Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
poniedziałek, 24 lutego 2025 03:13
Przeczytaj!
Reklama
Reklama

Dlaczego karp jest zdrowy z natury?

Wyobraź sobie świeżą rybę, wyhodowaną w lokalnych, rodzinnych gospodarstwach rybackich. Rybę, która rosła aż przez trzy lata, odżywiała się naturalnym pokarmem i zbożami. Ta ryba to tradycyjnie hodowany karp, obecny w polskich stawach już od 800 lat. Dlaczego warto sięgać po karpia nie tylko w święta? O tym rozmawiali eksperci podczas konferencji, rozpoczynającej tegoroczną edycję kampanii promocyjnej Karp – Zdrowy z Natury.
Podziel się
Oceń

Karpie nie muszą być mrożone i nie muszą przebyć tysięcy kilometrów, by trafić na nasze stoły. Co roku, blisko tysiąc małych i średniej wielkości rodzinnych gospodarstw rybackich dostarcza na krajowy rynek 20 000 000 kg karpi. Polacy na nowo odkrywają regionalne smaki i tradycje. Nie dziwi więc, że w ubiegłoroczne Święta Bożego Narodzenia danie z karpia zagościło na stole 63,7 proc. polskich konsumentów – tak wynika z sondażu agencji IMAS International, przeprowadzonego po świętach na reprezentatywnej ogólnopolskiej grupie decydentów zakupowych.
Czy pozostałych 36,3 proc. Polaków skusi się na karpia? Tego nie wiemy. Ale wiemy, że mogą oni skorzystać z bogatej oferty produktów z karpi w wygodnej formie, takiej jak: ryby patroszone, tuszki, płaty, dzwonki, filety – schłodzone, luzem lub zapakowane. Coraz bogatsza staje się też oferta dań z karpi: galaret, pasztetów. Na rynku pojawiło się nawet wyśmienite sushi z wędzonym karpiem. To wszystko wyprodukowane z ryb lokalnie wyhodowanych w warunkach przyjaznych środowisku i z bardzo niskim śladem węglowym. Kto chce być prawdziwie ekologiczny i dbać o swoje zdrowie, powinien zainteresować się karpiem - nie tylko w święta. A kto obawia się ości, niech wybierze filety z karpia nacinane – po usmażeniu nie wyczuje się ani jednej ostki. 
– zapewnia Paweł Wielgosz, prezes zarządu Organizacji Producentów Polski Karp.
Hodowla w stylu „slow”
W hodowli stawowej staramy się naśladować zmiany środowiska, którym karpie poddawane są w naturze. Jest to chów nie tylko „slow”, bo do wielkości konsumpcyjnej karp rośnie aż trzy lata, ale także przykładający ogromną wagę do dobrostanu zwierząt - pojedyncza ryba ma do dyspozycji 10-20 m2. 
– mówi dr Michał Nowak, ichtiolog, znawca i miłośnik karpia.
Od pierwszych dni w stawie pokarmem karpi są mikroskopijnej wielkości żyjątka, tworzące zooplankton. Z czasem karpie intensywnie zaczynają przeszukiwać dno stawowe w poszukiwaniu larw owadów - nie gardzą także opadłymi na dno nasionami roślin nadwodnych. To rzadkość w świecie ryb. Hodowca wykorzystuje to, dając karpiom dodatkowe źródło pożywienia także w postaci ziarna zbóż (głównie pszenicy i jęczmienia). Nie jest to podstawowe źródło białka, lecz uzupełnienie energetyczne, by karpie mogły lepiej wykorzystać obecne w pokarmie naturalnym białko na przyrost własnej masy ciała.
Stawy karpiowe – różnorodność fauny i flory
Stawy karpiowe charakteryzują się bogatą i różnorodną fauną i florą. Gdy je odwiedzimy, otoczy nas zieleń – zarówno ta, znajdująca się wokół stawów, jak i ta obecna w nich samych. Pałki wodne, trzciny, manna mielec, tatarak, liście i kwiaty roślin pływających żywo przypominają lustro jeziora, którego naturalnej formy trudno dziś szukać. Rozłożyste korony olch, rosochate wierzby, pojedyncze dęby, rosnące pod nimi głogi, kępy dzikich róż, derenie, tarniny czy kruszyny to tylko niektóre z gatunków obecnych na terenach stawowych.
Bogata i zróżnicowana zieleń stwarza znakomite siedlisko dla ptaków, których licznych przedstawicieli widać i słychać już z daleka. Kosy, drozdy śpiewaki, słowiki, sikory wszystkich chyba występujących w Polsce gatunków, szpaki zasiedlające liczne dziuple, tworzące te dziuple dzięcioły czy remizy to zwiastuny tego, co zobaczymy z bliska. Wśród trzcin uwijają się rzesze kaczek wielu gatunków, w tym podlegających ścisłej ochronie, łabędzi, łysek, kokoszek wodnych, zielonek, derkaczy, kszyków, a z zawieszonych na kruchych pędach trzcin gniazd dobiega charakterystyczny śpiew trzciniakówi trzcinniczków.
Wielkość powierzchni stawów karpiowych w Polsce wynosi ponad 55 000 ha, co bliskie jest połączonej pojemności dwóch największych polskich zbiorników zaporowych: solińskiego i włocławskiego lub pojemności największego polskiego jeziora Śniardwy. Całkowita pojemność stawów karpiowych to nawet 800 milionów m3 wody. Liczby te ukazują zdolność stawów do retencji wody. W obliczu katastroficznych danych, mówiących o szybko zmniejszających się zasobach czystej wody możliwej do wykorzystania, istotne jest poszukiwanie sposobów jej zatrzymania na lądzie. Parująca woda ze stawów nie ucieka do wyższych warstw atmosfery, lecz pozostaje tam, gdzie jej obecność ma większe znaczenia dla lokalnego środowiska.
Jedz karpia na zdrowie!
Mięso karpi jest odpowiednie dla diety wysokobiałkowej, ponieważ zawiera 17-18% łatwostrawnego białka. Karp należy do ryb średniotłustych - zawiera zazwyczaj od 2 do 5% tłuszczów. Kwasy tłuszczowe zawarte w rybach są efektywniej wbudowywane w plazmę lipidów w ludzkim organizmie niż te, podawane w postaci suplementów diety.
Karp jest doskonałym źródłem żelaza oraz cynku. Ilość tych składników mineralnych w mięsie karpia jest porównywana z ich zawartością w wędzonej makreli czy szprotach. Karpie cechują się również wysokim poziomem wapnia. W ich mięśniach jest ponad 2 razy więcej wapnia niż w tkance pstrąga i ponad 3,5 razy więcej niż w mięsie łososia.
Karpie są bogatym źródłem kolagenu. Kolagen rybi występuje najczęściej w postaci kolagenu typu I, który wpływa pozytywnie na strukturę skóry i kości. Wykazano, że obecność kolagenu w diecie pozytywniej oddziałuje na stan ludzkiego zdrowia, niż jego suplementacja w postaci kapsułek czy proszku. 
– mówi dr hab. inż. Joanna Tkaczewska z Uniwersytetu Rolniczego im. Hugona Kołłątaja w Krakowie.
Karp kulinarnie - nie tylko na Święta
Karp jest bardzo przyjazną rybą, jeśli chodzi o obróbkę kulinarną i to praktycznie bez względu na jego rodzaj - a jest ich wiele. Karpie mają grube, międzymięśniowe ości (99 sztuk), które rozmieszczone sąw okolicy płetwy grzbietowej i części ogonowej, więc bardzo szybko i sprawnie da się je usunąć. Łuski karpia są nieregularne (w przypadku karpia królewskiego) lub występują w rzędach i są równie łatwo usuwalne. Mięso ryby jest delikatne oraz soczyste i można je przygotowywać na wiele sposobów – na zimno i na ciepło. Najciekawsze potrawy powstają z karpia gotowanego, smażonego, pieczonego, faszerowanego czy w bardziej tradycyjnej formie - karpia w galarecie. 
Jestem wielkim fanem polskiego karpia i bardzo często przygotowuję z niego potrawy. 
– mówi Kamil Klekowski, znany kucharz i edukator kulinarny.
W moim menu często goszczą burgery, pulpety, krokiety, kofty czy faworki z karpia. Na co dzień przygotowuję także różnego rodzaju pasztety i pasty. Wszechstronne zastosowanie mięsa karpia pokazuje, że jest to ryba, która powinna być częścią codziennego menu Polaków.
– dodaje Klekowski.
Ryba z historią
Najwcześniejsze dane o obecności karpia w Europie znaleźć można w pismach Arystotelesa i Pliniusza Starszego. Do Polski karp został sprowadzony w XII wieku, a fakt ten wiąże się z osiedleniem zakonu cystersów - zgromadzenia, które doskonaląc metody produkcji rolnej, szerzyło je na terenie ówczesnej Europy. Kariera karpia w Polsce była bardzo dynamiczna, ponieważ już w połowie XV wieku trzy karpie widniały w herbie śląskiego rodu Korczbok, co zostało zapisane przez Jana Długosza w 1466 r. W 1573 roku opublikowano podręcznik rybactwa stawowego w języku polskim przez Olbrychta Strumieńskiego z tytułem O sprawie, sypaniu, wymierzaniu i rybieniu stawów, także o przekopach, o ważeniu i prowadzeniu wody. Książki wszystkim gospodarzom potrzebne. Milowym krokiem w rybactwie karpiowym stały się XIX-wieczne doświadczenia Tomasza Dubischa. Dokonał on epokowego odkrycia tzw. „przesadkowania karpi”. Termin ten oznacza przenoszenie rosnących karpi do coraz większych i głębszych stawów. Odkrycia te pozwoliły skrócić czas chowu karpia z około 5 do 3 lat. Metoda Dubischa z powodzeniem obowiązuje do dziś. (red)


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: wojtasTreść komentarza: stać ich na sponsoring a nie stać na ekrany/osłony na oświetlenie, które przeszkadza mieszkańcom ulicy Myśliwskiej. To wiele pokazuje o intencjach kierujących tym przedsiębiorstwem. A do tego jakby prezentowali podejście w postaci -"wybudowaliśmy wam zakład na 200 miejsc pracy więc morda w kubeł"Data dodania komentarza: 21.02.2025, 12:36Źródło komentarza: Elemental został sponsorem szczypiornistów CMC Virtu VIRET. To tę firmę mieszkańcy ulicy Myśliwskiej zamierzają pozwać o odszkodowanie J Autor komentarza: Jarosław Mazanek, dziennikarzTreść komentarza: Czyta pan to w internecie na smartfonie z Androidem, więc proszę ostrożnie te buty pucować bo jeszcze ekran się zaryzuje! A tak na poważnie to można jeszcze dodać, że mówił jeszcze Mentzen, że nie zgadza się na wysyłanie polskich żołnierzy na Ukrainę. Typowy pacyfizm rosyjski typu: nie nasza wojna, przestępcy z Ukrainy zabierają nam pracę i kobiety i podobne bzdury. Niedawno jeden z konfederatów chciał zostać radnych w Żarkach, bez powodzenia, a na ulotce pisał, że będzie łapał pedofili uczących w żareckich szkołach (wyśmiano go w szkole za te pomysły), straszył wzrostem przestępczości powodowanej przez "obcych". Poprosiliśmy o dane policji, ta nie odnotowała żadnego wzrostu w gminie Żarki przestępczości której sprawcami byliby obcokrajowcy. O pacyfiźnie wielu osób, zwykle z Konfederacji, którzy "nie będą umierać za Kijów" pisałem w innym artykule, niestety też tylko w sieci, więc do "podcierania" musi Pan użyć ponownie smartfona. Było tam o chlubnych tradycjach polskiego oręża, gdy pogoniliśmy Ruskich do Moskwy (1610) i pod Kijów (25.041920). To fakty historyczne. A teraz spekulacja: z rządzami tchórzy i ruskich agentów spod różnych pacyfistycznych partyjek w Polsce to raczej Putin nas zajmie do Odry lub dalej.Data dodania komentarza: 7.02.2025, 10:40Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: Kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 22:01Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: DamianTreść komentarza: kandydat, m. in. atakując osoby LGBP, konkurenta Rafała Trzaskowskego nazwał „Tęczowym Trzaskowskim”. Popiera dobrowolny ZUS (a więc i dobrowolność życia bez emerytury i bezpłatnej służby zdrowia), uproszczenie podatków. (JotM) Ktoś kto streścił Sławomira Mentzena to ignorant i bezmózg, kurier Zawierciański nadaje się jedynie do wytarcia ubłoconych butówData dodania komentarza: 6.02.2025, 16:50Źródło komentarza: Sławomir MENTZEN ODWIEDZIŁ Myszków i Zawiercie jako pierwszy z kandydatówAutor komentarza: krisTreść komentarza: gdzie tu są bluzgi w pozostałej części. Jako człowiek operujący zawodowo słowem pisanym raczej powinien pan znać definicję wyrazu "bluzgi, bluzgać". I na koniec zupełnie bezpodstawnie przyrównuje mnie pan prawicowych zacofanych prymitywów. Czyli chce mnie obrazić i jednocześnie zarzucić coś co nie ma miejsca. Mógłbym powiedzieć tym samym manipulacyjnym, zaczepnym, pasywno-agresywnym sposobem - że postępując w ten sposób widzi pan tylko lewicowy wykolejony punkt widzenia, czegoś czego niema, który teoretycznie walczy o wolność dla każdego i różnorodność, ale w praktyce... pod warunkiem że ta różnorodność jest z naszej lewicowej bańki i odpowiada tylko naszym poglądom. A resztę należy cenzurować, bo to prymitywy zacofane. Jak łaskaw był pan to podkreślić.Data dodania komentarza: 5.02.2025, 09:50Źródło komentarza: Wicepremier Gawkowski myli się w ocenie zagrożeń bezpieczeństwaAutor komentarza: MieszkaniecTreść komentarza: Troszkę pogubili się zwolennicy wspólnoty. Jak się podejmuję budowy domu to myślę czy ją dowozić będę beczkowozem czy z wodociągu pod warunkiem, że podejmę wysiłek i udam się do RPWiK aby uzyskać przyłącze. Światło, gaz , podobnie. Chyba,że dogadam się z sąsiadem, który użyczy mi dostępu do swoich ujęć. Ale kto ma takie rzeczy podpowiedzieć jak się całe życie mieszka w bloku gdzie wszystko załatwia Spółdzielnia. A swoją drogą ciekawe dlaczego połowa sąsiadów nie przyswoiła sobie argumentacji wspólnotowców.Może warto przedstaawić czytelnikom inne argumenty. No chyba że ktoś uważa że ich już słuchać nie wartoData dodania komentarza: 4.02.2025, 23:55Źródło komentarza: Nie chcą spółdzielni, założyli pierwszą w wieżowcu wspólnotę. SM Hutnik kara ich zapowiedzią odcięcia wody
Reklama
Reklama
Reklama