Ministerstwo Zdrowia w czwartek rano w swoim komunikacie potwierdziło, że jest pierwszy w Zawierciu pacjent zarażony koronawirusem. Przebywa na oddziale zakaźnym Zawierciańskiego szpitala. Na stronie Szpitala Powiatowego w Zawierciu tradycyjnie nic o tym nie przeczytacie. A ważne jest jak ten pacjent trafił na oddział! Czy to mieszkaniec powiatu zawierciańskiego, sąsiedniego myszkowskiego, co oznaczałoby, że mamy źródło zakazenia u siebie?
Jak pamiętamy, pierwszy pacjent jaki trafił do Szpitala Powiatowego w Zawierciu 21 lutego był mieszkańcem Chorzowa. Wracał z Chin przez Włochy i z lotniska w Pyrzowicach był przewieziony do Szpitala w Zawierciu. Okazał się zdrowy. Ale co ważne, jego ścieżka dotarcia do Zawiercia, karetką, pokazuje, że nie miał kontaktu z mieszkańcami Zawiercia czy okolic. A jak jest w przypadku pacjenta/pacjentki której chorobę Ministerstwo Zdrowia potwierdziło? Na razie tego nie wiemy, zadaliśmy to pytanie Rzecznikowi Prasowemu Szpitala Powiatowego w Zawierciu. Liczymy na odpowiedź. Właśnie dlatego, żeby nie siać paniki, tylko przekazywać rzetelne informacje o miejscach zagrożonych. (red)
Napisz komentarz
Komentarze