nas zajmie do Odry lub dalej.Data dodania komentarza: 7.02.2025, 10:40Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: Kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 22:01Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: kandydat, m. in. atakując osoby LGBP, konkurenta Rafała Trzaskowskego nazwał „Tęczowym Trzaskowskim”. Popiera dobrowolny ZUS (a więc i dobrowolność życia bez emerytury i bezpłatnej służby zdrowia), uproszczenie podatków. (JotM) Ktoś kto streścił Sławomira Mentzena to ignorant i bezmózg, kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 16:50Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: krisTreść komentarza: gdzie tu są bluzgi w pozostałej części. Jako człowiek operujący zawodowo słowem pisanym raczej powinien pan znać definicję wyrazu "bluzgi, bluzgać". I na koniec zupełnie bezpodstawnie przyrównuje mnie pan prawicowych zacofanych prymitywów. Czyli chce mnie obrazić i jednocześnie zarzucić coś co nie ma miejsca. Mógłbym powiedzieć tym samym manipulacyjnym, zaczepnym, pasywno-agresywnym sposobem - że postępując w ten sposób widzi pan tylko lewicowy wykolejony punkt widzenia, czegoś czego niema, który teoretycznie walczy o wolność dla każdego i różnorodność, ale w praktyce... pod warunkiem że ta różnorodność jest z naszej lewicowej bańki i odpowiada tylko naszym poglądom. A resztę należy cenzurować, bo to prymitywy zacofane. Jak łaskaw był pan to podkreślić.Data dodania komentarza: 5.02.2025, 09:50Źródło komentarza: Wicepremier Gawkowski myli się w ocenie zagrożeń bezpieczeństwaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Troszkę pogubili się zwolennicy wspólnoty. Jak się podejmuję budowy domu to myślę czy ją dowozić będę beczkowozem czy z wodociągu pod warunkiem, że podejmę wysiłek i udam się do RPWiK aby uzyskać przyłącze. Światło, gaz , podobnie. Chyba,że dogadam się z sąsiadem, który użyczy mi dostępu do swoich ujęć. Ale kto ma takie rzeczy podpowiedzieć jak się całe życie mieszka w bloku gdzie wszystko załatwia Spółdzielnia. A swoją drogą ciekawe dlaczego połowa sąsiadów nie przyswoiła sobie argumentacji wspólnotowców.Może warto przedstaawić czytelnikom inne argumenty. No chyba że ktoś uważa że ich już słuchać nie wartoData dodania komentarza: 4.02.2025, 23:55Źródło komentarza: Nie chcą spółdzielni, założyli pierwszą w wieżowcu wspólnotę. SM Hutnik kara ich zapowiedzią odcięcia wody J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Od autora: Gazowy w ciepłowni Calor jest układ kogeneracyjny, a główna ciepłownia ciągle węglowa. Mimo tego dymu prawie niema. Nie pisałem, że węgiel, czy tym bardziej gaz ziemny jest zły z zasady. Węgiel używany w ciepłowniach to ciągle bardzo dobre źródło energii. Podałem ten przykład ciepłowni, która choć opalana węglem, dokładniej miałem węglowym, może nie dymić. Czego nie da się powiedzieć o kotłowniach węglowych całej dzielnicy obok, i wszystkich okolicznych. miejscowości. W innym artykule pisałem, że Calor w Myszkowie stopniowo przechodzi na spalenie wyłącznie gazu. W pewnych okresach chyba już tak jest. A co do płci to nie ma żadnej sprzeczności między tym, że są dwie podstawowe i kilka co najmniej innych orientacji seksualnych. Czasem nazywanych płcią w konkretnych przypadkach, w innych kulturach np. jako "trzecia płeć" W pozostałej części po prostu pan bluzga w sposób właśnie charakterystyczny dla prawicowych, zacofanych prymitywów, jak był pan łaskaw to określić.Data dodania komentarza: 4.02.2025, 15:23Źródło komentarza: Wicepremier Gawkowski myli się w ocenie zagrożeń bezpieczeństwa
Reklama
Reklama
Reklama