Stellantis

Tym razem na kilka dni zawitał do naszej redakcji Fiat 500e. Okazją do testu był konieczny już pierwszy przegląd Fiata 600e, jaki służy nam od kwietnia. Tak, elektryczna „sześćsetka” przejechała już 13 tys. km. Dla ciekawości Czytelników dodamy, że to już drugi 100% elektryk w redakcji (pierwszym był Peugeot e208), więc zbieramy doświadczenia z jazdy elektrykami już 2,5 roku, nie licząc okazjonalnych testów „w międzyczasie”. Fiat 600e użytkujemy w najmie na 24 miesiące, z limitem 60 tys. km. Za przeglądy płaci Leasys, firma Fiata zajmująca się finansowaniem w tym leasingiem i wynajmem samochodów koncernu.

Firma z Myszkowa już prawie rok czeka na wypłatę dotacji do samochodu elektrycznego. W kwietniu 2022 odebrali samochód, podpisali umowę o dotację z programu „Mój elektryk”. Wraz z umową leasingu podpisali wniosek o dotację na zakup samochodu elektrycznego. Kwota: 27 tysięcy. Dziś biorąc pod uwagę inflację, to już mniej niż 22 tysiące i ciągle realna wartość dotacji maleje. Co więcej, właściciel firmy zastanawia się, czy dostanie wypłatę dotacji, zanim odda samochód. Przedsiębiorca spełnił wszystkie warunki, dotacja jest przyznana, umowę podpisał i… czeka. Firma leasingowa, w tym przypadku PSA Finance dopiero 11 stycznia 2022 potwierdza, że „złożyła wniosek o wypłatę dotacji”. Po prawie 8 miesiącach od podpisania umowy z klientem! Choć Bank Ochrony Środowiska, który realizuje program wypłat „Mój elektryk” potwierdza, że wypłaca dotację w ciągu 7 dni w ciągu 7 dni od wpływu wniosku o wypłatę, przedsiębiorca dalej nie ma pieniędzy na koncie, choć właśnie skończył się luty 2023. Najdziwniejsze w tej sprawie jednak jest to, że PSA Finance sp. z o.o., część światowego koncernu Stellantis, na większość pytań nie odpowiada wcale.