Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
sobota, 2 listopada 2024 20:26
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

gwalciciel

TAJEMNICE KAMIENICY W SZCZEKOCINACH. CZY JEST TRZECIA OFIARA?
TAJEMNICE KAMIENICY W SZCZEKOCINACH. CZY JEST TRZECIA OFIARA?

(Szczekociny, Myszków) 42-letni mieszkaniec Szczekocin Mariusz M. pod zarzutem wielokrotnego gwałcenia swojej córki, która dzisiaj ma 11 lat, od 10 lutego przebywa w areszcie. Ma też zarzut zgwałcenia 14-letniej dziewczynki, córki sąsiadki. Do tego gwałtu miało dojść 4 lata temu, gdy miała ona tylko 11 lat. Obie rodziny mieszkały wtedy „drzwi w drzwi” w kamienicy przy ul. Żeromskiego w Szczekocinach. Wg ustaleń prokuratury, do wykorzystywania seksualnego dziewczynek, mogło dochodzić od nawet 5 lat. Sprawa wyszła na jaw, gdy młodsza z dziewczynek, rodzona córka aresztowanego, 7 lutego w szkole opowiedziała o wszystkim nauczycielce. Jak to możliwe, że koszmar dziewczynek mógł trwać tyle lat i nikt nic nie zauważył? Rozmawialiśmy z kilkoma mieszkańcami i mieszkankami Szczekocin, którzy sytuacją rodzinną dziewczynek interesowali się od kilku lat. Z ich wypowiedzi jasno wynika oskarżenie, że wszystkie instytucje, które powinny zareagować, zignorowały sygnały. Sąsiad rodziny M. Zbigniew Plewniak twierdzi, że już 3-4 lata temu o tym, że w mieszkaniu obok dochodzi do przemocy nad dzieckiem, wykorzystywania seksualnego mówił policjantowi z komisariatu w Szczekocinach, kierowniczce MOPS-u, ówczesnemu burmistrzowi.

25.02.2020 08:20    1
OJCIEC CZY BESTIA? Ruszył proces Mariusza M. oskarżanego o gwałcenie 6 letniej córki i jej koleżanki
OJCIEC CZY BESTIA? Ruszył proces Mariusza M. oskarżanego o gwałcenie 6 letniej córki i jej koleżanki

(Szczekociny, Myszków) 42-letni mieszkaniec Szczekocin ma zarzut zgwałcenia dziś 14-letniej dziewczynki, ale do gwałtu miało dojść 4 lata temu, gdy miała ona tylko 11 lat. Mężczyzna miał też od kilku lat regularnie gwałcić swoją dziś 11-letnią córkę. Z nią mógł zacząć obcować płciowo, gdy dziewczynka miała… 6 lat. Sprawa wyszła na jaw, gdy młodsza z dziewczynek, rodzona córka aresztowanego, zgłosiła się do pedagoga szkolnego, któremu opowiedziała o wszystkim. Jak to możliwe, że koszmar dziewczynek mógł trwać tyle lat i nikt nic nie zauważył? Po artykule, który opublikowaliśmy na kurierzawiercianski.pl i gazetamyszkowska.pl zgłosiło się do nas kilka osób które twierdzą, że już 2 lata temu o gwałtach na dziewczynkach odpowiednie organy próbował powiadamiać sąsiad dziewczynek. Ale został zignorowany. Inny mężczyzna, z którym rozmawialiśmy twierdzi, że „patologie w tej rodzinie były straszne”. - Ten (tu pada nazwisko) to żonę dźgnął nawet nożem, gdy była w ciąży. Wtedy poroniła. Ale o gwałtach na córce i tej drugiej nie wiedziałem”.

23.02.2020 08:20    1
Reklama
OJCIEC CZY BESTIA?
OJCIEC CZY BESTIA?

(Szczekociny, Myszków) 42 letni Mariusz M. mieszkaniec Szczekocin ma zarzut zgwałcenia dziś 14 letniej dziewczynki, ale do gwałtu miało dojść 4 lata temu, gdy miała ona tylko 11 lat. Mężczyzna miał też od kilku lat regularnie gwałcić swoją dziś 11 letnią córkę. Z nią mógł zacząć obcować płciowo, gdy dziewczynka miała… 6 lat. Sprawa wyszła na jaw gdy młodsza z dziewczynek, rodzona córka aresztowanego, zgłosiła się do szkolnego pedagoga szkolnego, któremu opowiedziała o wszystkim.

10.02.2020 17:10
Reklama