5 marca samochód należący do sędzi Pieńkowskiej-Szekiel stał na kopercie dla niepełnosprawnych przez całe popołudnie. Cała ulica jest objęta strefą płatnego parkowania. Ale nie dotyczy to miejsc dla niepełnosprawnych. Pod warunkiem, że z „koperty” korzysta faktycznie osoba uprawniona.
Od 16.00 czekaliśmy więc obok, aby być pewnym, że do samochodu wróci pani sędzia, bez osoby niepełnosprawnej. Wydawało się wręcz niemożliwe, żeby sędzia spędzała cały dzień w pracy wspólnie z niepełnosprawnym synem. I tak niemal codziennie. Od połowy lutego dokumentowaliśmy dni, w których samochód należący do sędzi stoi zaparkowany na kopercie dla niepełnosprawnych. Nigdy nie zauważyliśmy, żeby był zaparkowany w innym miejscu. Zawsze na uprzywilejowanej kopercie. Bezpieczne, wygodne miejsce przy kiosku, w płatnej strefie parkowania. Za szybą identyfikator uprawniający do parkowania dla osoby niepełnosprawnej, więc Straż Miejska się nie czepia za brak opłaty parkingowej.
Jest 5 marca. Już grubo po 18:30. Z sądu wychodzi sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel. Podchodzi do samochodu, na tylne siedzenie kładzie torbę. Pytamy: - Pani sędzio, dlaczego Pani parkuje na miejscu dla osób niepełnosprawnych? Przecież pani nie jest osobą niepełnosprawną? Dlaczego zabiera Pani osobom niepełnosprawnym to miejsce?
Sędzia nie odezwała się ani słowem. Wsiadła do samochodu i odjechała. Bez słowa. I bez osoby niepełnosprawnej. Zgodnie z przepisami: kto parkuje na miejscu przeznaczonym dla osoby niepełnosprawnej posługując się uprawnieniem wydanym nie dla siebie, popełnia wykroczenie karane zgodnie z taryfikatorem policji, mandatem w wysokości 800 zł i 5 pkt karnych. 6 marca o podejrzeniu popełnienia wykroczenia powiadomiliśmy KPP w Myszkowie, udostępniając dokumentację fotograficzną i film. Do myszkowskiej policji napisaliśmy: „Już kilka miesięcy temu Czytelnicy Gazety Myszkowskiej zwrócili nam uwagę na parkujący całymi dniami samochód Suzuki SX4 o nr rej. SZA (…), zawsze w tym samym miejscu, na miejscu zarezerwowanym dla osób niepełnosprawnych vis-a-vis kiosku z prasą przy ul. Kwiatkowskiego. W pojeździe jest co prawda umieszczony identyfikator uprawniający do postoju w miejscu uprzywilejowanym, ale jak zwrócili nam uwagę Czytelnicy, z samochodu nigdy nie wysiada osoba o widocznej niepełnosprawności, tylko sędzia Sądu Rejonowego w Myszkowie Agnieszka Pieńkowska-Szekiel.Od dłuższego czasu dziennikarze Gazety Myszkowskiej dokumentowali, że samochód ten stoi zaparkowany na miejscu zarezerwowanym dla inwalidów. W dniu 5.03.2018 udokumentowaliśmy, że rzeczywiście, do pojazdu nie wsiada osoba niepełnosprawna, tylko sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel. Wg naszej wiedzy wydana przez PCPR w Zawierciu Karta Parkingowa dla osoby niepełnosprawnej nr 000506510/1223 może być wydana dla niepełnosprawnego Andrzeja S., syna Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel, która zgodnie z przepisami może korzystać z miejsca dla niepełnosprawnych tylko w czasie podróżowania wspólnie z niepełnosprawnym. Poruszając się pojazdem sama, Agnieszka Pieńkowska-Szekiel nie ma uprawnień do zajmowania miejsca dla niepełnosprawnych, a tym samym zachodzi podejrzenie popełnienia wykroczenia posługiwania się kartą parkingową i parkowania w sposób nieuprawniony, za które to wykroczenie grozi mandat w wysokości 800 zł i 5 pkt. karnych.
Od 6 marca już nigdy nie zauważyliśmy, aby sędzia parkowała swój samochód na miejscu dla inwalidów. Zawsze Suzuki SX4 widzieliśmy już zaparkowane na terenie Sądu.
