Każdego roku wiosna to czas, w którym strażacy mają pełne ręce roboty. Przyczyną zwiększonej liczby zgłoszeń jest bezmyślne i nieuzasadnione wypalanie traw. Służby apelują do mieszkańców, by nie podkładali ognia – niczemu to bowiem nie służy. Mitem jest to, że wypalanie użyźnia glebę. Jest wręcz przeciwnie.
Do jednego z takich zdarzeń, do których wezwani zostali strażacy i policjanci, doszło przed południem w czwartek 24 marca. Na ulicy Pułaskiego jeden z mieszkańców wypalał trawy na swojej posesji. Jak to często się zdarza, 91-letni mężczyzna nie zapanował nad ogniem. Zajęły się okoliczne łąki.
- Na miejscu mundurowi zastali kilka zastępów straży pożarnej i 91-letniego myszkowianina. Z jego relacji wynikało, że chciał wypalić trawę na swojej posesji, lecz w pewnym momencie nie zapanował nad żywiołem i ogień zajął również sąsiednią łąkę. Na szczęście nikomu nic się nie stało, a pożar udało się szybko ugasić. Za nieodpowiedzialne zachowanie stróże prawa ukarali 91-latka mandatem karnym – relacjonuje myszkowska Policja. (es) Foto: KPP Myszków
Napisz komentarz
Komentarze