Z usług publicznych zapewnianych przez gminy i powiaty korzystamy każdego dnia, choć często nie zdajemy sobie z tego sprawy. Niestety w świetle aktualnych danych finansowych i ze względu na szereg zewnętrznych czynników (w tym epidemię), nasz standard życia w wielu większych i mniejszych miejscowościach może wkrótce się pogorszyć.
Na początku grudnia ogłoszona została lista wniosków, które otrzymają dofinansowanie w ramach Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych. Podział środków wzbudził gorące dyskusje i sprzeciw części samorządów, które uważają, że kryteria oceny nie były jasne. Ponadto samorządowcy zwracają uwagę na to, że wiele gmin i powiatów nie otrzyma żadnych pieniędzy, podczas gdy niektóre jednostki samorządu terytorialnego dostaną relatywnie duże wsparcie. Pierwsze 6 miliardów złotych z Rządowego Funduszu Inwestycji Lokalnych otrzymały wszystkie samorządy. Druga pula środków (również 6 mld zł; na razie rozdysponowano 4,35 mld zł) trafiła już tylko do wybranych, a wnioski oceniała powołana przy premierze komisja. Wielu samorządowców jest oburzonych wynikami konkursu. Wyrażają oni swój sprzeciw i podkreślają niejasne kryteria oceny wniosków, jak również niesprawiedliwe rozdysponowanie środków finansowych z rządowego wsparcia.