W rejonie zamku jest wiele tego typu fortyfikacji z 1944 roku, m.in. schrony obserwacyjno-strzelnicze typu Kochbunkier. Przechodząc przez szosę Podzamcze - Pilica, udajemy się na wzgórze tzw „Suchy Połeć”, gdzie zauważamy przy ścieżce bunkier typu Ringstand 58c zachowany w dobrym stanie. Nieopodal, ukryty za sztucznie usypanym wałem ziemnym, osłaniającym wejście, znajduje się duży schron piechoty typu Regelbau 668, gdzie na południowej ścianie obiektu w kilku miejscach wyrwany jest spory odłam betonu.
Żołnierze Armii Radzieckiej przy zdobywaniu Podzamcza ostrzelali pusty bezzałogowy schron pociskami dużego kalibru. Na stropie schronu zachowały się urządzenia wentylacyjne oraz na suficie przy wejściu zachowały się deski z płaskownikami. Miały na celu wstrzymanie opadającego tynku w czasie ostrzału. Obok tych schronów znajduje się basen przeciwpożarowy. Należy pamiętać, że są to już ostatnie pamiątki zmagań frontowych z 1944 roku, cieszące się zainteresowaniem krajoznawców, obiekty ciekawe z uwagi na swoją historię i położenie w terenie.
Dla młodzieży bunkry są żywą lekcją historii. Należy wspomnieć, że bunkry objęte są ochroną prawną Państwowej Służby Opieki Zabytków w Katowicach. Niestety, przez długie lata były dewastowane i zamieniane w śmietniki. Dziś natomiast są atrakcją i nowością w rozdziale turystyki Jury. Współdziałania w tej dziedzinie są już prowadzone między Spółką „Zamek”, a Stowarzyszeniami: Klub Miłośników Ziemi Zawierciańskiej oraz Związek Oficerów Rezerwy RP. Realizując dzieło opieki nad fortyfikacjami, słowa uznania kierujemy do Urzędu Miejskiego w Zawierciu za rekonstrukcję tablicy historyczno-przyrodniczej w tematyce fortyfikacji jurajskich na „Pańskiej Górze” w Zawierciu - Żerkowicach. Podobne podziękowanie kierujemy do Pani Anny Domagały - Przewodniczącej Osiedla Żerkowice, za pomoc i zaangażowanie w dziele ochrony bunkrów oraz strażakom z O.S.P. Żerkowice.
Tekst: Maciej Świderski oraz Damian Liszczyk
Zdjęcie: Damian Liszczyk
Napisz komentarz
Komentarze