Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama
niedziela, 22 grudnia 2024 23:50
Przeczytaj!
Reklama
Reklama
Reklama

ODDZIAŁ ZAKAŹNY W KWARANTANNIE

(Zawiercie) U jednego z pracowników oddziału obserwacyjno-zakaźnego Szpitala Powiatowego w Zawierciu potwierdzono koronawirusa. W efekcie tego 20 pracowników szpitala objęto kwarantanną, a pacjentów którzy przebywali na oddziale zakaźnym przekazano do placówek w Tychach i Raciborzu. - W obecnej sytuacji udzielanie świadczeń medycznych na oddziale obserwacyjno-zakaźnym nie może być realizowane – poinformował Szpital Powiatowy w Zawierciu. Wg. naszych źródeł medycznych, zakażony to lekarz pełniący dyżury na oddziale zakaźnym.
Podziel się
Oceń

W środę 25.03 o godzinie 10.00 Szpital Powiatowy w Zawierciu poinformował o tym, że u jednego z pracowników oddziału obserwacyjno-zakaźnego potwierdzono koronawirusa. - Mężczyzna przebywa w warunkach izolacji domowej. Od pozostałego personelu oddziału pobrano próbki do badań. Decyzją stacji sanitarno-epidemiologicznej osoby te zostały objęte kwarantanną – informował szpital w opublikowanym komunikacie.
To jak dalej funkcjonować ma oddział w okresie kwarantanny ustalano w Urzędem Wojewódzkim i sztabem zarządzania kryzysowego. Ponadto do zawierciańskiego szpitala zgłosiła się mieszkanka powiatu myszkowskiego. Kobieta miała objawy zakażenia korona wirusem. Źródło zakażenia ustala sanepid. U kobiety, mieszkanki Pińczyc myszkowski Sanepid potwierdził zakażenie. Jest to pierwszy przypadek mieszkanki Powiatu Myszkowskiego z potwierdzonym zakażeniem. 
Kilka godzin później Szpital Powiatowy w Zawierciu przekazał, że w związku z tym, że jeden z pracowników oddziału zakaźnego jest zarażony koronawirusem, a kwarantanną objęto 20 pracowników szpitala, zdecydowano o przetransportowania przebywających na oddziale zakaźnym pacjentów do innych szpitali. 4 osoby miały trafić do szpitala w Tychach, a 3 do Raciborza. - Dwie osoby zostały skierowane do leczenia w ramach izolacji odbywanej w warunkach domowych. W obecnej sytuacji udzielanie świadczeń medycznych na oddziale obserwacyjno-zakaźnym nie może być realizowane – informował szpital w środę po godzinie 15.00. (es)

Nasz komentarz: 
Dyżurował na zakaźnym oraz… w poradniach!
Gdy zaczynaliśmy opisywać jak Szpital Powiatowy w Zawierciu przygotowany jest do obserwacji i leczenia zakażonych koronawirusem, wiele wskazywało, że po prostu bardzo źle. Przypomnijmy słynne drzwi oddziału zakaźnego, na wspólny korytarz z administracją i paniczną wyprowadzkę tejże administracji na drugi koniec miasta. Później wydawało nam się, że może zaczyna to jakoś działać, wszyscy dostosowujemy się do reżimów i ograniczeń walki z pandemią. Informacje, jakie uzyskaliśmy nieoficjalnie od personelu medycznego Szpitala Powiatowego w Zawierciu, dają podstawy by sądzić, że wielka improwizacja to norma, nie wypadek przy pracy. Nie możemy oczywiście ujawnić naszych źródeł, bo jak jedna pielęgniarka z bastionu PiS (nowosądeckie) pokazała ręce i własnoręcznie zrobioną maseczkę, to ją dyrektor, radny PiS z pracy wyrzucił dyscyplinarnie. Nasze źródła to lekarze i pielęgniarki, a ich informacje i opinie są takie (zbiorczo): -Zakażony to lekarz (znamy nazwisko) pełniący dyżury na oddziale. Ale co ważne, dyżurował też w tzw. Nocnej i Świątecznej opiece medycznej. Czyli powinno się poddać kwarantannie wszystkich pacjentów, których przyjmował na 10 dni wstecz. Ale na zakaźnym pełniła też dyżury ordynator oddziału paliatywnego, tego, którego pacjenci zostali przeniesieni  z budynku D (gdzie jest zakaźny a były biura i oddział paliatywny) na oddział wewnętrzny. Jeżeli ci lekarze z się kontaktowali, co raczej nieuniknione, możemy mieć serię przypadków zakażeń na oddziale wewnętrznym, oraz na paliatywie, z których lekarze się wymieniali. 
Jak mówi nasze źródło, zakażony lekarz przyjmował też pacjentów w przychodni w Łazach. Jest to więc kolejne zagrożone miejsce, gdzie potencjalnie mogło powstać kolejne ognisko epidemii. 
-Moim zdaniem -mówi lekarz zawierciańskiego szpitala- ci lekarze, którzy pełnią teraz dyżury na oddziale zakaźnym nie powinni przyjmować nigdzie indziej, w żadnej poradni. W przeszłości, najpoważniejsze co tam się trafiało do leczenia, to żółtaczka zakaźna. Tam się na dyżur po prostu chodziło wyspać, nic się tam nie robiło. Później dyżury zlikwidowano. Teraz, w czasie epidemii dyżury są ponownie, ale lekarze je pełniący są na kontraktach, pracują w wielu miejscach. Po dyżurze na zakaźnym idą często do POZ, czy Nocnej i Świątecznej, jak nasz kolega, który został zakażony. 
Najbliższe kilka dni pokaże, czy wybuchną nowe ogniska epidemii w miejscach, gdzie pacjentów przyjmował zakażony lekarz. 
Jarosław Mazanek


