W środę 11.03 premier Mateusz Morawiecki poinformował o zamknięciu szkół i przedszkoli na dwa tygodnie. Od najbliższego poniedziałku (16.03) placówki oświatowe mają być zamknięte, początkowo na dwa tygodnie. Już od wczoraj – tj. od czwartku 12 marca – odwołane zostały zajęcia edukacyjne. Zamiast nich szkoły gwarantowały uczniom zajęcia opiekuńcze, gdy rodzice nie mogli zapewnić dzieciom opieki w domach.
Decyzja o zamknięciu żłobków, przedszkoli, szkół i uczelni wyższych ma zapobiec rozprzestrzenianiu się koronawirusa. Podczas środowej konferencji prasowej minister zdrowia Łukasz Szumowski określił to jako czas kwarantanny społeczeństwa. W szkołach w czwartek i piątek (12 i 13.03) byli nauczyciele, którzy choć nie prowadzili zajęć dydaktycznych, to zapewniali opiekę dzieciom, które nie mogły zostać w domu. Zgodnie z zapewnieniami rządzących, pedagodzy mają otrzymać pełne wynagrodzenie za ten czas. Jak zapewniał minister edukacji Dariusz Piontkowski, dwutygodniowa przerwa dla uczniów nie powoduje konieczności dokonania zmian w kalendarzu roku szkolnego, a po powrocie nauczyciele dadzą radę zrealizować podstawę programową. Rozporządzenie obejmuje również placówki niepubliczne.
Zdaniem ministra zdrowia dzieci nie powinny pozostawać pod opieką dziadków. Warto, aby ograniczyć bliskie kontakty dzieci z osobami starszymi, jako że dzieci – szczególnie najmłodsze – mogą być nosicielami wirusa i przechodzić chorobę bezobjawowo, z kolei seniorzy przechodzą ja najciężej. Na antenie Polsat News szef Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz stwierdził, że decyzja rządu była spodziewana i słuszna, a rodzice podczas ubiegłorocznego strajku oświatowego mogli przekonać się jak wygląda organizacja opieki dla dzieci, gdy w szkołach nie odbywają się zajęcia lekcyjne.
Ministrów pytano co w takim razie można robić z dzieckiem – czy należy zamknąć się w domu i w ogóle z niego nie wychodzić przez dwa tygodnie? Jak wyjaśniał minister Szumowski, spacer z dzieckiem jest jak najbardziej wskazany. Kwarantanna przy zawieszeniu działalności placówek oświatowych polega na tym, by ograniczyć duże skupiska ludzi. Ich właśnie należy unikać. Błędem jest to, by dzieci spotykały się w grupach, chodziły w miejsca publiczne – w ten sposób zarażone dziecko, niemające objawów może rozsiewać dalej wirusa. Istotą zamknięcia szkół i instytucji kultury oraz odwoływania imprez masowych i wydarzeń sportowych z udziałem publiczności jest właśnie to, by zapobiec dalszemu rozprzestrzenianiu się wirusa. Ma to być forma kwarantanny i ograniczenia spotkań.
Na razie w Polsce nie są odwoływane msze święte ani nabożeństwa w świątyniach, choć tak zrobił włoski Episkopad, papież Franciszek przyjął to ze zrozumieniem i poparł. Inaczej polscy hierarchowie kościelni, którzy…. wezwali do większej ilości mszy! Jak tłumaczono, istotne jest aby na nabożeństwie było mniej osób, a odległość pomiędzy nimi większa – najlepiej powinna wynosić ok. 1 metra. Trudno powiedzieć, czy przyniesie to zamierzony skutek – w jaki sposób wierni mają się podzielić pomiędzy poszczególnymi mszami? Jeśli większość wiernych jest przyzwyczajona do uczestnictwa we mszy np. o godzinie 12.00, to na to nabożeństwo uda się w najbliższą niedzielę. Uważać powinni przede wszystkim seniorzy, bowiem osoby starsze najciężej przechodzą koronawirusa.
Jak mówił podczas konferencji prasowej minister zdrowia, nie ma powodu, by zamykać sanatoria. Jak mówił Ł. Szumowski, są to placówki medyczne, w których procedury sanitarne i higieniczne są na wyższym poziomie niż w innych miejscach np. w urzędach, a osoby w sanatorium są pod opieką profesjonalistów. Wyjazd do sanatorium można rozważyć z jednego powodu – transportu i drogi, jaką trzeba pokonać, by dojechać na miejsce.
Mateusz Morawiecki przekonywał, że nie ma potrzeby robienia zapasów i nadmiernych zakupów spożywczych. Jak mówił, sytuacja naszym kraju jest daleka od paniki, jaka panuje np. w niektórych rejonach Włoch. Podejmowane działania mają zapobiec u nas temu, co dzieje się we Włoszech. (es)
RZĄD ZAMYKA SZKOŁY, TEATRY, MUZEA
W środę 11.03 premier Mateusz Morawiecki poinformował o zamknięciu szkół i przedszkoli na dwa tygodnie. Od najbliższego poniedziałku (16.03) placówki oświatowe mają być zamknięte, początkowo na dwa tygodnie. Już od wczoraj – tj. od czwartku 12 marca – odwołane zostały zajęcia edukacyjne. Zamiast nich szkoły gwarantowały uczniom zajęcia opiekuńcze, gdy rodzice nie mogli zapewnić dzieciom opieki w domach.
- 14.03.2020 13:51 (aktualizacja 20.08.2023 03:00)
Reklama
Napisz komentarz
Komentarze