kwarantanna

Kogo najczęściej widzimy, przebywając na kwarantannie? Mundurowych, bo to oni każdego dnia sprawdzają, czy mieszkańcy objęci izolacją przebywają w domu. Kilkuletnia Lena, która w ostatnim czasie była z jedną z wielu osób na kwarantannie w powiecie myszkowskim, postanowiła poświęcić nieco wolnego czasu na namalowanie laurki dla mundurowych.

Od soboty 3 października Szpital Powiatowy w Myszkowie wstrzymał przyjmowanie pacjentów na oddziałach wewnętrznym i chirurgii ogólnej. Zakażenie Covid-19 wykryto u jednej z lekarek i u pielęgniarki z chirurgii. Informację potwierdził pełniący obowiązki dyrektora SP ZOZ Krzysztof Kułacz. Jutro mamy od dyrektora uzyskać więcej informacji o sytuacji w myszkowskim szpitalu powiatowym.

Od czwartku 16 lipca Klasztor o.o. Paulinów w Leśniowie objęty jest kwarantanną. Taka informacja zaczęła być powielana w mediach społecznościowych. Oficjalnie potwierdzenie sytuacji można też znaleźć na stronie klasztoru, objęcie zakonników nadzorem epidemicznym potwierdziła też dla nas PSSE w Myszkowie. Komunikat PSSE Myszków z 17.07 wymieniał 19 osób "w nadzorze epidemicznym (dane za dzień poprzedni). Jak wyjaśnia dzień później dyrektor PSSE Myszków dr Marek Olenderek aktualne liczby to 23 osoby (głównie zakonnicy) na których decyzją administracyjną został nałożony obowiązek kwarantanny. Nie zmieniła się liczba osób zakażonych- to jedna siostra z Klasztoru Sióstr Obliczanek, odwiedzająca klasztor w Leśniowie.

(Powiat Myszkowski) SP ZOZ Myszków w skład którego wchodzi Szpital Powiatowy i kilka przychodni w ubiegłym tygodniu wykonał badania przesiewowe w kierunku sprawdzenia, czy wśród personelu medycznego (lekarze, pielęgniarki, położne) i reszty personelu są osoby będące nosicielami koronawirusa Sars-Cov2. Na ponad 400 osób przebadanych wynik pozytywny dały próbki u trzech osób: jednej lekarski, jednej salowej i jednej pielęgniarki. Wszystkie przechodzą zakażenie bezobjawowo.

Starosta Powiatu Myszkowskiego Piotr Kołodziejczyk od około tygodnia jest objęty kwarantanną domową w związku z kontaktem z osobami zakażonymi. Informację dzisiaj potwierdził Wicestarosta Powiatu Myszkowskiego Mariusz Morawiec. Od tygodnia starosty Piotra Kołodziejczyka nie było w pracy, wziął urlop, ale nasza redakcja była zasypywana pytaniami, czy to prawda, że starosta myszkowski, cała jego rodzina, w tym rodzice -Joanna Kołodziejczyk- matka starosty, jest radną i Przewodniczącą Rady Miasta i Gminy Koziegłowy. Dementujemy: nie ma potwierdzenia, aby starosta lub ktoś z jego rodziny był zakażony koronawirusem, ale są objęci kwarantanną domową.

(Zawiercie) Kolejni pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego zostali poddani kwarantannie. Dzisiaj, tj. 9 kwietnia przed południem Szpital Powiatowy w Zawierciu poinformował, że kwarantannę odbędą 23 osoby. Przypomnijmy, że wcześniej kwarantanną objęto 7 innych pracowników SOR-u, którzy mieli kontakt z pacjentem zakażonym koronawirusem. Więcej na ten temat przeczytacie Państwo w artykule "IZOLOWANI PRACOWNICY Z SOR POZOSTAWIENI SAMI SOBIE?". - Po otrzymaniu listy osób od PSSE poddanych kwarantannie Szpital będzie w stanie ustalić czy dysponuje odpowiednią liczbą personelu do zabezpieczenia pracy SOR - informował szpital w środowe popołudnie, jeszcze zanim znana była liczba osób objętych kwarantanną.

(Zawiercie) W poniedziałek rano służby prasowe Wojewody Śląskiego podały informacje o nowych przypadkach z Zawiercia zakażenia covid-19. Jak pisze rzeczniczka Wojewody Śląskiego Alina Kucharzewska: „Na oddział zakaźny szpitala w Zawierciu z wyraźnymi objawami zakażenia koronawirusem trafiły nastolatka oraz starsza kobieta – obie są mieszkankami Zawiercia.” Nie mogły tam trafić, ponieważ oddział zakaźny zawierciańskiego szpitala od 3 tygodni nie przyjmuje pacjentów, to tym, jak zakażenie wykryto u lekarza na oddziale. Pacjentów przewieziono do innych szpitali i od 3 tygodniu jest tam sielankowa cisza i spokój. Szpital Powiatowy w Zawierciu zainkasował 1,2 mln zł za przygotowanie się do przyjmowania pacjentów z koronawirusem… i nic.

(Zawiercie) Osoby, które objęte są kwarantanną domową nie mogą opuszczać swoich domów i mieszkań. W blokach oznacza to, że mieszkaniec nie może w ogóle wychodzić z mieszkania. Nigdzie – nie może iść do piwnicy lub na strych. Ci, którzy nie stosują się do zasad mogą liczyć się z karą sięgającą 30 tysięcy złotych. Jedna z zawiercianek chyba nie potraktowała wyjścia na poddasze jako złamanie kwarantanny. Kobieta będąca w kwarantannie poszła rozwiesić pranie, a o zdarzeniu zawiadomiona została policja.

(Zawiercie) U jednego z pracowników oddziału obserwacyjno-zakaźnego Szpitala Powiatowego w Zawierciu potwierdzono koronawirusa. W efekcie tego 20 pracowników szpitala objęto kwarantanną, a pacjentów którzy przebywali na oddziale zakaźnym przekazano do placówek w Tychach i Raciborzu. - W obecnej sytuacji udzielanie świadczeń medycznych na oddziale obserwacyjno-zakaźnym nie może być realizowane – poinformował Szpital Powiatowy w Zawierciu. Wg. naszych źródeł medycznych, zakażony to lekarz pełniący dyżury na oddziale zakaźnym.