W Porębie za śmieci płaci się dużo, a będzie jeszcze więcej
Już w sierpniu do mieszkańców Poręby dochodziły głosy, że opłaty za wywóz śmieci mogą wzrosnąć. Dlaczego? Jak przeczytamy w artykule zamieszczonym na stronie Urzędu Miasta w Porębie z 22 sierpnia bieżącego roku: Porębianie są sami sobie winni, bo nie segregują śmieci, a w związku z tym Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska może nałożyć na gminę karę.
Na Sesji Rady Miasta Poręba (link do relacji z sesji: https://www.kurierzawiercianski.pl/artykul/) burmistrza miasta, Ryszard Spyra zaznaczył, że w Porębie powstał niedobór kwoty 200 tys. zł za gospodarowanie odpadami komunalnymi, a dodatkowo, koszty obsługi tej gospodarki wzrastają właśnie przez – nieodpowiednią segregację śmieci.
I stało się. 9 października burmistrz Poręby wydał zarządzenie “w sprawie przeprowadzenia konsultacji społecznych z mieszkańcami Miasta Poręba” projektu dotyczącego podwyżki ceny za odpady segregowane z 36,60 zł na 44,81 zł miesięcznie od osoby. W zarządzeniu, do którego załączony jest projekt uchwały, znajdziemy odpowiednie wyliczenia, na podstawie których wychodzi nam dlaczego kwota podrożała właśnie o tyle.
Porębianie głosu nie mają? Konsultacje są, ale trudno je znaleźć
Wydaje się, że w zarządzeniu Burmistrza się wszystko zgadza, jednakże nie każdy jest co do tego przekonany. Temat ten został nam podsunięty przez naszego czytelnika, który w wiadomości do naszej redakcji napisał:
“Burmistrz ogłosił takie konsultacje i bardzo dobrze zarządza informacją o takich konsultacjach. Ogłoszenie jest na tablicy ogłoszeń w urzędzie miejskim oraz na BIP urzędu, bardzo dobrze schowane”.
Przyjrzyjmy się zatem bliżej tej sprawie.
W §2 zarządzeniu Burmistrza wyraźnie jest napisane: “Konsultacje przeprowadzam w formie zamieszczenia projektu w/w aktu prawa miejscowego na stronie internetowej Urzędu Miasta Poręba w Biuletynie Informacji Publicznej oraz na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta Poręba.”
Na tablicy ogłoszeń Urzędu Miasta rzeczywiście znajdują się odpowiednie informacje. Na stronie BIP również są zamieszczone, choć żeby do nich dotrzeć trzeba poświęcić trochę czasu. Wchodząc na stronę BIP urzędu, klikając następnie “Menu Podmiotowe”, “Rada Miasta” i kolejno “Konsultacje Społeczne” nie znajdziemy odpowiedniego zarządzenia, a wydawałoby się, że właśnie tam, tak jak inne tego typu, winno się znaleźć. Mała zmyłka, prawda? No cóż, trzeba wejść w “Menu Przedmiotowe”, kolejno kliknąć zakładkę “Środowisko” i “Środowisko – 2024 rok”. Ale, co ciekawe, w tytule a nawet pod nim, brak jest jakiejkolwiek informacji czego te konsultacje dotyczą.
Tak czy inaczej, taką informację na stronie Biuletynu Informacji Publicznej znajdziemy, ale na stronie internetowej Urzędu Miasta Poręba już nie, a przypomnijmy jeszcze raz, że zarządzenie wydane przez burmistrza brzmi: “Konsultacje przeprowadzam w formie zamieszczenia projektu w/w aktu prawa miejscowego na stronie internetowej Urzędu Miasta Poręba w Biuletynie Informacji Publicznej“. Przez ten, co dla niektórych dwuznacznie brzmiąco zapis, mieszkańcy Poręby, którzy już z jakiegoś źródła dowiedzieli się, że władze planują podwyżkę opłaty za wywóz śmieci, wprost zaznaczają, że odbierany jest im głos.
Skontaktowaliśmy się w tej sprawie z Kierowniczką Referatu Ochrony Środowiska i wyjaśniła nam, że takich informacji nie trzeba zamieszczać na stronie internetowej UM, a jedynie na stronie BIP, ponieważ cytowany fragment "...na stronie internetowej Urzędu Miasta Poręba w Biuletynie Informacji Publicznej..." nie oddziela przecinek, a więc mając na myśli stronę internetową, burmistrzowi chodziło nie o stronę internetową nie Urzędu Miasta, a BIP.
Niedawno Rada Miasta przyjęła uchwałę nadającą terenowi położonemu przy ul. Fabrycznej imię Zdzisława Kluźniaka. W zarządzeniu burmistrza dotyczącym konsultacji jest zawarta dokładnie ta sama informacja odnośnie sposobu ich przeprowadzania, co w sprawie podwyżki za śmieci. Na stronie internetowej UM Poręba informacje o konsultacjach społecznych już się pojawiły, dlaczego więc projekt, który mówi o kwestiach finansowych, bardzo istotnych dla każdego mieszkańca miasta nie został tam zamieszczony? Skąd Porębianie mają wiedzieć, że urząd szykuje podwyżki opłat za wywóz odpadów, jeżeli nie oglądają sesji, nie zaglądają notorycznie na stronę BIP Urzędu Miasta Poręba, a jedyne czasem zerkają na stronę internetową gminy?
Konsultacje w sprawie podwyższenia cen za gospodarowanie odpadami komunalnym w Porębie zakończyły się 19 października. Część mieszkańców nie miała możliwości zabrania głosu w tej sprawie. Dużo Porębian nawet nie wie, że miasto szykuje się do zmian opłat za wywóz śmieci. Teraz najbliższa sesja w mieście pokaże, czy Porębianie faktycznie będą ponosili jedne z większych kosztów w Polsce za gospodarowanie odpadami.