19 marca rzecznik KPP w Myszkowie st. asp. Barbara Poznańska potwierdziła, że w sprawie zainicjowano czynności sprawdzające. Kilka dni później dziennikarz Gazety Myszkowskiej został przesłuchany jako świadek dokumentujący zdarzenie. Potwierdziliśmy, że zdjęcia i film zostały wykonane przez nas, że do pojazdu wsiadła wyłącznie znana nam Agnieszka Pieńkowska-Szekiel, sędzia Sądu Rejonowego w Myszkowie. Otrzymaliśmy potwierdzenie, że sędzia odmówiła przyjęcia mandatu. - W tej sytuacji skierujemy sprawę do sądu, który może wszcząć wobec sędzi postępowanie dyscyplinarne - mówił przesłuchujący dziennikarza policjant.
O ewentualne konsekwencje grożące sędziemu, który popełnia wykroczenie, czy to etyczne, że sędzia parkuje na miejscu dla niepełnosprawnych, zabierając je potrzebującym, spytaliśmy Rzecznika Prasowego Sądu Okręgowego w Częstochowie. Sędzia Dominik Bogacz odpowiedział 7.03: „ - Ocena zachowania konkretnego sędziego, a w szczególności ocena, czy określone zachowanie narusza zasady etyki sędziowskiej oraz czy za określone zachowanie może grozić odpowiedzialność dyscyplinarna wykracza poza zakres kompetencji rzecznika prasowego. Ocena zachowania poszczególnych sędziów pod kątem ich odpowiedzialności dyscyplinarnej należy w pierwszej kolejności do zastępcy rzecznika dyscyplinarnego, a następnie ewentualnie do sądu dyscyplinarnego. Zdarzenie opisywane w Pana piśmie dotyczy sytuacji, która może być traktowana jako wykroczenie przeciwko bezpieczeństwu i porządkowi w komunikacji (rozdział XI Kodeksu wykroczeń). Ocena, czy takie zachowanie jest wykroczeniem należy do organów policji, będących oskarżycielem publicznym w sprawach o wykroczenia. Z udzielonych przez Pana informacji wynika, że w Komendzie Powiatowej Policji w Myszkowie zostało złożone zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia wykroczenia, a zatem do tej jednostki należy ewentualne prowadzenia dalszego postępowania. Wskazać w tym miejscu należy, iż zgodnie z treścią art. 81 § 3 i 4 ustawy z dnia 27 lipca 2005 r. Prawo o ustroju sądów powszechnych w przypadku popełnienia przez sędziego wykroczenia, o którym mowa w rozdziale XI ustawy z dnia 20 maja 1971 r. - Kodeks wykroczeń, przyjęcie przez sędziego mandatu karnego albo uiszczenie grzywny, w przypadku ukarania mandatem karnym zaocznym, o którym mowa w art. 98 § 1 pkt 3 ustawy z dnia 24 sierpnia 2001 r. - Kodeks postępowania w sprawach o wykroczenia, stanowi oświadczenie o wyrażeniu przez niego zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności w tej formie. Wyrażenie przez sędziego zgody na pociągnięcie go do odpowiedzialności w trybie określonym w § 3 wyłącza odpowiedzialność dyscyplinarną.”
4 kwietnia rzecznik KPP w Myszkowie st. asp. Barbara Poznańska informuje nas, że czynności w sprawie podejrzenia popełnienia wykroczenia przez wskazaną osobę nie zostały jeszcze zakończone.
3 kwietnia awans na Komisarza Wyborczego!
Wg naszych nieoficjalnych informacji, kilka lat temu sędzia Pieńkowska-Szekiel zabiegała o awans na Przewodniczącą Wydziału Rodzinnego Sądu Rejonowego w Myszkowie, gdy w stan spoczynku odchodziła dotychczasowa Przewodnicząca. Ale nie dostała poparcia kolegów sędziów. Awans z innej strony przyszedł jednak zupełnie niedawno. Jak informuje Polska Agencja Prasowa, Państwowa Komisja Wyborcza opublikowała w tym dniu uchwały o powołaniu 100 Komisarzy Wyborczych. Komisarzem Wyborczym dla okręgu Częstochowa II (obejmuje m. in. Myszków, Zawiercie) została Agnieszka Jadwiga Pieńkowska-Szekiel. Jak informuje PAP: „Zgodnie ze znowelizowanym Kodeksem wyborczym, PKW powołuje komisarzy na pięcioletnią kadencję spośród osób mających wykształcenie wyższe prawnicze oraz dających rękojmię należytego pełnienia tej funkcji. Kandydatów na komisarzy przedstawił Komisji Minister spraw wewnętrznych i administracji.
