Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 23 grudnia 2024 14:21
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

zoo-poznan

NUBIA BEZPIECZNA W CHORZOWIE. ALE CZY WRÓCI DO WŁAŚCICIELA?

Artykuł ten ukazał się w Kurierze Zawierciańskim 17-07-2020. Nie ma dzisiaj chyba nikogo w Polsce, kto nie wiedziałby o pumie o imieniu NUBIA i jej właścicielu, byłym komandosie, weteranie z Afganistanu Kamilu. Najpierw utrata praw do zwierzęcia, brawurowa ucieczka obojga przez pracownikami ZOO, obława z użyciem kilkuset policjantów, helikopterów, dronów, brygady antyterrorystów. I tak nie złapali Kamila i Nubii, którzy dwa dni się ukrywali. W tym czasie rosły teorie spiskowe o groźnym dzikim zwierzęciu wałęsającym się po lasach, być może zdolnym do wszystkiego byłym komandosie. Jakoś trzeba przecież wytłumaczyć tak szeroko zakrojoną akcję! Od soboty 11 lipca trwały negocjacje nad tym w jaki sposób Kamil Stanek mógłby się ujawnić, gdyż sam zrozumiał, że dalsze ukrywanie się w lasach może skończyć się tym, że on lub Nubia zostaną po prostu zastrzeleni, choćby przypadkiem.

29.12.2020 16:49
Reklama
Cel: żeby puma Nubia wróciła do domu! Polacy wpłacili Kamilowi już na to 56 tysięcy!

Historia Kamila Stanka byłego żołnierza, walczącego m.in. w Afganistanie i jego pumy o imieniu Nubia, którą decyzją sądu musiał oddać do ZOO zainspirowała dziesiątki tysięcy osób. Decyzją Sądu Rejonowego w Zawierciu Nubia miała trafić do ZOO Poznaniu. Gdy pracownicy ZOO w piątek 10 lipca weszli na jego posesję (Kamil twierdzi, że wtargnęli) doszło do szamotaniny, Kamil z Nubią uciekli do lasu. Zaczęli się ukrywać. W pewnym momencie, rzekomo niebezpiecznego zwierzęcia i jego opiekuna, weterana wojennego, szukały setki policjantów z użyciem helikopterów, dronów, drużyny antyterrorystów. Istniało poważne zagrożenie, że przy tej akcji zarówno zwierzęciu, jak i Kamilowi może stać się krzywda. W niedzielę 12 lipca Kamil zdecydował się oddać Nubię do ZOO, ale w Chorzowie. Trafiła tam około południa. Następnie w asyście przyjaciół, adwokata Pawła Matyi zgłosił się na policję w Zawierciu. Przez wiele godzin przed KPP w Zawierciu stało sporo wspierających Kamila osób oraz media.

14.07.2020 11:31    3    3
Reklama