(Poręba) 17 strażaków przez ponad godzinę gasiło pożar, który wybuchł w nieużywanym biurowcu Fabryki Urządzeń Mechanicznych w Porębie. Jeśli ogień, by się rozprzestrzenił straty mogłyby wynieść nawet 3 miliony złotych.
W akcji wzięli udział druhowie z OSP Poręba, OSP Niwki i z PSP w Zawierciu. Wszystko wyglądało bardzo groźnie. Jak podają strażacy na miejscu zjawił się także burmistrz Poręby Marek Śliwa.
- Ogień wybuchł na szóstym piętrze w czasie prac rozbiórkowych. Po dotarciu na miejsce przystąpiliśmy do ugaszenia źródła pożaru – mówi zastępca komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Zawierciu Andrzej Machura.
W biurowcu wycinano kaloryfery i być może ktoś niechcący zaprószył ogień. Przyczyną mógł być niedopałek papierosa lub przegrzanie kartonowo gipsowej płyty, z której zrobiona była ścianka dzielna.
Tekst: (mpp)
Foto: Włodzimierz Pucek
Napisz komentarz
Komentarze