Od niedzieli wieczór myszkowska Policja intensywnie pracowała pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Myszkowie nad ustaleniem sprawców brutalnego pobicia i włamania. Grupa mężczyzn, wśród nich jedna kobieta włamała się przez piwnicę do domu na ulicy Żwirowej w Myszkowie, tam dotkliwie pobili mieszkającego w nim mężczyznę, zabrali mu pieniądze, telefon i dokumenty.
W środę doszło do ustalenia części podejrzanych, którymi okazało się czterech mężczyzn, najmłodszy ma 18 lat i jednej kobiety. Włamanie i atak wydawał się nietypowy, gdyż włamywacze zwykle nie wchodzą tak dużą grupą, więc nie kradzież wydawała się śledczym od początku głównym motywem rozboju. Od początku wiadomo było, że atak na właściciela domu ma inne, prywatne podłoże.
W środę 28 września doszło do zatrzymania pięciu osób. Prokuratura Rejonowa w Myszkowie zdecydowała, że będzie do sądu wnioskować o tymczasowe aresztowanie całej piątki na trzy miesiące. Sąd który w tej sprawie obradował przez kilka godzin, przychylił się do wniosku, cała piątka, czterech mężczyzn i kobieta, którym za rozbój i kradzież grozi od 2 do nawet 12 lat więzienia uroki więziennej rzeczywistości będzie mogła bliżej poznać przez najbliższe trzy miesiące.
O szczegółach sprawy informuje nas rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Częstochowie prokurator Tomasz Ozimek: -Prokuratura złożyła do Sądu wniosek o areszt dla piątki zatrzymanych ponieważ zarzuca im się popełnienie ciężkiego przestępstwa, kradzież z rozbojem. Osoby zatrzymane składają sprzeczne zeznania, większość z nich się nie przyznaje, a dodatkowo poszukiwanych jest jeszcze dwóch mężczyzn, którzy mieli brać udział w przestępstwie. Osoba pobita straty materialne ocenia na 3000 zł.
Jak wyjaśnia prokurator Ozimek, aresztowana kobieta to była partnerka pobitego mieszkańca ulicy Żwirowej, który miał rozsyłać, może publikować na portalach społecznościowych jej intymne zdjęcia, co było powodem ataku. Kobieta miała swojemu obecnemu partnerowi nakazać „załatwienie sprawy”. Ten więc skrzyknął kolegów i w obronie czci partnerki zrobił to, za to teraz może przez kilka lat zapomnieć o wszelkich urokach życia. Przynajmniej tego na wolności. Kontakty z partnerką też raczej ulegną rozluźnieniu, gdyż w areszcie śledczym nie ma cel koedukacyjnych…
Policja intensywnie szuka pozostałych dwóch mężczyzn, którzy mogli brać udział w rozboju. Wszyscy będą mieli sporo czasu na przemyślenia, czy niewątpliwy fakt naruszenia dóbr osobistych kobiety, jeżeli do ujawniania jej intymnych zdjęć faktycznie doszło, uzasadniał włamanie, napaść i kradzież. Kara za rozbój jest bowiem bardzo surowa. Dla osób, które znalazłyby się w podobnej sytuacji, że ktoś naruszy ich prywatność, ujawni kompromitujące czy po prostu intymne zdjęcia, krótka porada: sprawcę naruszenia dóbr osobistych lepiej pozwać w procesie cywilnym, ewentualnie oskarżyć o zniesławienie, ale nie sięgać po rękoczyny!
Napisz komentarz
Komentarze