W kolejnych dniach kolejni radni przekazali pieniądze na rzecz szpitala, idąc przykładem pana Pawła. Byli to: Mariusz Golenia, Dominik Janus oraz Tomasz Pacia. Ich diety idą jednak na zakup pralko-suszarki, gdyż szpitalowi brakowało tego do szybkiej, codziennej dezynfekcji. Czy jest to na pewno dobre wykorzystanie środków? Na to pytanie każdy powinien odpowiedzieć sobie indywidualnie. Warto przypomnieć, że obecnie brakuje nawet środków do dezynfekcji, fachowych maseczek i kombinezonów ochronnych. Czy w tych czasach zakup sprzętu AGD wydaje się naprawdę taki konieczny?
Natomiast przewodnicząca Rady Powiatu Zawierciańskiego – Małgorzata Benc – prosiła radnych o udział w zbiórce na rzec zakupu fartuchów ochronnych na rzecz szpitala (łączna wartość ok. 11 tys). Akcja spotkała się z pozytywną reakcją. Sama radna mówi, że nie robi tego dla reklamy, tylko z potrzeby serca. No cóż, na pewno fartuchy ochronne są teraz bardziej potrzebne niż pralko-suszarka, która nie jest idealnym sposobem na walkę z wirusem.
Sprzęt do szpitala ma kupić miasto Zawiercie. Za ponad za ponad 330 tys. złotych Zawiercie zakupi urządzenie, które będzie wykorzystywane do wykrywania koronawirusa. Aparat ten będzie mógł wykonywać jednocześnie do 98 testów metodą PCR. Pojawia się więc kolejne pytanie: skąd Szpital w Zawierciu weźmie aż tyle testów, skoro w Polsce wykonuje się ich tak niewiele? W ciągu całości kwarantanny w Polsce wykonano ich mniej niż w Niemczech w ciągu jednego dnia! Natomiast na pytanie, skąd wzięto kwotę potrzebną na zakup urządzenia, odpowiedź naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta w Zawierciu jest prosta: „ze środków gminy”. Nikt nie potrafi powiedzieć, z której części budżetu.
(DS)
nasz komentarz:
Radni z powiatu powinni oddać diety za cały rok!
Gest radnych miejskich oddających diety na potrzeby szpitala bardzo cenny. Służba zdrowia od czasu jak rządzi PiS jest w pogłębiającej się zapaści, niedofinansowana. Gest radnych tego nie zmieni, ale wszyscy poczujemy się lepiej. I radni, że zrobili coś dobrego. Inaczej moim zdaniem powinni zachować się radni Rady Powiatu Zawierciańskiego, którzy nie mogą udawać, że są radnymi, skoro ich mandaty dawno wygasły. Uczciwie więc byłoby oddać diety za cały rok do tyłu! I oczywiście cały samozwańczy Zarząd Powiatu. Ze starostą Gabrielem „na czele” jak to lubią niektórzy pisać czołobitnie pisząc o „władzy”. Mnie to nie dotyczy. Radni biorą diety choć ich mandaty dawno wygasły, członkowie nieistniejącego zarządu biorą pensje, choć Zarząd Powiatu „nie działa w legitymowanym składzie”- Wojewódzki Sąd Administracyjny w Gliwicach jednak to powiedział, dokładnie używając sformułowania (uchylając uchwałę tego „zarządu”), gdyż „została podjęta przez organ nielegitymowany prawnie”.
Żyć nam przyszło w trudnych czasach pandemii. Łatwo można sobie wyobrazić sytuację, że Sejm RP przyjmie przepisy, np. nakładające na Starostę (lub Radę Powiatu) obowiązek podjęcia konkretnych działań do walki z epidemią. Ale ktoś postanowi się np. temu nie podporządkować, bo prawo lokalne (uchwały rady czy zarządu), są tylko świstkiem papieru. PiS bardzo chce zrobić wybory prezydenckie w maju, choć coraz więcej miast ogłasza, że ich nie zorganizuje. Ale będzie potrzebna Powiatowa Komisja Wyborcza. Nie ma jej kto powołać, a powołanie takiej przez obecnych radnych (zarząd powiatu) będzie wadliwe, jak wszystko co robią.
Mamy już wyrok WSA w Gliwicach. Czekamy na rozpoznanie skargi na bezczynność Wojewody Śląskiego złożoną przez Kurier Zawierciański do Premiera Mateusza Morawieckiego. Respektowanie prawa i jego prawidłowe przyjmowanie w czasach zarazy wcale nie przestało być ważne. Może nawet ważniejsze.
Jarosław Mazanek
Radni oddają diety dla szpitala
(Zawiercie) 26 marca 2020 roku radny Rady Miejskiej w Zawierciu Paweł Radosz przekazał swoją dietę radnego dla Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Przelew na kwotę 1200zł został już wykonany, a szpital ma przeznaczyć pieniądze na działania związane ze stanem epidemii koronawirusa w Polsce (co zapisane jest w treści podpisanej darowizny). Paweł Radosz co roku wykorzystuje środki z diety radnego, aby wspierać działania lokalnej społeczności. Pomagał m.in. przy organizacji sąsiedzkich spływów kajakowych. Obecnie skupił się jednak na obszarze zdrowia i na działaniach związanych z walką przeciw koronawirusowi. Za przykładem radnego Radosza poszli inni.
- 09.04.2020 13:37 (aktualizacja 24.09.2023 04:27)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze