WYGASILI MANDAT CZOPOWI, O INNYCH PRZESTĘPCACH W RADZIE ZAPOMNIELI
(Łazy) Po raz kolejny łazowscy radni skakali sobie do gardeł. Tym razem poszło o wygaszenie mandatu radnego Tadeusza Czopa. 15 października Sąd Okręgowy w Częstochowie uznał polityka winnym tego, że 9 lat temu uderzył metalowym prętem Kazimierza Konarskiego. Samorządowiec odpowie również za przekroczenie uprawnień funkcjonariusza publicznego, co dyskwalifikuje go w walce o fotel burmistrza. Na sesji 29 października pyskówka goniła pyskówkę, a dyskusja spadła na psy, o ile można w ten sposób obrażać te zwierzęta. Przewodniczący Rady Miejskiej Maciej Kubiczek błyskawicznie zareagował na wiadomość o wyroku Czopa, wprowadzając do porządku obrad punkt o wygaszeniu mandatu. Ale nie tylko ten radny miał kłopoty z prawem w ostatnich latach. Ryszard Dziechciarz został skazany za jazdę po pijanemu, Henryk Mogieła za pomocnictwo w oszustwie przy uzyskaniu odszkodowania. Ryszard Żmuda był zaś oskarżany o znęcanie się nad rodziną. Sprawy te zostały zamiecione pod samorządowy dywan i nikt nawet nie pomyślał, o tym, by któremuś z trójki radnych mandat wygasić.
05.11.2010 13:06