(Zawiercie) Pod koniec stycznia na ul. Łośnickiej policjanci zatrzymali pijanego kierowcę. 54-latek prowadził samochód, choć miał 2,2 promila. Jak poinformowali dziennikarze Dziennika Zachodniego, z ich ustaleń wynika, że zatrzymanym mężczyzną był Adam W. dyrektor Powiatowego Centrum Pomocy Rodzinie w Zawierciu.
W piątek 25 stycznia po godz. 23.00 na ul. Łośnickiej w Zawierciu funkcjonariusze zatrzymali 54-letniego kierowcę. Jak się okazało, prowadził samochód, mając 2,2 promila alkoholu. Tę informację potwierdził rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Zawierciu nadkom. Andrzej Świeboda. Z informacji opublikowanych przez Dziennik Zachodni wynika, że kierowcą mógł być Adam W., dyrektor PCPR w Zawierciu. Nadkom. A. Świeboda przekazał nam, że nie może nam potwierdzić wskazanych w artykule danych zatrzymanego – nawet imienia i inicjału nazwiska. Postępowanie w tej sprawie prowadzi KPP w Zawierciu.
DYREKTORA NIE MA, ALE PCPR NIE JEST W STANIE OKREŚLIĆ DLACZEGO
Próbowaliśmy ustalić również kolejną informację, którą podaje DZ – że dyrektor PCPR rzekomo przebywa na zwolnieniu lekarskim od 28 stycznia. Zadzwoniliśmy do PCPR w środę, 6 lutego z pytaniem, czy możemy porozmawiać z dyrektorem placówki. Dowiedzieliśmy się, że „szefa nie ma”, ma być w poniedziałek. Na pytanie, czy dyrektor przebywa na urlopie, czy na zwolnieniu lekarskim usłyszeliśmy jedynie od pracownicy, że nie potrafi odpowiedzieć na to pytanie.
We wrześniu 2008 roku z mandatu radnego powiatowego zrezygnował obecny starosta Gabriel Dors. Stało się to po tym, gdy został zatrzymany za jazdę pod wpływem alkoholu w Kroczycach, dokładnie 17.09.2008 roku na ul. Kościuszki. Sprawa wtedy nie była bardzo głośna, gdyż Dors był wtedy szeregowym radnym. Ciekawostką jest to, że zatrzymany teraz Adam W. miał osiągnąć identyczny poziom alkoholu we krwi jak obecny Starosta Powiatu Zawierciańskiego 10 lat temu. Dors wtedy zrezygnował z mandatu radnego, a za swój czyn został prawomocnie skazany przez Sąd Rejonowy w Myszkowie. Sprawa w sensie formalnym uległa już przedawnieniu. Ale ciekawe jest jak obecny starosta, który miał w przeszłości identyczną kompromitującą wpadkę, dzisiaj zachowa się w stosunku do podległego mu pracownika. Jeśli informacje o tym, że kierowcą z Łośnickiej był Adam W., dyrektor PCPR, się potwierdzą, jego dalsza praca na wysokim stanowisku w instytucji publicznej może stanąć pod znakiem zapytania. (es, JotM)
Napisz komentarz
Komentarze