Napisz komentarz

Komentarze

Reklama
Reklama
KOMENTARZE
Autor komentarza: XyzTreść komentarza: Zawierciański SOR to patologia i piszę to jako mieszkaniec Zawiercia, który miał do czynienia z nikiData dodania komentarza: 20.12.2024, 01:01Źródło komentarza: KTÓREMU Z RADNYCH NIE PODOBA SIĘ „TĘCZOWY PIĄTEK”?Autor komentarza: RealTreść komentarza: Precz z hejtem. Internetowi hejterzy to tchórze. Za maską internetu obrażają. Tylko to potrafią - taka forma dowartościowania się.Data dodania komentarza: 19.12.2024, 20:49Źródło komentarza: PRZECIWNICY KOPALNI ZACZĘLI NĘKAĆ PRACOWNIKÓW RATHDOWNEYAutor komentarza: Anna KowalskaTreść komentarza: Świetny artykuł! Umowy o dzieło często są mylone z umowami zlecenia, co powoduje wiele niejasności dla freelancerów. Warto wiedzieć, że można wystawiać faktury VAT bez własnej firmy, co znacznie ułatwia prowadzenie działalności. Polecam przeczytać więcej na ten temat tutaj: https://freelancehunt.com/pl/blog/jak-wystawic-fakture-vat-bez-wlasnej-firmy/Data dodania komentarza: 16.12.2024, 11:47Źródło komentarza: Nowe przepisy mają zmienić sytuację, w jakiej znaleźli się ludzie zatrudnieni przez platformy cyfrowe. Wprowadzają domniemanie stosunku pracyAutor komentarza: abcTreść komentarza: no cóż zrobić, lata lecą, kilkadziesiąt lat przemian, a edukacja w Polsce, haha, leży... ważniejsze są tik toczki i pół dnia z nosem w smartfonie.Data dodania komentarza: 27.11.2024, 08:43Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz! J Autor komentarza: RedakcjaTreść komentarza: Mamy rok 2024, jak Pan (lub Pani) raczył odszukać w historii, bank działa od 1991r, to już 33 lata, czyli kilkadziesiąt. W dla liczb w przedziale 20-90 liczebniki główne wszystkie można nazwać, że to jest "kilkadziesiąt". Ale nie każdy, haha, to zrozumie. PozdrawiamyData dodania komentarza: 26.11.2024, 09:11Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!Autor komentarza: ha_haTreść komentarza: od kilkudziesięciu lat !!! hahaha... Bank Śląski jest u nas od 1991 r a ing od 1996... od kiedy to kilkadziesiąt?Data dodania komentarza: 25.11.2024, 13:53Źródło komentarza: Masz IPhone? W ING z niektórych usług nie skorzystasz!
Reklama
Reklama