Komisarze będą między innymi powoływać obwodowe komisje wyborcze i zarządzać druk kart do głosowania. Będą także zwierzchnikami urzędników wyborczych. Dodatkowo od 1 stycznia 2019 roku komisarze będą też dzielić gminy na okręgi wyborcze i obwody głosowania. Obecnie takiego podziału powinny dokonać rady gmin.”
Do sędzi Agnieszki Pieńkowskiej-Szekiel już 5 marca wysłaliśmy pytania na adres mailowy. Nigdy na nie nie odpowiedziała:
1. Czy nie jest pani głupio, że będąc Sędzią, łamie pani przepisy w tak oczywisty sposób, zajmując bez uprawnień miejsce dla osób niepełnosprawnych?
2. Czy chciałaby pani przeprosić osoby niepełnosprawne, za zajmowanie miejsca dla nich przeznaczonego?
3. Czy przyjmie pani mandat?
Znamy odpowiedź tylko na ostatnie z pytań. Sędzia – wg informacji policji - odmówiła przyjęcia mandatu zasłaniając się immunitetem. Policja nie zakończyła jeszcze czynności w sprawie o wykroczenie. Sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel będzie miała od teraz ogromny wpływ na przygotowanie jesiennych wyborów samorządowych w okręgu częstochowskim.
Agnieszka Pieńkowska-Szekiel to sędzia, która orzekała w głośniej sprawie dotyczącej Piotra Czyża, gdy ten starał się o opiekę nad córkami swojej zmarłej partnerki. Pojawiała się też w innych sprawach opisywanych przez Gazetę Myszkowską. Wszystkie te historie łączyło jedno: krytycznie odnosiliśmy się do jakości orzeczeń, często komentując je jako błędne. Sprawa Agnieszki z Nowej Wsi, której w listopadzie 2017 sędzia odebrała dzieci. Kobieta do dziś walczy o ich odzyskanie. Czy sprawa 10-letniej Agnieszki, której sędzia Pieńkowska-Szekiel nakazała spędzić święta z matką, choć biegły psychiatra orzekł wcześniej, że dziewczynka, po kontakcie z matką jest „w stanie stresu pourazowego”. I której matka jest przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie oskarżona o znęcanie się nad córką. Proces karny toczy się przed Sądem Rejonowym w Myszkowie. Po artykułach „Nie wie, czy zobaczy dzieci na święta” z 15.12.2017 i „Nie odzyskała dzieci. Sędzia nie przyszła do pracy” Agnieszka Pieńkowska-Szekiel zażądała od Gazety Myszkowskiej publikacji sprostowania. Odmówiliśmy, uznając je za nierzeczowe. „Nadesłana treść sprostowania została napisana w pierwszej osobie w taki sposób, jakby nadawcą sprostowania był autor wymienionych artykułów prasowych, a tak nie jest”- napisał red. naczelny GM w odmowie. W piśmie do redakcji z 5 stycznia 2018 sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel napisała jednak coś jeszcze, co trudno odebrać inaczej jak próbę tłumienia krytyki prasowej, czy wręcz groźbę: „niezamieszczenie sprostowania spowoduje wytoczenie Panu procesu cywilnego oraz zawiadomienie do Prokuratury Rejonowej w Myszkowie o dopuszczeniu się przez Pana przestępstwa z art. 212 par 2 Kodeksu Karnego z żądaniem prowadzenia postępowania z urzędu.”
W odpowiedzi na tak sformułowaną „groźbę” napisaliśmy na adres Sądu Rejonowego w Myszkowie: „formułowanie zarzutu w sposób fakultatywny: albo publikacja sprostowania albo ściganie karne nie licuje z godnością sędziego, gdyż może być odebrane jako próba zastraszenia lub szantażu. Zwłaszcza, że podkreśla Pani, iż będzie żądać prowadzenia postępowania z urzędu, choć przestępstwo z art. 212 (pomówienie) jest ścigane z oskarżenia prywatnego”.
Sędzia Agnieszka Pieńkowska-Szekiel jest członkiem Stowarzyszenia Sędziów Iustitia. 24 stycznia do Rzecznika Prasowego Iustitii sędziego Bartłomieja Przymusińskiego wysłaliśmy pytania, o ocenę moralną sytuacji, że sędzia grozi dziennikarzowi wnioskiem o wszczęcie śledztwa przez prokuraturę, w przypadku braku publikacji sprostowania. Mimo przypomnienia się w marcu, nie otrzymaliśmy od Stowarzyszenia Sędziów Iustitia komentarza.
Napisz komentarz
Komentarze