(Poręba, Siewierz) W miłości i na wojnie wszystkie chwyty dozwolone – chyba z takiego założenia wyszli porębianie, którzy zdecydowali się wyrównać rachunki z siewierskimi rywalami. Poszło o honor i serce wybranki. Uliczna bójka zakończyła się zatrzymaniem sześciu osób.
We wtorek, 23 kwietnia popołudniu do Siewierza wybrał się 17-latek z Poręby. Chciał odwiedzić swoją koleżankę, co nie przypadło do gustu jej adoratorowi – 18-letniemu siewierzaninowi. Aby wybić porębianinowi z głowy dalsze wizyty u młodej kobiety, 18-latek z Siewierza pobił swojego rywala.
Kolejnego dnia na siewierski komisariat przybyła matka poszkodowanego, która chciała zgłosić przykry incydent. Po kilku godzinach kobieta jednak zmieniła zdanie – ponownie przyszła na komisariat, chcąc wycofać się ze wcześniejszych zeznań. Twierdziła przy tym, że sprawę załatwi osobiście. - Wzbudziło to podejrzenie policjantów, którzy postanowili pojawić się w okolicy miejsca zamieszkania nastolatka. Jak się okazało, na ulicy trwała bójka kilkunastu osób. Część z nich na widok funkcjonariuszy szybko zbiegła – relacjonują mundurowi z Komendy Powiatowej Policji w Będzinie.
Młody mężczyzna chciał zemścić się za wcześniejsze pobicie. Dlatego też nastolatek z Poręby wybrał się do Siewierza z posiłkami, które liczyły kilkanaście osób. - Tam między nimi a mężczyzną i jego trzy lata starszym bratem i 39-letnim ojcem doszło do bójki. Policjanci zatrzymali sześciu uczestników zdarzenia, z których pięciu z lekkimi obrażeniami ciała przewieziono do szpitala – informują będzińscy policjanci. (es) Foto: KPP Będzin
Napisz komentarz
Komentarze