Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
piątek, 22 listopada 2024 16:23
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Nie jestem prezentem

Atmosfera przedświątecznej gorączki zaczyna się już przed Mikołajkami. Może sprzyjać pochopnym i nieprzemyślanym decyzjom. Ich ofiarą często padają zwierzęta, kupowane jako żywe prezenty. Kampania informacyjna Fundacji ZWIERZ na Święta Bożego Narodzenia uświadamia, dlaczego zwierzęta nie powinny być traktowane jako podarunki. Decyzja o przyjęciu zwierzęcia pod swój dach musi być przemyślana i należy się do tego odpowiednio przygotować.
Nie jestem prezentem
Kampania na Boże Narodzenie Fundacji Zwierz
Podziel się
Oceń

W okresie przedświątecznym każdego roku jak bumerang wraca problem kupowania zwierząt pod choinkę. Niestety, pomimo wielu kampanii społecznych i artykułów na ten temat, wiele osób wciąż uważa, że to dobry pomysł. Pragniemy, by takie przekonanie odeszło już do przeszłości.
Pierwsze słowa Ustawy o ochronie zwierząt brzmią “zwierzę nie jest rzeczą”! Traktując je jak prezent, de facto sprowadzamy zwierzaka do roli przedmiotu.

Świąteczna aura sprzyja pozytywnym emocjom – a żywy prezent doskonale wpisuje się w ten nastrój – zwłaszcza jeśli prezentem jest szczenię lub kocię. Niestety gdy święta mijają, uświadamiamy sobie ogrom obowiązków, jakie wiążą się z przygarnięciem zwierzęcia. Dociera do nas, że zwierzęciu należy poświęcić czas i uwagę, leczyć je, odpowiednio karmić, sprzątać po nim. Wtedy żywy prezent staje się żywym problemem… na lata.

Często zwierzę podarowane pod choinkę to pomysł rodziców na nauczenie dzieci odpowiedzialności. Niestety często obdarowani okazują się niegotowi na taki wysiłek, a obowiązki prędzej czy później spadają na dorosłych.  W dodatku za 6 miesięcy okazuje się, że rodzina zupełnie nie przemyślała, co zrobi z psem lub kotem z podczas wakacji, ferii zimowych, majowego weekendu, innych okolicznościowych wyjazdów. 

Bywa, że to dzieci wychodzą z inicjatywą kupna czy przygarnięcia zwierzaka na święta. Nie należy tej presji ulegać. Zwierzę nie jest nagrodą za piątki w szkole czy dobre zachowanie. To przyjaciel na całe życie. Cała rodzina powinna zdecydować o tym, czy, kiedy i jakie zwierzę wybrać – z uwzględnieniem ewentualnych problemów, które mogą pojawić się po drodze. Psy i koty “znalezione” pod choinką w wakacje często bywają porzucane, a w najlepszym wypadku trafiają do schronisk. Zwierzęta egzotyczne są wypuszczane na zewnątrz, albo trafiają do ogrodów zoologicznych Bywa jednak, że świąteczne “prezenty” kończą życie pod kołami aut lub przywiązane do drzewa w lesie.
Zwierzę oznacza zmianę trybu życia całej rodziny. Dlatego jeśli naprawdę na poważnie myślimy o daniu dobrego domu i przemyśleliśmy już wszystkie “za” i “przeciw”, Boże Narodzenie jest doskonałym czasem, aby przedyskutować tę decyzję z rodziną, a także omówić szczegóły ewentualnej adopcji czy kupna.

Należy pamiętać, że kupowanie rasowych zwierząt jest ryzykowne, jeśli jedyne na czym nam zależy, to niska cena. Zwierzęta z pseudohodowli wychodzą chore, z wadami, niejednokrotnie pokaleczone psychicznie.

Święta to też zły czas na wzięcie zwierzaka dlatego, że trudniej wtedy uzyskać pomoc weterynaryjną, lekarze są słabiej dostępni, a początki naszego wspólnego życia ze zwierzęciem powinny wiązać się z konsultacją profesjonalisty. W razie problemów nigdy nie powinniśmy sugerować się poradami z internetu – a z wizytą u weterynarza nie należy zwlekać jeśli zaobserwujemy u zwierzęcia niepokojące objawy. Dlatego lepiej zostawić sobie “wspólny początek” na inny sezon. Dotyczy to także zwierząt ze schroniska, które chcemy adoptować. Lepiej zrobić to odpowiedzialnie i na spokojnie, niż w pośpiechu, pod presją efektu psychologicznego “zwierzę powinno dostać dom na święta, nie powinno spędzić tego czasu w schronisku”. 
W momencie, kiedy zwierzę trafia do naszego domu, jesteśmy zobowiązani zaproponować mu takie warunki życia, do jakich on będzie przyzwyczajony przez następne kilkanaście lat. Zwierzęcia nie da się odłożyć na półkę, zostawić “na później”, wyłączyć czy wyrzucić. Nie wolno robić prezentów z żywych istot – czy to z okazji świąt, urodzin czy imienin i jubileuszy. 
Tekst: Weronika Książek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: AntoninaTreść komentarza: Link do sierpniowej sesji z podsumowaniem przez Burmistrza Spyrę osób pytających i komentujących "porębską fuszerkę": https://esesja.tv/transmisja/56596/iii-sesja-rady-miasta-poreba-w-dniu-poniedzialek-26-sierpnia-2024.htm?fbclid=IwY2xjawGqe_hleHRuA2FlbQIxMAABHa763Pf-UB0IP7jKvX85vrHIGEj6BIU6VRn-eYwS-KEDoD2VFPrHsVLb-g_aem_fu2tMvmzUA76ESLBrZyoRw Godzina 11.25 lub 2 godzina 8 minuta sesji. Oceńcie to sami.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 09:26Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: JustinTreść komentarza: Po tej wypowiedzi Spyry można stwierdzić, że jak pojedzie do McDonalds to nie musi brać słomki do napoju, wyciągnie ją sobie z butów.Data dodania komentarza: 20.11.2024, 08:11Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: AlaTreść komentarza: Przesłuchałam sesję z sierpnia, Burmistrz rzeczywiście nazwał mieszkańców "poziomem rynsztoka" pytających o jego wątpliwe postępy w budowie Agory. Prawdziwy "burak" można rzec.Data dodania komentarza: 19.11.2024, 14:07Źródło komentarza: Porębianie za śmieci zapłacą więcej. A miasto liczy na podatki z więzieniaAutor komentarza: MadziolubTreść komentarza: Widzę, że Szemla już 3 raz przekłada składanie ofert. Czyżby potencjalni wykonawcy ciągle go punktowali ? Taki "fachowiec" ? Tylko od czego ?Data dodania komentarza: 16.11.2024, 14:41Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: zawiercianinTreść komentarza: Zobaczymy kto wygra przetarg lekko zmodyfikowany Panie Prezesie i Panie Redaktorze Zobaczymy kto ma racjęData dodania komentarza: 12.11.2024, 23:23Źródło komentarza: NASI INFORMATORZY: TEN PRZETARG MOŻE WYGRAĆ TYLKO JEDNA FIRMA!Autor komentarza: B29Treść komentarza: I tak mało dostał, pieniądze zrobiły swoje. A 300 tyś. To śmiech na sali , tam nawet milion nie był by problemem.Data dodania komentarza: 9.11.2024, 02:30Źródło komentarza: Wypadek w Hucie Szklanej. Sąd oddalił wniosek o odroczenie kary. Piotr K. już w więzieniu
Reklama
Reklama