5 listopada 2021 nastąpiło uroczyste otwarcie wyremontowanej części szpitala. Zmiana jest znacząca, ponieważ wszystkie gabinety, wcześniej mieszczące się na I piętrze, zostały przeniesione na parter budynku głównego. Wchodząc głównym wejściem do szpitala, od strony ulicy, znajdziemy się od razu w poczekalni, z automatem kolejkowym na wprost. Układ pomieszczeń jest teraz bardzo przejrzysty: na lewo poradnie, na prawo bar-kawiarenka i sklepik dla pacjentów.
Osoby które teraz będą korzystać z poradni, zyskują łatwiejszy dostęp, bez barier architektonicznych, schodów. Nie trzeba korzystać z windy, ani przemieszczać się po różnych częściach budynku.
Szpital zyskał też rozdzielenie części ambulatoryjnej od pacjentów leżących na oddziałach. Mówił o tym dyrektor szpitala Piotr Zachariasiewicz:
„ Do tej pory, aby dojść do poradni trzeba było przejść przez szpitalne korytarze i dostać się na pierwsze piętro. Było to z pewnością uciążliwe dla osób, które mają trudności z poruszaniem się. Problemem był również brak możliwości całkowitego rozdzielenia tras pacjentów ambulatoryjnych i przyjętych do hospitalizacji, na czym nam bardzo zależało, zwłaszcza w dobie obecnie trwającej pandemii SARS-CoV-2. Wdrożone przez nas nowe rozwiązania sprawiają, że pacjenci mogą odbyć wizytę u specjalisty w bezpiecznych i komfortowych warunkach”.
Szpital dokonał więc ogromnego postępu w zakresie bezpieczeństwa pacjentów i personelu medycznego, a pamiętamy początek epidemii Covid-19, gdy Kurier Zawierciański miał powody donosić o kolejnych aferach z nieprzestrzeganiem reżimu sanitarnego. Pisaliśmy o „śluzach” z folii budowlanej, wspólnych kanałach wentylacyjnych oddziału zakaźnego i administracji szpitala (którą po odkryciu tej oczywistości przeniesiono do innego budynku), czy przypadkach nieprzestrzegania obostrzeń sanitarnych przez niektórych lekarzy. Było o czym pisać, niektóre sprawy badała nawet prokuratura.
W szpitalu działają poradnie: okulistyczna, onkologiczna, chirurgii ogólnej, chirurgii urazowo-ortopedycznej, ginekologiczno-położnicza, medycyny paliatywnej, neurologiczna oraz poradnia dla ozdrowieńców.
Od początku roku z poradni specjalistycznych przy ul. Miodowej 14 skorzystało ponad 31,5 tys. pacjentów zarówno z powiatu zawierciańskiego, jak i innych części województwa śląskiego.
Jaki był zamysł przeniesienia poradni na parter szpitala najciekawiej wyjaśnił to pomysłodawca tej inwestycji doradca dyrektora dr Dariusz Jorg, który zaczął od zacytowania słynnego zdania przywódcy Afroamerykanów pastora Martina Luthera Kinga, wypowiedziane podczas przemówienia w Waszyngtonie w roku 1963. MLK mówił wtedy „I have a dream”- Mam marzenie. Ten piękny cytat brzmi dokładnie: „Miałem sen, że pewnego dnia na czerwonych wzgórzach Georgii synowie byłych niewolników i synowie byłych właścicieli niewolników usiądą razem przy stole braterstwa” To były wielkie słowa, po Marszu na Waszyngton, w którym szło 250 tys. ludzi.
Przekładając to na nasze lokalne, powiatowe podwórko doradca dyr. szpitala Dariusz Jorg mówi o marzeniu, jakie zrodziło mu się w głowie, gdy ponad 2 lata temu zaczął pracę przy restrukturyzacji Szpitala Powiatowego w Zawierciu:
-My mieliśmy sen 2 lata temu i realizujemy go krok za krokiem. Mieliśmy po prostu dobry plan. Poradnie, które dzisiaj otwieramy przez lata słały jako nieużytek. Wszyscy przechodzili obok byłej pralni, ruiny i szli dalej. I tak latami przechodzili, i nikt nawet nie miał snu! A my zastanowiliśmy się co z tą powierzchnią, tak pięknie usytuowaną zrobić. Nie wiedzieliśmy, że będzie Covid, a mieszanie się pacjentów z części ambulatoryjnej i tych leżących w szpitalu, to najgorszy sygnał dla Covid-u. Stąd pomysł, aby wydzielić część ambulatoryjną z części szpitalnej. Bez chodzenia po piętrach, wszystko w jednym miejscu, wejście z parteru. I ten sen się tak zrealizował, że z ruiny powstały piękne poradnie.
Te dwa lata pokazują, że w Polsce, bez względu na trudną sytuację, można prowadzić prawidłowo ochronę zdrowia, szpital może być na plusie, może inwestować i stwarzać nowe możliwości dla mieszkańców.
Dyrektor szpitala P. Zachariasiewicz szczególne podziękowania skierował do dyrektor ds. technicznych Iwony Srogiej.
Małgorzata Benc, wiceprezydent Zawiercia w imieniu miasta wspomniała, że przekazało środki na komputer do nowych pracowni. Każda pomoc jest cenna, ale przyznam, że od dawna korciło mnie, wytknąć miastu, fatalny stan parkingu z którego korzystają pacjenci. Nie przed samym wejściem głównym, gdyż tu nastąpi -jak informował nas dyr. Zachariasiewicz- zmiana organizacji ruchu i pod samo wejście będą mogły podjeżdżać tylko karetki. Chodzi o parking po drugiej stronie ulicy od strony bramy wjazdowej na teren szpitala. Wstyd miastu przynoszą niedocięte krzaki i dziury w asfalcie wielkości dołów przeciwczołgowych. Komputer się przyda, ale załatajcie dziury!
Napisz komentarz
Komentarze