Zawiercie też szykuje się do podwyżek
Konsultacje społeczne w Zawierciu rozpoczęły się 5 października, a zakończyły 22 października (tutaj co do sposobu zawiadomienia o nich mieszkańców nie mamy żadnych uwag)
Zgodnie z projektem uchwały nowe ceny, jeżeli uchwalą je radni, będą wynosiły: 36 zł miesięcznie na jednego mieszkańca za odpady segregowane i 90 zł za odpady niesegregowane (dotychczas ceny za odpady segregowane wynoszą 25 zł miesięcznie od osoby, a za odpady niesegregowane – 62,50 zł miesięcznie od osoby)
Jeżeli po konsultacjach społecznych uchwała trafi do Rady Miejskiej, a ta ją zatwierdzi, od 1 stycznia 2025 roku mieszkańcy Zawiercia będą płacili więcej.
Myszków już w czerwcu zwiększył stawkę. System był od dawna na minusie
Na czerwcowej sesji Rady Miasta w Myszkowie radni zdecydowali się podnieść wysokość opłat za śmieci. Od sierpnia 2024 mieszkańcy Myszkowa za odpady segregowane płacą 35,00 zł miesięcznie za osobę (poprzednia stawka wynosiła 29,40 zł za osobę) i 70,00 zł miesięcznie od osoby, która odpadów nie segreguje (w ubiegłych latach wynosiła ona 58,80 zł).
-Jesteśmy miastem jak tutaj dziś padło z ust pani radnej Pochodni, że chcielibyśmy jak gdyby zachęcić ludzi do przyjazdu do Myszkowa, natomiast mamy jedne z najdroższych opłat za wodę, za ścieki, teraz podwyżkę kwoty za wywóz nieczystości. W jaki sposób mamy zachęcić ludzi do przyjazdu do miasta jeżeli będziemy podnosić stawkę za wywóz śmieci? -pytała radna Iwona Skotniczna, w trakcie IV Sesji Rady Miasta w Myszkowie, na której radni głosowali za podwyżką cen wywozu śmieci. Wokół tego tematu wywiązała się dosyć długa dyskusja.
-W systemie pobierania przychodów dla gminy, ale i też dochodów, czyli po tej stronie co zbieramy pieniądze na to, żeby miasto żyło i się rozwijało, mamy generalnie trzy strumienie - opłaty, podatki i kredyt. Innej drogi nie mamy. Dokładnie tak jak mieszkaniec. Ludzie zagonieni w trudności sytuacji mogą znaleźć jeszcze czwartą drogę sprzeczną z przepisami prawa. Jeżeli my od lat działamy na zasadzie budżetu deficytowego po to, żeby go równoważyć, stajemy rok rocznie przy uchwalaniu budżetu przed trudnością, żeby ten budżet zyskał akceptację w postaci pozytywnej opinii RIO. Metoda wyjścia jest, żebyśmy zbierali podatki i opłaty na poziomie zapewniającym nadwyżkę, czyli żeby to, co uzbieramy było nieco wyższe od tego co zamierzamy wydać. W Myszkowie od długiego czasu tak się nie dzieje i jeśli ktoś z państwa wychodzi i mówi, że nie godzi się, żeby podnieść opłatę, to automatycznie mówi “Wkrótce drodzy państwo doprowadzę was do sytuacji, żeby więcej podnieść podatki” Nie ma innego wyjścia -mówił burmistrz Myszkowa Włodzimierz Żak. Włodarz miasta dodawał kolejno, że miasto musi dopłacać 2,5 mln zł do systemu śmieciowego, co uniemożliwia realizację gminnych inwestycji, a uchwała ta jest niezbędna, aby wyrównać koszty ponoszone przez gminę za gospodarkę komunalną.
Jak dowiadujemy się z kolejnych wypowiedzi przedstawicieli miasta, podwyżka za śmieci i dalej nie rekompensuje wszystkich kosztów. Aby zachować odpowiednią równowagę finansową, mieszkańcy Myszkowa powinni płacić aż 46 zł! Czy to oznacza, że wkrótce mieszkańców czekają kolejne podwyżki?
W dalszej części dyskusji nie zabrakło obwiniania radnych z Koalicji Obywatelskiej, burmistrza miasta (tutaj z ust Tadeusza Bartnika padły słowa, aby zmianę zacząć najpierw od siebie, bo przecież w budżecie są pieniądze, aby zapłacić wysoką pensję dla burmistrza i diety dla radnych, a także mocno podkreślił, fakt, aby zastanowić się co zrobić, żeby kwotę za odpady zmniejszyć, a nie je podwyższać). Z drugiej strony nie zabrakło jednak słów o chęci “podratowaniu budżetu miasta” i o tym, że niezbędne wydaje się przeprowadzenie dla radnych szkoleń z zakresu finansów i gospodarki komunalnej. Koniec końców uchwała podwyższająca ceny za odpady została podjęta większością głosów za.
Na zakończenie krótkie porównanie - we Włodowicach cena za gospodarowanie odpadami komunalnymi, segregowanymi za osobę wynosi 32,30 zł, za odpady niesegregowane – 96,90 zł. W Katowicach za odpady segregowanie miesięcznie płaci się 35,20 zł, niesegregowane – 70,40 zł, a w Sosnowcu kolejno – 27,70 zł za odpady segregowanie i 55,40 zł za niesegregowane.
Napisz komentarz
Komentarze